To jak nóż wbity w plecy Nokii

Majowy raport o fińskim rynku smartfonów zostanie w Nokii zapamiętany jako czarny dzień firmy. Po raz pierwszy w historii Samsung wyprzedził w wynikach sprzedaży rodzimego, fińskiego producenta. Koreańczycy nie znają jednak litości i idą za ciosem, otwierając swoje centrum badawczo-rozwojowe w mieście Espoo, tym samym, w którym siedzibę ma Nokia.

To jak nóż wbity w plecy Nokii
Źródło zdjęć: © Micky! / flickr / CC

13.06.2013 | aktual.: 14.06.2013 08:37

Z roku na rok fiński producent telefonów stara się odzyskać pozycję lidera. Niestety na razie starania przypominają raczej próbę utrzymania się na powierzchni, niż wspinaczkę na szczyt. Fala zwolnień, konieczna w ostatnich latach, spowodowała, że na fińskim rynku przybyło „wolnych”. inżynierów, specjalistów od telekomunikacji. Takiej okazji nie chciał najwyraźniej przegapić Samsung i otworzył w Espoo swoje centrum R&D - tuż pod nosem Nokii.

Fińskie centrum Samsunga to kolejna - już 2. - placówka tego typu na świecie. Koreańczycy posiadają podobne biura również w Polsce. Aby jednak nie sprowadzać całej sytuacji do uszczypliwości na linii Nokia-Samsung, musimy przyznać, że nie tylko koreański koncern otworzył w ostatnim czasie centrum R&D w Europie. Zwiększona dostępność utalentowanych, fińskich inżynierów przyciąga do Skandynawii również takie firmy jak Intel czy Huawei.

Jeszcze rok temu Nokia posiadała 4. proc. fińskiego rynku komórek, podczas gdy Samsung mógł się pochwalić wynikiem 28 proc. Obecnie, mimo sukcesu modeli z serii Lumia, fiński producent ma 33,6 proc. rynku w zestawieniu z 36,1 proc. Samsunga.

finlandianokiasamsung
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (301)