"Dość potężna siła". Rosyjski ekspert o zakupie Abramsów przez Polskę
"W zasadzie 250 czołgów Abrams to dość potężna siła" – ocenił ekspert wojskowy Aleksiej Leonkow w komentarzu dla rosyjskiej agencji prasowej RIA Novosti. Zaznaczył jednak, że w przypadku poważnego konfliktu zbrojnego Polska nie ma szans w starciu z Rosją i jej sojusznikami.
05.10.2021 16:25
RIA Novosti przypomina w swoim materiale słowa szefa MON Mariusza Błaszczaka, które padły na antenie telewizji wPolsce.pl. Minister stwierdził wówczas, że czołgi Abrams będą broniły naszego kraju, a ich zadaniem jest odstraszenie Rosji od ataku na Polskę. "Warszawa ostatecznie zdecydowała, co zrobić z pojazdami zakupionymi od Stanów Zjednoczonych – 250 czołgów zostanie umieszczonych na wschodniej granicy" – czytamy w komunikacie rosyjskiej agencji.
RIA Novosti przytacza też słowa eksperta wojskowego Aleksieja Leonkowa, który skomentował dla niej zakup Abramsów przez Polskę. W ocenie rozmówcy RIA Novosti "250 czołgów Abrams to dość potężna siła", ale w przypadku poważnego konfliktu nie zdołają one odeprzeć Rosjan i ich sojuszników. Ekspert podkreślił, że Moskwa posiada znacznie więcej pojazdów opancerzonych niż Polska.
Medium pokusiło się również o własny komentarz do sprawy, pisząc wprost o "atakach chronicznej rusofobii", które – w jego ocenie – były manifestowane przez polskie władze zwłaszcza podczas manewrów wojskowych Zapad-2021. "Ewentualna inwazja Kremla była aktywnie dyskutowana w (polskich – red.) mediach. (…) Ćwiczenia się skończyły, wojska wróciły do swoich stałych punktów rozmieszczenia, ale Warszawa utrzymała bojowe nastawienie" – czytamy w komunikacie RIA Novosti. Należy mieć oczywiście na uwadze, że mamy tutaj do czynienia z rosyjską agencją państwową i prezentowany w niej przekaz jest zgodny z linią polityczną władz w Moskwie.
Rozmowy z Amerykanami, w trakcie których będzie najpewniej poruszona kwestia zakupu Abramsów, odbędą się w tym tygodniu podczas wizyty szefa MON w Stanach Zjednoczonych. Minister Błaszczak uda się do USA w środę 6 października na zaproszenie sekretarza obrony Lloyda J. Austina.