Ukraińcy zabili rosyjskiego generała. Zdradziła go rozmowa telefoniczna
Ukraińscy żołnierze zabili rosyjskiego generała po tym, jak wykonał on niezabezpieczoną rozmowę telefoniczną, która zdradziła jego położenie.
Wojska ukraińskie zdołały przechwycić niezabezpieczoną rozmowę rosyjskiego generała i na jej podstawie ustalić jego lokalizację – podaje The New York Times. Ukraińcy po namierzeniu nieprzyjaciela udali się w jego stronę, by zadać mu ostateczny cios.
Informacja o jego śmierci miała zostać przekazana gazecie przez dwóch amerykańskich urzędników wojskowych. "Ukraińcy przechwycili rozmowę generała, użyli geolokalizacji i zaatakowali jego siedzibę, zabijając go i jego sztab" – wskazali wojskowi. Nie podali jednak nazwiska generała ani lokalizacji, w której się znajdował.
Najnowszy raport potwierdza sugestie, że rosyjskie wojsko korzysta z niezabezpieczonej komunikacji, którą Ukraina była w stanie przechwycić.
Problemy z łącznością
Ukraińcy, ogłaszając na początku marca śmierć generała dywizji Witalija Gierasimowa zabitego pod Charkowem, wspomnieli o "poważnych problemach z łącznością" w szeregach rosyjskiej armii.
Ukraina opublikowała również nagranie, na którym widać pojmanego rosyjskiego żołnierza informującego o śmierci Gierasimowa. Rosjanin powiedział, że w Ukrainie przestał działać rosyjski system łączności Era, co zmusiło ich do korzystania z niezabezpieczonych łączy.
Osoba zbliżona do prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego zdradziła dziennikowi The Wall Street Journal, że ukraiński wywiad utworzył specjalną jednostkę do ścigania starszych dowódców rosyjskich. Ukraina poinformowała, że do tej pory zabiła czterech generałów, co jest niezwykłą liczbą wśród tak wysokich rangą oficerów.