Udany test pocisku C‑HGB. Pentagon rozwija broń hipersoniczną
Po serii prób prowadzonych ze zmiennym powodzeniem Pentagon może ogłosić ważny sukces. Najnowszy test pocisku C-HGB przebiegł bez problemów. Testowana przez Amerykanów broń da im możliwość szybkiego ataku na dystansie niemal 3 tys. km.
29.06.2024 | aktual.: 30.06.2024 07:05
O sukcesie ostatniego testu pocisku C-HGB poinformował w oficjalnym komunikacie amerykański Departament Obrony. Próbę nowej broni przeprowadzono na Pacyfiku – pocisk został wystrzelony z bazy Pacific Missile Range Facility (PMRF).
To amerykański ośrodek badawczy oferujący – ze względu na specyficzne położenie – wyjątkowe możliwości. PMRF jest jedynym obiektem na świecie, gdzie jednocześnie mogą działać i być śledzone okręty pod- i nawodne, pociski balistyczne, samoloty i statki kosmiczne. Pomaga w tym kontrolowany obszar przestrzeni powietrznej o powierzchni ponad 100 tys. km kwadratowych (to mniej więcej jedna trzecia powierzchni Polski).
Departament Obrony w lakonicznym komentarzu nie informuje o szczegółach testu. "Dzięki naszym wspólnym staraniom tworzymy nowy sprzęt i przyjmujemy nowe koncepcje obronne, które umożliwią US Army utrzymanie przewagi nad wszystkimi potencjalnymi przeciwnikami" – stwierdził gen. Robert Rasch Jr., dyrektor biura RCCTO (Rapid Capabilities and Critical Technologies Office).
Zobacz także: Rozpoznasz te myśliwce i bombowce?
Mówiąc o wspólnych staraniach, gen. Rasch ma zapewne na myśli współpracę, jaką w celu stworzenia nowej broni prowadzi amerykańska marynarka (U.S. Navy) i armia (U.S. Army). Ta pierwsza jest odpowiedzialna za projekt, a druga za wykonanie nowej broni.
System hipersoniczny Dark Eagle LRHW i CPS
Sam pocisk C-HGB to element większego systemu. Jest nim przyszłościowy pocisk hipersoniczny, z pozbawionym własnego napędu, szybującym efektorem C-HGB (Common-Hypersonic Glide Body) i dwustopniowym przyspieszaczem rakietowym na paliwo stałe SRM (Solid Rocket Motor).
Broń ta jest rozwijana zarówno na potrzeby zarówno armii, jak i marynarki Stanów Zjednoczonych, realizujących dwa programy rozwojowe, czyli odpowiednio - Dark Eagle LRHW i CPS (Conventional Prompt Strike).
W pierwszym przypadku armia chce umieścić pociski w kontenerowych, podwójnych wyrzutniach holowanych przez ciągniki siodłowe. W drugim – marynarka zamierza umieścić wyrzutnie pocisków hipersonicznych m.in. na futurystycznych niszczycielach typu Zumwalt.
Pociski mają mieć średnicę 88 cm i masę 7,4 tony, oferując zasięg 2870 km. Podczas terminalnej fazy ataku opadający na cel efektor C-HGB ma rozpędzać się do prędkości Mach 17.
Łukasz Michalik, dziennikarz Wirtualnej Polski