Ukraińskie F‑16 pojawią się nad Rosją? Stoltenberg mówi o rosyjskich legalnych celach

Sekretarz generalny NATO, Jens Stoltenberg w wywiadzie dla Radia Swoboda, którego udzielił 20 lutego w Brukseli, mówił o przekazaniu zachodnich myśliwców F-16 Ukrainie. Zaznaczył, że nie zna dokładnej daty wysłania maszyn i podkreślił, że ich oddziaływanie będzie lepsze i silniejsze w przypadku dobrze wyszkolonych pilotów. Odniósł się też do pytania dotyczącego możliwości pojawienia się F-16 nad Rosją.

F-16 dla Ukrainy
F-16 dla Ukrainy
Źródło zdjęć: © Telegram, Wikimedia
Karolina Modzelewska

22.02.2024 15:40

"Musimy słuchać ekspertów wojskowych, co do tego, kiedy dokładnie będziemy gotowi lub kiedy sojusznicy będą gotowi rozpocząć wysyłanie i dostarczanie F-16. Im szybciej, tym lepiej. Jednocześnie powinna to być broń skuteczna, z dobrze wyszkolonymi pilotami, z dobrymi systemami obsługi dostępnymi w momencie, gdy dostarczamy Ukrainie ten mechanizm" - powiedział Stoltenberg podczas wywiadu.

Sekretarz generalny NATO odniósł się też do pytania o ograniczenia dotyczące uderzeń przy pomocy myśliwców F-16 na terytorium Rosji. Powiedział: "różni sojusznicy mają w tej kwestii nieco odmienną politykę. Ale ogólnie rzecz biorąc, jest to zbrojna agresja Rosji na Ukrainę, stanowiąca rażące naruszenie prawa międzynarodowego. A zgodnie z prawem międzynarodowym Ukraina ma prawo do samoobrony. Obejmuje to także uderzanie w legalne cele wojskowe – rosyjskie cele wojskowe poza Ukrainą. Takie jest prawo międzynarodowe".

Dostawy F-16 dla Ukrainy

Ukraińcy wciąż czekają na dostawy zachodnich myśliwców F-16, chociaż coraz częściej pojawiają się (oficjalnie niepotwierdzone) informacje, że maszyny mogą już latać nad Ukrainą. Norbert Garbarek, dziennikarz WP Tech zwrócił uwagę na wypowiedzi eksperta wojskowego i pilota-instruktora Romana Svitana. Mężczyzna na antenie Kanału24 mówił: "istnieją informacje, że F-16 już latają na ukraińskim niebie". Dodał: "na podstawie pewnych sygnałów, zwłaszcza wystrzelenia niektórych rakiet, możemy powiedzieć, że to już się dzieje".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wyczekiwane dostawy F-16 mogą istotnie wpłynąć na sytuację w powietrzu. Rosjanie pomimo znacznie większej floty samolotów wojskowych do tej pory nie zdominowali ukraińskiej przestrzeni powietrznej. Tracą też sporo maszyn, w tym myśliwców Su-35, czy bombowców Su-35, o czym niedawno informowaliśmy. Ukraina otrzyma ok. 60 myśliwców F-16 od zachodnich państw. Taka liczba pozwoli na stworzenie trzech lub czterech eskadr. Maszyny będzie można wykorzystać do przeprowadzania operacji powietrze-powietrze, jak i powietrze-ziemia, a także zakłócania sygnału elektronicznego rosyjskich radarów rozmieszczonych na Ukrainie oraz przy jej granicach.

Warto przypomnieć, że F-16 to myśliwce zaprojektowane i produkowane przez Lockheed Martin. Mają długość 15,03 m, rozpiętość skrzydeł 9,45 metra i mogą poruszać się z prędkością około 2 Ma, czyli blisko 2450 km/h. Ich dużą zaletą jest możliwość przenoszenia różnorodnej broni. Lockheed Martin na swojej stronie internetowej podkreśla, że ma ponad 36 lat doświadczenia w integracji uzbrojenia z F-16, dzięki czemu ten wielozadaniowy myśliwiec może przenosić ok. 180 rodzajów różnej broni. Podstawowym uzbrojeniem F-16 jest działko M61A 20 mm. Oprócz tego może jeszcze przenosić np. kierowane pociski powietrze-ziemia (AGM-65G2 Maverick), bomby (Mk82 czy Mk84) albo radiolokacyjne rakiety powietrze-powietrze średniego zasięgu (AIM-120C-5).

Karolina Modzelewska, dziennikarka Wirtualnej Polski

Wybrane dla Ciebie