USA zbuduje prawie 500 bomb atomowych B61‑12. Produkcja ruszyła
Chociaż Amerykanie zapewniają, że budowa prawie 500 bomb to rutynowe działanie, to wiadomość o rozpoczęciu prac może wzbudzać niepokój ze względu na obecną sytuację polityczna na świecie.
11.12.2021 | aktual.: 24.02.2022 15:53
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
National Nuclear Security Administration (NNSA) rozpoczęła prace nad realizacją programu B61-12 Life Extension Program. Pierwszy pocisk jądrowy powietrze-ziemia nowej generacji już zszedł z linii produkcyjnej, a docelowo ma powstać ich od 400 do 500 sztuk.
Głowice B61 są używane przez amerykańską armię od 1968 roku i może być zrzucana z szerokiej grupy samolotów, w tym B-1, B-2, B-52, F-104, F-105, General Dynamics F-111, F-15, F-16, F/A-18, czy Tornado IDS. To odróżnia ją od większej bomby B83, która może być przenoszona jedynie przez ciężkie bombowce.
Obecnie amerykańskie wojsko jest wyposażone w 4 wersje B-61, o mocy od 0,3 do 340 kiloton. Wiele z nich jednak jest już niesprawnych, co potwierdziły trwające prawie 9 lat badania i obserwacje. Na ich podstawie Departament Obrony Stanów Zjednoczonych postanowił zmodernizować głowicę, czego efektem jest nowy wariant B61-12.
Pierwsza B6-12 trafi trafi w ręce wojska w maju 2022 roku. Głowica waży 320 kg i będzie kompatybilna z większością używanych bombowców, w tym nowymi F-35 i B-21 Raider. Nowe bomby zastąpią 3 z 4 starych wariantów i mają służyć armii przez kolejne 20 lat. W użyciu pozostanie jedynie strategiczny Mod 11.
Nowa wersja mogłaby uderzyć w cel z dokładnością do 30 metrów, dzięki zastosowaniu Boeing Tailkit Assembly. Koszt każdej głowicy to ok. 28 mln dolarów, co oznacza że całe przedsięwzięcie będzie kosztowało minimum 11 mld dolarów. Departament Obrony podkreśla jednak, że wymiana głowic jest konieczna dla bezpieczeństwa narodowego.