Ukraina produkuje najwięcej takiej broni w Europie. Zełenski ujawnia dane

Ukraiński przemysł zbrojeniowy działa na wysokich obrotach. Wołodymyr Zełenski ujawnił, że spośród krajów europejskich Ukraina produkuje miesięcznie najwięcej systemów artyleryjskich - głównie są to samobieżne haubice 2S22 Bohdana. Opisujemy możliwości sprzętu.

2S22 Bohdana na froncie w Ukrainie
2S22 Bohdana na froncie w Ukrainie
Źródło zdjęć: © 1. Brygada Specjalnego Przeznaczenia
Paweł Maziarz

16.07.2024 | aktual.: 16.07.2024 16:34

Od 2,5 roku Ukraina jest w stanie wojny, co wymaga nieustannej mobilizacji i gotowości. Mimo trudnych warunków, ukraiński przemysł zbrojeniowy pracuje na pełnych obrotach, aby zaspokoić potrzeby wojska. Produkcja sprzętu wojskowego i systemów artyleryjskich trwa bez przerwy, by zapewnić armii niezbędne zasoby.

Rekordowa produkcja artylerii

Niedawno prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski poinformował, że zdołano uruchomić produkcję seryjną ukraińskich haubic 2S22 Bohdana. Produkcja sprzętu rozkręciła się do tego stopnia, że Ukraina jest już europejskim liderem w produkcji takiego sprzętu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zapytany o miesięczną produkcję samobieżnych systemów artyleryjskich Bohdana na Ukrainie, Zełenski podczas konferencji prasowej odpowiedział: "Obecnie produkujemy znaczną liczbę samobieżnych systemów artyleryjskich Bohdana. Wśród europejskich fabryk nasze przedsiębiorstwo jest liderem w miesięcznej produkcji systemów artyleryjskich."

Zełenski stwierdził, że Ukraina obecnie produkuje "znaczną liczbę" samobieżnych systemów artyleryjskich Bohdana, ale nie podał dokładnej liczby.

Prezydent Ukrainy zdradził również, że Ukraina rozwija broń dalekiego zasięgu. W wywiadzie powiedział: "Obecnie pracujemy nad innymi systemami, które wzmocnią nasze możliwości dalekiego zasięgu."

Ukraińska prototypowa samobieżna haubicoarmata

Jak pisał Przemysław Juraszek, dziennikarz Wirtualnej Polski, samobieżna haubicoarmata 2S22 Bogdana to potężna maszyna, którą można porównać do francuskiego Caesara. Początkowo, jako podstawę wykorzystywano ciężarówkę KrAZ-63221, jednak obecnie korzysta się z czeskiego modelu Tatra Phoenix 8x8, który jest dobrze znany i ceniony w ukraińskim przemyśle. Kabina ciężarówki została dodatkowo opancerzona. Dzięki temu, zapewnia ona skuteczną osłonę przed amunicją kasetową oraz dronami FPV, które mogą być wyposażone w pojedynczą głowicę kumulacyjną.

Ukraińska haubica 2S22 Bohdana na froncie w obwodzie donieckim
Ukraińska haubica 2S22 Bohdana na froncie w obwodzie donieckim© Getty Images | Roman Chop

Głównym elementem rażenia w 2S22 Bogdana jest armata kal. 155 mm o długości 52 kalibrów. Wyposażona jest ona w półautomatyczny system ładowania, co znacznie ułatwia pracę żołnierza. Jego zadaniem jest jedynie wyjęcie pocisku z magazynu amunicyjnego i wsadzenie go do podajnika znajdującego się w pobliżu. Nie musi on więc nieść i ładować go do armaty ręcznie. Dzięki temu rozwiązaniu, możliwe jest osiągnięcie szybkostrzelności na poziomie do sześciu strzałów na minutę.

Nowa wersja haubicoarmaty 2S22 Bogdana na podwoziu Tatra 8x8
Nowa wersja haubicoarmaty 2S22 Bogdana na podwoziu Tatra 8x8© 47. Samodzielna Brygada Zmechanizowana

Zasięg skuteczny haubicoarmaty 2S22 Bogdana jest zróżnicowany i zależy w dużej mierze od rodzaju używanej amunicji. W przypadku najprostszych pocisków typu DM121, można liczyć na zasięg rzędu 30 km. Jeżeli jednak wykorzystane zostaną pociski z dopalaczem rakietowym M549A1, możliwe jest rażenie celów odległych o nawet 60 km. Istnieje również możliwość użycia kierowanych pocisków M982 Excalibur, które charakteryzują się zasięgiem ponad 50 km. Po zintegrowaniu z systemem kierowania ogniem, możliwe byłoby prawdopodobnie również wykorzystanie podkalibrowych pocisków Vulcano GLR 155, które mają zasięg do 80 km.

Paweł Maziarz, dziennikarz Wirtualnej Polski

Wybrane dla Ciebie
Wyłączono komentarze

Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli. Dlatego, w poczuciu odpowiedzialności za ochronę przed dezinformacją, zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.

Redakcja Wirtualnej Polski