USA w tyle w wyścigu o broń hipersoniczną? Pojawiły się kolejne problemy

Wyrzutnia systemu Dark Eagle
Wyrzutnia systemu Dark Eagle
Źródło zdjęć: © US Army
Karolina Modzelewska

19.06.2024 13:06, aktual.: 19.06.2024 18:51

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Zgodnie z raportem GAO, program broni hipersonicznej Dark Eagle ma kolejne problemy. Dotyczą one wyrzutni i systemu startowego. Z ich powodu USA muszą przesunąć wdrożenie pierwszej baterii LRHW. Opóźnienia sprawiają, że USA oddalają się w wyścigu o skuteczną broń hipersoniczną od Rosji i Chin, które takie możliwości już posiadają.

Wprowadzenie na rynek systemu broni hipersonicznej dalekiego zasięgu (LRHWS, Long-Range Hypersonic Weapon), znanej również jako Dark Eagle, zostało opóźnione o czym donosi Eurasian Times. Jak można przeczytać w raporcie Government Accountability Office (GAO): "Armia nie osiągnęła swojego celu, jakim było wystawienie pierwszej baterii broni hipersonicznej dalekiego zasięgu – w tym rakiet – do roku budżetowego 2023 ze względu na wyzwania związane z integracją".

Dark Eagle napotyka kolejne problemy

Według GAO wdrożenie może nastąpić dopiero w roku budżetowym 2025. Amerykanie planują jednak, że do końca 2024 r. uda się usunąć problemy z LRHW i jeszcze w tym roku budżetowym odbędą się testy pocisków i wyrzutni. Warto tutaj przypomnieć, że amerykański rok budżetowy zaczyna się 1 października i kończy 30 września. GAO nie wyklucza jednak, że Dark Eagle napotka dodatkowych opóźnień. Jak zaznacza EurasianTimes obawy dotyczą działania pocisków podczas prób w locie.

Opóźnienia związane z tworzeniem broni LRHW sprawiają, że istnieje spora luka pomiędzy hipersonicznymi możliwościami Stanów Zjednoczonych, a Rosji, czy Chin. Te dwa ostatnie państwa również prowadzą intensywne prace w tym zakresie. Udało im się też wdrożyć różne rodzaje broni hipersonicznej. W przypadku Rosji są to pociski Ch-47M2 Kindżał oraz pociski 3M22 Cyrkon. Z kolei Chiny mogą się pochwalić m.in. pociskami DF-27 i ich wystrzeliwanym z powietrza wariantem YJ-21. Państwo Środka wyrasta obecnie na lidera w dziedzinie broni hipersonicznej regularnie chwaląc się swoimi osiągnięciami. Wśród rzekomych posiadaczy broni hipersonicznej często wymienia się też Iran oraz Koreę Północną.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

LRHW - amerykańska broń hipersoniczna

Broń LHRW ma być naziemnym systemem, w skład którego wejdzie m.in. pocisk hipersoniczny, sprzęt transportowy, systemy wsparcia, a także system kontroli ognia. Według Douglasa Busha, zastępcy sekretarza armii ds. zaopatrzenia, logistyki i technologii, zasięg LHRW wyniesie ok. 2700 km. Pocisk wystrzelony przez system ma poruszać się z prędkością ponad 5 Ma, czyli ok. 6000 km/h.

Armia USA oczekuje, że pociski systemu LHRW będą w stanie dotrzeć na szczyt atmosfery ziemskiej i pozostać tuż poza zasięgiem systemów obrony powietrznej i przeciwrakietowej wroga, dopóki nie będą gotowe do uderzenia. W ten sposób pozbawia się przeciwnika pewności co do ostatecznego celu ataku i jednocześnie ogranicza jego czas reakcji na pojawiające się zagrożenie do minimum.

Karolina Modzelewska, dziennikarka Wirtualnej Polski