Te popularne dyski padają jak muchy. Sprawdź, czy taki masz

Te popularne dyski padają jak muchy. Sprawdź, czy taki masz

Te popularne dyski padają jak muchy. Sprawdź, czy taki masz
Źródło zdjęć: © Justin Ruckman / flickr.com / CC
24.01.2014 11:30, aktualizacja: 25.01.2014 14:01

Firma Backblaze zajmuje się backupem danych online. Używa w tym celu ponad 27 000 dysków twardych różnych marek. Jej właściciele postanowili zatem wykorzystać fakt, że tworzy to idealne warunki do prowadzenia badań nad żywotnością dysków i przeprowadzili własne, 3-letnie testy. Ich wyniki mogą przestraszyć wielu polskich użytkowników komputerów.

Ważne jest, w jaki sposób Backblaze wybiera dyski do swoich usług. Decydują o tym testy wewnętrzne firmy. Zakupuje się pewną liczbę tanich, konsumenckich dysków różnych marek, które przechodzą testy konfiguracyjne, wysiłkowe, a następnie przez kilka tygodni są użytkowane na różne sposoby. Jeśli po takim czasie nie pojawiają się żadne usterki –. model trafia na listę zamówień.

W 3-letnim teście skupiono się na trzech bardzo popularnych producentach: Seagate, Western Digital oraz Hitachi. Szczególnie dwie pierwsze marki cieszą się w Polsce ogromną popularnością. Firma posiada również dyski twarde innych firm (m.in. Toshiba i Samsung), jednak uznano, że ich liczba jest niedostateczna do wykonania rzetelnych testów. Do przeprowadzenia próby wykorzystano zatem 1. 765 dysków firmy Seagate, 2 838 dysków Western Digital oraz 12 956 dysków Hitachi.

Wyniki okazały się zdumiewające nawet dla samych testujących. 3 lata przetrwało jedynie 73,5 proc. dysków firmy Seagate i aż 94,8 proc. dysków Western Digital i 96,9 proc. dysków Hitachi.

Obraz
© (fot. Backblaze)

Oczywiście wszystko zależy także od konkretnego modelu danej firmy. Bardzo popularny u nas Seagate Barracuda 720. o pojemności 1.5 TB osiągał po roku ponad 25-procentowy próg liczby usterek. Za to modele Hitachi GST Deskstar 5K3000 czy Hitachi Deskstar 7K3000 mogły pochwalić się wynikiem poniżej 1 proc.

Szczególnie w przypadku firmy Seagate, duży wpływ na awaryjność ma pojemność dysków. Co ciekawe, okazuje się, że im większy dysk, tym dłużej służył firmie Backblaze.

Obraz
© (fot. Backblaze)

Wyniki testów skłoniły firmę zajmującą się backupem danych do ponownego przemyślenia swojej polityki wybierania z oferty różnych producentów. Seagate wygrywał zawsze przede wszystkim ceną, jednak przy takim poziomie awaryjności zaczęto się zastanawiać, czy nie warto jednak zainwestować więcej w zakup, żeby zaoszczędzić później na wymianach.

Dokładne wyniki i wnioski firmy Backblaze z testu znajdziecie tutaj.

Jak się zabezpieczyć?

Dyski twarde są urządzeniami, które mogą łatwo ulec awarii, a przy tym zawsze taka sytuacja wiąże się z dużymi stratami dla właściciela (jeśli nawet nie ekonomicznymi, to na pewno sentymentalnymi). Jest kilka sposobów na zabezpieczenie się przed utratą danych. Oczywiście można pokusić się o wyposażenie swojego komputera w macierz RAID (zamontowanie równolegle dysków twardych, które będą pełnić funkcję m.in. wzajemnego backupu), jednak dla użytkowników prywatnych proponujemy prostsze i tańsze rozwiązania. Dobrym pomysłem będzie zainstalowanie któregoś z , który pozwala na synchronizację folderów lub całych dysków na dodatkowym dysku lub na serwerze FTP.

Inna koncepcja na ochronę danych, to wykorzystanie dysku przenośnego do przechowywania kopii najważniejszych plików, jednak jest to rozwiązanie czasochłonne i wymaga od nas systematyczności. Z pomocą przychodzą nam darmowe usługi w chmurze – możemy dzięki nim synchronizować ważne pliki z dysku i mieć do nich dostęp z każdego miejsca, w którym podłączymy się do internetu. Jest cała masa tego rodzaju produktów. Najbardziej popularne to Dropbox, Google Drive, SkyDrive (firmy Microsoft)
, Box, iCloud (firmy Apple)
, younited.

Źródło: Backblaze / JG, WP.PL

jg/sw/jg

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (170)