Telewizja przyszłości nawet bez telewizora. Koniec ze sztywną ramówką

Jeszcze kilka lat temu całe rodziny zbierały się wieczorami przed telewizorem, by obejrzeć odcinek ulubionego serialu lub kinowe hity, które po raz pierwszy zawędrowały na mniejszy ekran. Teraz przyszłość telewizji rysuje się zupełnie inaczej.

Telewizja przyszłości nawet bez telewizora. Koniec ze sztywną ramówką
Źródło zdjęć: © iStock.com | Rasulovs

19.06.2018 | aktual.: 19.06.2018 14:54

Obrazek rodem z filmów z lat 90. to już zamierzchłe czasy. Widzowie nie są już ograniczeni ramówką, zgodnie z którą mogą oglądać ulubione programy. Obecnie ludzie prowadzą o wiele mniej statyczny tryb życia, nie lubią narzucania im konkretnych ram, a to wymaga zmian w sposobach serwowania treści. Telewizja staje się pod tym względem bardzo podobna do internetu. W Polsce z serwisów VOD korzysta już 73% proc.internautów. Aż 19 proc. robi to codziennie. Tak wynika z badania MEC VideoTrack. W Stanach Zjednoczonych ponad połowa gospodarstw domowych przynajmniej raz korzystała z usługi filmów i seriali na życzenie.

Obraz
© Materiały prasowe

Internet zmienił wszystko

Teraz to nie poszczególne stacje, ale widzowie decydują o tym co i kiedy chcą oglądać. Pierwotnie pomagały im w tym nagrywarki DVR (Digital Video Recorder), które zapisywały interesujące programy, seriale czy mecze podczas nieobecności domowników. Rozwój technologii obecnej w telewizorach sprawił, że coraz większą popularnością cieszą się serwisy VoD (Video on Demand). Do dyspozycji użytkowników oddaje się również różne serwisy oferujące filmy i seriale na życzenie. Wystarczy mieć odpowiednio szybkie łącze.

Większa personalizacja

Serwisy VoD przypominają prywatną półkę z książkami. Za ich pośrednictwem możesz wybierać programy, które cię interesują, stworzyć swoją kolekcję i w każdej chwili i miejscu odtworzyć to, co cię zainteresuje. Nie trzeba oglądać całego filmu lub odcinka przy jednym posiedzeniu, system zapamięta miejsce, na którym zatrzymał się film i po ponownym uruchomieniu włączy go od tego samego momentu. Z drugiej strony nic nie stoi na przeszkodzie, by zrobić sobie minimaraton z ulubionym serialem. Liczy się przede wszystkim komfort użytkowników.

W dodatku korzystając z serwisów takich jak HBO GO dokładnie wiesz za co płacisz. Zamiast wybierać pakiet z dziesiątkami kanałów, których i tak nie będziesz oglądać, możesz zdecydować się na szeroką bazę filmów i seriali w stałym, niezmiennym abonamencie. W przeciwieństwie do pakietów telewizji cyfrowej nie musisz podpisywać umowy na rok lub dwa lata z góry. Nic nie stoi na przeszkodzie, by wykupić usługę na miesiąc lub dwa, a potem zwyczajnie z niej zrezygnować i wznowić ją wtedy, gdy pojawią się kolejne odcinki ulubionego serialu. Liczy się pełna swoboda Dodatkowo warto skorzystać z darmowego próbnego miesiąca, by przekonać się, czy oferta filmów jest satysfakcjonująca. Zarządzanie kontem jest bardzo proste i nie pociąga za sobą dodatkowych kosztów.

Telewizja bez telewizora

Dostęp do szybkiego internetu w każdym domu i nowe możliwości technologiczne sprawiają, że ulubione filmy można oglądać w każdym miejscu i na każdym urządzeniu. W domu funkcję dodatkowego odbiornika spełni komputer stacjonarny, w podróży poradzi sobie tablet, laptop lub nawet smartfon. Starsze telewizory można rozbudować zewnętrznym urządzeniem, takim jak Smart TV box czy niektóre konsole do gier. Możliwości są o wiele większe. Można na przykład zacząć oglądać film w fotelu w salonie, z czasem przenieść się do sypialni, a w razie potrzeby dokończyć seans na tablecie w pociągu lub autobusie. Rozwój elektroniki sprawia, że coraz bardziej liczy się jakość prezentowanych treści. Zamiast decydować się na rozpikselowane filmy powszechnie dostępne w internecie, wiele osób decyduje się na wysokiej jakości bezpieczną telewizję bez denerwujących reklam.

Obraz
© Materiały prasowe

Internet i telewizja - wojna czy sojusz

Szerokie możliwości internetu wbrew pozorom nie muszą oznaczać zmierzchu tradycyjnej telewizji, są raczej jej naturalnym rozwinięciem. Świadczyć mogą o tym chociażby wysokobudżetowe produkcje takie jak Gra o Tron, które tworzone są przede wszystkim z myślą o telewidzach. Być może w porównaniu do poprzedniej dekady spędzamy mniej czasu przed telewizorem, ale za to oglądamy mnóstwo filmów online.
Najbliższe lata mogą przynieść jeszcze więcej zmian. Możliwość spersonalizowania swojego programu telewizyjnego poprzez ocenienie programu lub wybór filmu z podobnej kategorii sprawia, że programy "uczą się" i podsuwają kolejne pozycje, które mogą zainteresować widza. Typowa ramówka zmienia się w interaktywny program telewizyjny, który zmienia się razem z upodobaniami użytkownika. Koniec ze skakaniem po kanałach w poszukiwaniu czegoś wartego obejrzenia.

Źródło artykułu:WP Tech
gra o trontrustwestworld
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (19)