"To najgroźniejszy przeciwnik". Amerykański wojskowy wprost o Rosji

"Najgroźniejszym przeciwnikiem jest Federacja Rosyjska. Choć daleko jej do Armii Czerwonej z czasów zimnej wojny, dzisiejsza rosyjska armia jest groźnym przeciwnikiem, który zasługuje na szacunek" – pisze emerytowany amerykański pułkownik Richard Hooker w raporcie "Jak walczyć z Rosjanami".

"To najgroźniejszy przeciwnik". Amerykański wojskowy wprost o Rosji
Źródło zdjęć: © East News | Alexey Kudenko
Adam Gaafar

Raport został opublikowany przez Stowarzyszenie Armii Stanów Zjednoczonych (Association of the United States Army, w skrócie AUSA). Autor opracowania zwraca uwagę, że armia rosyjska jest "zahartowana w boju i dobrze wyposażona". Wśród zalet rosyjskich sił zbrojnych Hooker wymienia m.in. silną artylerię, obronę powietrzną i przygotowanie do prowadzenia wojny elektronicznej.

Rosyjska doktryna wojenna

Zdaniem amerykańskiego wojskowego doktryna wojenna Moskwy wyrosła przede wszystkim z doświadczeń II wojny światowej. "Chociaż od tamtego czasu rosyjska taktyka ewoluowała, nadal zachowuje wiele kluczowych cech z tamtych czasów" – przekonuje autor raportu. Dalej stwierdza, że opisywana przez niego armia jest dostosowana do prowadzenia działań ofensywnych. "Nawet w defensywie rosyjscy dowódcy uczą się atakować" – pisze wprost Hooker.

Z tym stwierdzeniem nie zgadza się rosyjska agencja prasowa RIA Novosti (należy przy tym pamiętać, że jest to państwowe medium prezentujące przekaz zgodny z linią polityczną Kremla).

"Tutaj Hooker jest trochę nieszczery. W odróżnieniu od amerykańskiej, rosyjska doktryna wojenna ma charakter czysto defensywny i nie wiąże się z poważnymi działaniami ofensywnymi, jeśli nie występuje bezpośrednie zagrożenie dla bezpieczeństwa kraju" – czytamy w komunikacie poświęconym raportowi amerykańskiego wojskowego. Jednocześnie RIA Novosti przyznaje rację Hookerowi, że rosyjska armia skupia się na doskonaleniu swoich umiejętności w przeprowadzaniu kontrataków.

Przegląd rosyjskiej armii

W raporcie Hookera czytamy, że główną siłą uderzeniową rosyjskich wojsk lądowych stanowią ciężkie pojazdy opancerzone. Autor zwraca uwagę, że "najgroźniejszy przeciwnik" USA posiada dużo modeli nowoczesnych czołgów, ale nie są one uważane za równe najlepszym czołgom zachodnim. Z drugiej strony – twierdzi wojskowy – główne rosyjskie wozy bojowe i transportery opancerzone są pod wieloma względami na podobnym poziomie co pojazdy zachodnie.

Autor raportu zauważa też, że Rosjanie stawiają na wsparcie artyleryjskie. "Ich brygady mają nie jeden, taki jak nasza, ale trzy bataliony artylerii" – pisze wojskowy. I dodaje, że "rosyjska artyleria ma większy zasięg niż porównywalne systemy zachodnie oraz występuje w znacznie większej liczbie".

Dalej stwierdza, że Rosjanie opierają się na obronie powietrznej, ponieważ ich lotnictwo "jest gorsze od amerykańskiego pod względem liczebności i poziomu technologicznego". Hooker podkreśla, że poważnym zagrożeniem są m.in. system rakietowy S-400 Triumf oraz rosyjskie śmigłowce szturmowe. Twierdzi również, że Moskwa znacznie prześcignęła Waszyngton w dziedzinie nowoczesnej wojny elektronicznej.

Zdaniem Hookera przebicie się przez rosyjską obronę powietrzną jest możliwe dzięki dużej liczbie celów. Innymi słowy – należy np. wystrzelić więcej pocisków, niż przeciwnik będzie w stanie zestrzelić. W ocenie Hookera nawet w takim scenariuszu nie można być jednak pewnym sukcesu. Wojskowy twierdzi, że duże straty w potencjalnym konflikcie amerykańsko-rosyjskim będą nieuniknione, a intensywność walk może przypominać bitwy z czasów II wojny światowej.

Źródło artykułu:WP Tech
militariarosjausa
Wybrane dla Ciebie