Tornado na Słońcu uchwycone na nagraniu. Wir miał wysokość ponad 20 tys. km

Tornado na Słońcu uchwycone na nagraniu. Wir miał wysokość ponad 20 tys. km

Na Słońcu też powstają tornada - zdjęcie ilustracyjne
Na Słońcu też powstają tornada - zdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © Unsplash | NASA
Karolina Modzelewska
25.06.2022 17:01, aktualizacja: 25.06.2022 18:56

Do sieci trafiło nagranie pokazujące tornado widoczne na powierzchni Słońca. Tego typu zjawiska pojawiają się, gdy rozgrzana plazma za sprawą pól magnetycznych zaczyna szybko wirować i przyjmuje kształt, przypominający ziemskie tornada.

Nagranie powstało za sprawą fotografa Apollo Lasky'ego z Naperville w stanie Illinois w USA (można je zobaczyć poniżej). Jak donosi serwis SpaceWeather.com, mężczyzna uwiecznił tornado na Słońcu we wtorek, 21 czerwca. Pomógł mu w tym teleskop słoneczny, znajdujący się w jego ogródku. Tego typu urządzenia pozwalają na obserwację tarczy słonecznej w wybranych liniach widmowych.

Tornado na Słońcu uwiecznione na nagraniu

Słoneczne tornada pojawiają się, gdy rozgrzana plazma za sprawą pól magnetycznych zaczyna szybko wirować. Teoretycznie przypominają tornada, które można zaobserwować na Ziemi, ale w praktyce są zupełnie inne. Według serwisu Twoja Pogoda, temperatura w ich wnętrzu może osiągnąć od 50 tysięcy do 20 milionów stopni Celsjusza, a tornado może obracać się z prędkością 300 tysięcy kilometrów na godzinę i osiągnąć imponującą wysokość nawet kilkuset tysięcy kilometrów (w omawianym przypadku było to 20 tys. km).

Ziemskie tornada w porównaniu do słonecznych są "łagodniejsze". Mają temperaturę pokojową, osiągają wysokość około kilometra i obracają się z prędkością kilkuset kilometrów na godzinę. W warunkach ziemskich są jednak bardzo niebezpieczne, chociaż słoneczne tornada również mogą być zagrożeniem dla naszej planety. Eksperci ds. pogody kosmicznej stwierdzili, że wir był wystarczająco duży, aby "połknąć Ziemię", gdyby nasza planeta znajdowała się bliżej Słońca. Na szczęście nie doszło do koronalnego wyrzutu masy (chmury plazmy i naładowanych cząsteczek) w kierunku Ziemi. Większość unoszącego się materiału odpadła na Słońce.

Astronomowie zaznaczają, że wzmożona aktywność Słońca ma związek z nadchodzącą, najbardziej aktywną fazą obecnego, 11-letniego cyklu słonecznego. Cykl rozpoczął się w 2019 roku, a swój szczyt osiągnie w 2025 roku. W kolejnych latach aktywność Słońca będzie malała, aż do rozpoczęcia kolejnego, 11-letniego cyklu słonecznego.

Karolina Modzelewska, dziennikarka Wirtualnej Polski

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)