Rosjanie pokazują S‑70. Uderzeniowy samolot bezzałogowy robi wrażenie
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Rosyjskie Ministerstwo Obrony przygotowało specjalny program, wyemitowany przez TV Zvezda, w którym przedstawiło więcej szczegółów na temat ciężkiego, uderzeniowego samolotu bezzałogowego S-70 i jego przyszłości.
Rosjanie zdecydowali się zdradzić więcej szczegółowy na temat bezzałogowego samolotu bojowego Sukhoi S-70 Okhotnik (unmanned combat aerial vehicle - UCAV) w jednym z odcinków programu "Military Acceptance", wyemitowanym przez oficjalną stację telewizyjną rosyjskiego Ministerstwa Obrony – TV Zvezda. Jest to pierwsze, tak dokładne, oficjalne przedstawienie prototypu tego dużego, uderzeniowego drona. Można je obejrzeć poniżej.
Rosjanie odsłaniają tajemnice S-70
The War Zone zaznacza, że rosyjskie wojsko po raz pierwszy pokazało prototyp S-70 w 2019 roku. Od tego czasu opublikowano niewiele informacji na temat maszyny, chociaż w mediach społecznościowych co jakiś czas pojawiały się jej nieoficjalne zdjęcia. Serwis informuje też, że do tej pory ukończono tylko jeden z modeli tych dronów, ale najprawdopodobniej trzy kolejne są w budowie.
W programie zaprezentowano maszynę, która numer seryjny to Red 071. Była ona określany jako model testowy, przeznaczony głównie do prac badawczo-rozwojowych. Tak samo ma być w przypadku kolejnego drona wyprodukowane przez Suchoja. Dopiero trzeci i czwarty model będą bardziej reprezentatywne dla ostatecznego projektu, który trafi do produkcji.
Nagranie pokazuje m.in. różne modele komputerowe związane z S-70 i jego aerodynamiką, rzeczywistą wielkość S-70, która niewiele się różni od wielkości rosyjskiego myśliwca piątej generacji Su-57, układ wydechowy silnika, a także górną część kadłuba maszyny. Przedstawiciel firmy Suchoj tłumaczy na nim również, w jaki sposób technologia, a nawet niektóre komponenty Su-57, zostały użyte do przyspieszenia rozwoju S-70. Przykładowo dron wykorzystuje te same zespoły podwozia głównego, co myśliwiec.
W programie można zobaczyć planowany sposób kontrolowania S-70. Obecnie do nadzorowania jego lotu potrzebny jest trzyosobowy zespół, składający się z pilota/operatora, nawigatora i specjalisty ds. komunikacji, którzy pracują razem w specjalnie przygotowanej furgonetce kontrolnej. Rosjanie planują jednak rozwijać system sterowania i zwiększać autonomiczność drona.
Nie jest do końca jasne, w jaki sposób w przyszłości Rosja wykorzysta S-70. The War Zone podkreśla, że jego mocne powiązania z Su-57 wskazują, że drony mogą służyć jako wsparcie myśliwców i zwiększać ich rzeczywistą zdolność bojową. Niewykluczone też, że będą wykorzystywane samodzielnie w ramach innych misji.