Ukraińcy odsłonili prawdę o rosyjskim dronie. Pokazali, co kryje w środku

Ukraińska brygada Khyzhak z Wydziału Policji Patrolowej z powodzeniem zestrzeliła rosyjskiego drona Mołnia. Jak podaje Defense Express, incydent ten jest kolejnym dowodem na to, że Rosjanie polega na tanich i prostych bezzałogowcach do atakowania ukraińskich miast. Warto jednak zaznaczyć, że mimo swojej prostoty tego typu bezzałogowce wciąż pozostają śmiercionośnym zagrożeniem.

Na opublikowanym w mediach społecznościowych nagraniu widać szczątki drona, które potwierdzają jego prostą konstrukcję. W porównaniu do bardziej zaawansowanych dronów Shahed produkcji irańskiej, bezzałogowiec Mołnia jest zbudowany z tanich materiałów, takich jak sklejka i plastik.

"To wszystko, co zostało z drona Mołnia. W zasadzie tylko plastik" - skomentowali funkcjonariusze patrolu, pokazując wrak na nagraniu, które trafiło do mediów społecznościowych.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Rosyjskie drony Mołnia to nowa generacja bezzałogowych statków powietrznych, które mają na celu zwiększenie efektywności operacji wojskowych. Zaprojektowane z myślą o szybkości i zasięgu, te drony stanowią poważniejsze zagrożenie niż tradycyjne bezzałogowce. Mołnia jest zdolna do przenoszenia ładunków wybuchowych o masie do 5 kg i może atakować cele oddalone o 40 kilometrów.

Wykorzystanie tanich materiałów, takich jak sklejka, fornir, pianka i aluminiowe rurki, w połączeniu z elektroniką pochodzącą z Chin, pozwala na obniżenie kosztów produkcji. Jednakże, pomimo imponujących parametrów, precyzja tych dronów pozostawia wiele do życzenia, z efektywnością trafień na poziomie 1:8. W przypadku utraty sygnału, Mołnia może zboczyć z kursu, co czyni ją nieprzewidywalnym narzędziem na polu walki.