Ukraina dostała go od Estonii? Rosja oferuje za niego milion rubli

Ukraina dostała go od Estonii? Rosja oferuje za niego milion rubli

Rosjanie polują na estońskiego robota bojowego
Rosjanie polują na estońskiego robota bojowego
Źródło zdjęć: © Telegram | bmpd
Adam Gaafar
05.09.2022 13:04, aktualizacja: 06.09.2022 11:40

Rosjanie są wyraźnie zainteresowani estońską technologią. Resort obrony w Moskwie zaoferował niedawno nagrodę w wysokości miliona rubli (równowartość ok. 78 tys. zł) za dostarczenie robota bojowego THeMIS. Według Rosjan w sierpniu co najmniej jedna sztuka tej maszyny trafiła do Ukrainy.

Nagroda za przechwycenie estońskiego robota została ogłoszona przez rosyjskie Centrum Analiz Strategii i Technologii (CAST). Zgodnie z komunikatem prasowym, pieniądze zostaną wypłacone każdemu, kto dostarczy resortowi obrony w Moskwie platformę THeMIS w mniej lub bardziej nienaruszonym stanie. Decyzję o zgodności trofeum z warunkami konkursu mają zostać podjęte przez specjalistów w oparciu o wyniki inspekcji. Co wiemy o tej estońskiej maszynie i dlaczego Rosjanie uznali ją za tak cenną?

Estoński robot bojowy

Roboty bojowe THeMIS zostały opracowane przez estońską firmę Milrem Robotics. Po raz pierwszy zaprezentowano je w 2015 r. Wóz ten – jak podaje serwis Defence24 – wykorzystuje napęd hybrydowy, który składa się z silników spalinowych oraz silników elektrycznych. Dzięki temu rozwiązaniu maszyna może poruszać się przez nawet 12 godzin z prędkością 20 km/h.

THeMIS o masie bojowej 1630 kg nie jest jednak pojazdem autonomicznym – działa pod kontrolą zdalnych operatorów. Estoński robot to niewielka, modułowa maszyna z podwoziem gąsienicowym. Konstrukcja jest w stanie transportować ładunek o łącznej masie do 1200 kg.

Jak pisał Łukasz Michalik, THeMIS posiada przestrzeń pomiędzy gąsienicami, gdzie "może znaleźć się moduł uzbrojenia, a także różnego rodzaju specjalistyczne wyposażenie, ładunek czy np. ranny żołnierz". Robot jest w stanie działać w odległości do 1,5 km od operatora. Jego niewielkie rozmiary (wysokość 115 cm i podwozie o długości 240 cm) znacznie utrudniają przeciwnikowi jego wykrycie.

Robot jest wyposażony moduły ze zdalnie sterowanym uzbrojeniem, obejmującym m.in. karabiny maszynowe, amunicję krążącą i armaty małych kalibrów. Chociaż THeMIS jest sterowany ręcznie przez operatora, może - gdy zajdzie taka potrzeba - podążać za wskazaną osobą lub samodzielnie odnajdywać drogę w terenie.

Nic dziwnego, że wciąż rozwijany robot firmy Milrem Robotics zwrócił uwagę Rosjan, którzy – jak można przypuszczać – chcą za jego pomocą zyskać dostęp do nowoczesnej technologii wojskowej. Warto zauważyć, że Ukraina nie znajduje się jednak na liście operatorów THeMIS i nie wiadomo, czy taka maszyna rzeczywiście trafiła do tego kraju.

Adam Gaafar, dziennikarz Wirtualnej Polski

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie