Minister Błaszczak poleci do USA. Zaprosił go sekretarz obrony
Minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak uda się w środę 6 października na dwudniową wizytę do Stanów Zjednoczonych. Na miejscu spotka się z kongresmanami oraz żołnierzami 3. Warszawskiej Brygady Rakietowej Obrony Powietrznej.
Jak informuje Polska Agencja Prasowa, minister Błaszczak otrzymał zaproszenie od sekretarza obrony USA Lloyda J. Austina. W piątek szef MON odsłoni tablicę pamiątkową poświęconą Bitwie Warszawskiej w Doylestown. Złoży też kwiaty na mogiłach polskich oficerów. To jego pierwsza oficjalna wizyta w USA, odkąd funkcję prezydenta pełni Joe Biden.
Ważne rozmowy z Amerykanami
Na spotkaniu, jak podaje resort obrony, zostaną poruszone "tematy polsko-amerykańskiej współpracy wojskowej, w tym te dotyczące pogłębiania interoperacyjności wojsk, amerykańskiej obecności wojskowej w Polsce, sytuacji bezpieczeństwa w Europie oraz zakupów zbrojeniowych". Według Zespołu Badań i Analiz Militarnych podczas rozmów ma zostać poruszona kwestia pozyskania przez Polskę czołgów Abrams oraz kolejnej fazy programu Wisła.
To właśnie z tego powodu – jak podaje ZBiAM – Błaszczak spotka się również z kongresmenami oraz żołnierzami 3. Warszawskiej Brygady Rakietowej Obrony Powietrznej, którzy szkolą się w Fort Sill w obsłudze systemu Patriot. Zdaniem serwisu może też dojść do rozmów dotyczących modułów ogniowych HIMARS.
"Współpraca ze Stanami Zjednoczonymi to również ważne kontakty zbrojeniowe. W ostatnich latach zawarto kilka przełomowych umów modernizacyjnych. Dzięki temu Wojsko Polskie zostanie niebawem wyposażone w najnowocześniejszy sprzęt wojskowy – samoloty F-35, zestawy rakietowe Patriot, moduły ogniowe HIMARS oraz czołgi Abrams. Pozyskane czołgi zostaną skierowane do 18. Dywizji Zmechanizowanej, która stanowi bardzo ważny element w systemie obronnym naszego państwa" – podkreśla MON w swoim komunikacie.