Twitter testuje nową funkcję. Proponuje użytkownikom "przestań obserwować”
Już znamy opcję "warci obserwowania", którą Twitter dość często pokazuje nie tylko na stronie głównej serwisu, ale też wśród wpisów w profilu samego użytkownika. Sieć ciągle się rozwija i dziś nastąpił czas kolejnej ciekawostki. Tym razem chodzi o profile, które możesz NIE obserwować.
Nowa funkcja, którą już przetestował serwis społecznościowy z niebieskim ptaszkiem w logo, obecnie jeszcze nie jest powszechnie dostępna. Twitter nie ogłosił wyników testów, ale skoro o tej opcji stało się głośno, możemy oczekiwać, że w końcu trafi ona do naszych urządzeń. Otóż Twitter chce pomóc nam wybrać tych użytkowników, których możemy nie obserwować. Wszystko po to, by nasze osie czasu nie były "zaśmiecone” wpisami osób, które w rzeczywistości nie są dla nas ciekawe.
"Wiemy, że nasi użytkownicy chcą mieć aktualną oś czasu na Twitterze. By to osiągnąć, niezbędna jest rezygnacja z obserwowania osób, z którymi nie wchodzą w interakcję regularnie. Przeprowadziliśmy zamknięty test, by sprawdzić, czy ludzie w ogóle chcą przestać obserwować jakieś profile ze swojej osi czasu " – poinformował o nowej funkcji rzecznik serwisu.
Opcja jest bardzo podobna do algorytmów, które stosuje między innymi Gmail, gdy proponuje przestać subskrybować nadawcę, którego wiadomości nie są przez nas czytane i nie odpowiadamy na nie. Jednak wiele internautów nie doceniło zamiarów Twittera. W serwisie można znaleźć sporo wpisów, które wyraźnie demonstrują stanowisko użytkowników w tej sprawie.
"Twitter obecnie proponuje przestać obserwować konta! Uchylam kapelusza @medavep, któremu powiedziano przestań mnie obserwować!”
"dziękuję ci, twitterze, za to, że proponujesz mi przestać obserwować... postępowe osoby... poetów... przedstawicieli lewicy... ludzi o róźnych kolorach skóry..."
"top osób, które muszę przestać obserwować? Dzięki, twitterze..."
Obecnie wyjaśnienia Twittera, dlaczego użytkownicy powinni przestać obserwować niektórych użytkowników, wydaje się mało precyzyjne. Czasami chętnie obserwujemy osoby, jednak nie komentujemy ich wpisów, jednak nie znaczy to, że wcale nie interesujemy się tymi profilami.
