Unia Europejska może zmusić Apple do ważnej zmiany
Unia Europejska coraz poważniej zastanawia się nad ujednoliceniem ładowarek do telefonów. Firma Apple być może będzie musiała zaadaptować się do nowych warunków produkcyjnych.
09.08.2018 | aktual.: 09.08.2018 13:03
Panujące standardy
Europejscy rządzący myślą o ujednoliceniu ładowarek do urządzeń mobilnych. Aktualnie stosowane są zróżnicowane standardy ładowania oraz kable z rozmaitymi końcówkami. W smartfonach z systemem Android wykorzystuje się wtyczki micro USB lub USB typu C. Z kolei w przypadku Apple są to złącza Lighting. Powodem ma być zmniejszenie ilości wszelkiego rodzaju elektronicznych odpadów. Według szacunków stare ładowarki stanowią około 51 tysięcy ton rocznie.
Najlepsze rozwiązanie
W 2009 kilka firm technologicznych (np. Apple, Samsung, Nokia) porozumiało się w kwestii standaryzacji złącza microUSB. Finalnie nic z tego nie wyszło, ponieważ w 2012 roku Apple wdrożyło własną wtyczkę Lightin, a twórcy urządzeń z Androidem korzystają z USB C. Zgodnie z planami Unii Europejskiej to właśnie ten ostatni rodzaj złącza ma być ostatecznym wyborem.
Korzyści z dobrej zmiany
Mówi się, że Apple będzie skłonny przejść z Lighting w swoich iPhone’ach już w kolejnym roku. Presja ze strony Unii Europejskiej może mieć rzeczywiście duży wpływ. Korzyścią nadchodzącej zmiany byłby z pewnością większy dostęp do akcesoriów, ale także komfort w korzystaniu ze sprzętów mobilnych w trakcie podróży.