USA. Wojsko ostrzega obsługę kin przed możliwymi aktami przemocy na seansach "Jokera"
25.09.2019 15:48, aktual.: 26.09.2019 08:48
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Amerykańskie wojsko ostrzega służby przed potencjalnym niebezpieczeństwem strzelanin na seansach filmu "Joker". Obawy mają swoje źródło w postach ekstremistów z grupy "Incel", które znaleziono w dark webie.
Film "Joker", który na polskie ekrany wejdzie 4 października, budzi w USA bardzo wiele kontrowersji - na tyle dużych, że w kinach w mieście Aurora w USA nie zostanie on wyświetlony. Powodem tego jest strzelanina, która miała tam miejsca na seansie innego filmu z uniwersum Batmana, "Mroczny rycerz powstaje" w 2012 roku. Wtedy to uzbrojony zamachowiec ubrany w maskę Jokera wszedł do sali kinowej i otworzył ogień. W wyniku strzelaniny zginęło 12 osób, a 58 zostało rannych.
Niepokojące wpisy w dark webie
Teraz, jak podaje portal "Gizmodo", amerykańska armia rozesłała do kin instrukcję jak zachowywać się w razie potencjalnego niebezpieczeństwa. Przyczyną tego działania są niepokojące wpisy w "dark webie" znalezione przez teksańskie służby. Dark web to ukryta część internetu, do której dostęp da się uzyskać wyłącznie poprzez zastosowanie specjalnego oprogramowania. Cieszy się on złą sławą z powodu używania go, jako przestrzeni do nielegalnych praktyk, takich jak handel narkotykami.
Autorami alarmujących wpisów są przedstawiciele grupy "Incel" – mizogini, mężczyźni nienawidzący kobiet i twierdzący, że są one wyłącznie zainteresowane stanem portfela i atrakcyjnością fizyczna płci przeciwnej. Incelowie twierdzą, że z tego względu pozostają oni w przymusowym celibacie.
Amerykańskie służby poinformowały, że alarmujące rozmowy dotyczyły "specyficznych i niepokojących treści" oraz "wybierania nieznanego kina podczas premiery filmu".
Żeby doprecyzować jak ważna jest to informacja, trzeba znać jeszcze jeden fakt – zamachowiec, który dokonał wcześniej wspomnianej masakry w 2012 roku, także był Incelem. Ponad to Incele według amerykańskich służb gloryfikują filmową postać Jokera, jako kogoś podobnego do nich – człowieka udającego, że jest szczęśliwy, ale ostatecznie walczącego z "prześladowcami".
Źródło: Gizmodo