USA ujawniają. Rosja zużywa więcej amunicji niż produkuje
Rosyjska armia zużywa w Ukrainie więcej amunicji, niż jest w stanie wyprodukować jej krajowy przemysł obronny – przekazała Avril Haines, dyrektor Wywiadu Narodowego w gabinecie prezydenta USA. Dodała, że z tego względu Moskwa próbuje pozyskać niezbędną broń od innych państw, w tym od Korei Północnej.
Według Amerykanów, Rosjanie codziennie wystrzeliwują na froncie ok. 20 tys. pocisków artyleryjskich. Armii Putina zaczyna brakować m.in. pocisków rakietowych. Pod koniec października Kyryło Budanow, szef ukraińskiego wywiadu wojskowego, przekazał, że nieprzyjacielowi pozostało już tylko ok. 13 proc. Iskanderów, ok. 43 proc. rakiet Kalibr i ok. 45 proc. rakiet-101 oraz Ch-555.
Aby oszczędzać broń i zmniejszyć potencjał ukraińskich systemów obronnych, Rosjanie zaczęli m.in. odpalać rakiety pozbawione głowic bojowych. Wyjaśniamy, czym charakteryzują się pociski, które są na wyczerpaniu w armii Putina.
Problemy rosyjskiej artylerii
9K720 Iskander to nazwa rosyjskiego systemu, który składa się z wyrzutni, pocisków oraz wozów zabezpieczenia i dowodzenia. Kompleks opracowano w 1988 r. w ZSRR, a w 2007 r. wprowadzono go oficjalnie do uzbrojenia rosyjskiej armii. Rakiety Iskander są odpalane z samochodowej dwuprowadnicowej wyrzutni typu TEL 9P78.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zasięg tych pocisków wynosi oficjalnie 415 km, ale mówi się, że są one w stanie razić cele z dystansu, który wynosi nawet ok. 500 km. Rakieta osiąga prędkość hipersoniczną, wynoszącą pomiędzy Mach 6 i 7 (odpowiednio ok. 7350 km/h i ok. 8300 km/h).
Kalibr to z kolei pociski, które są uważane za jedne z najlepszych w arsenale Rosjan. Wśród broni o tej nazwie znajdują się przeciwokrętowe pociski manewrujące, rakietotorpedy do zwalczania okrętów podwodnych i pociski manewrujące do zwalczania celów lądowych. Wersja lądowa oznaczona jako Kalibr 3M14 została wprowadzona do uzbrojenia w 2015 r. Zasięg tej broni jest szacowany na 1,5 tys.-2,5 tys. km. Pocisk został wyposażony w głowicę o masie 450 kg.
Ch-555 to lotniczy pocisk manewrujący wprowadzony do uzbrojenia w 2004 r. Jest to broń przenoszona przez bombowce strategiczne. Masa startowa tej broni wynosi 1280 kg, a jej zasięg to 3500 km. Ch-101 jest z kolei strategicznym pociskiem klasy powietrze-ziemia, który ma – zdaniem Rosjan – wykorzystywać technologię redukcji sygnatury radarowej. Masa a początkowa pocisku sięga 2,4 t, z czego 400 kg przypada na głowicę bojową. Deklarowany zasięg Ch-101 to ok. 5500 km.
Adam Gaafar, dziennikarz Wirtualnej Polski