Tak mogą wyglądać pociągi, które pojadą do CPK. Fotele jak w samolotach
Na targach Trako 2019 pokazano nie tylko pociągi, które niebawem wyjadą na tory. Spojrzano też nieco dalej w przyszłość i dyskutowano o tym, jakie pociągi obsłużą Centralny Port Komunikacyjny. Pasażerowie powinni być zadowoleni.
26.09.2019 10:04
Z okazji targów pierwszy polski pociąg hybrydowy wyjechał na tory, a PKP Cargo odebrało pierwszą z 31 lokomotyw elektrycznych z platformy Dragon. Trako 2019 to jednak nie tylko teraźniejszość i chwalenie się nowinkami. Na targach rozmawiano również o przyszłości polskiej kolei i pociągach, które obsłużą Centralny Port Komunikacyjny.
Fotele jak w samolotach
- Zdecydujemy się na 20-calowe siedzenia, podobne do tych, jakie są w klasie biznes w samolotach. Chcemy, by pudła pojazdów były szerokie, mierzące 3 metry. Pozwoli to na zniwelowanie przestrzeni między peronem a taborem - zdradził Patryk Wild, przewodniczący zespołu ds. komponentu kolejowego CPK w zespole pełnomocnika rządu, cytowany przez rynek-lotniczy.pl.
W związku z tym wagony będą dość krótkie, liczące około 17 metrów.
Kto wykona pociągi? Prezes Pesy wskazał dwie opcje: samodzielną produkcję przez polskie firmę lub współpraca z dużym, doświadczonym partnerem, który na swoim koncie ma już podobne inwestycje. Pierwsza opcja ma jednak wadę - zbyt mało czasu. Dlatego polski producent wolałby działać z kimś.
"Rewolucyjny system"
Co ciekawe, jeden z planów zakłada, że pociągi mogłoby dostarczać… paczki. Co znacząco skróciłoby czas oczekiwania na zamówiony produkt. Świat testuje drony, u nas postawi się na pociągi? Jest taka opcja.
- Na kilkunastu głównych stacjach będzie infrastruktura, gdzie będzie można bagaż nadać do automatycznego boksu. Na terenie CPK trafi on prosto do sortowni. Ciekawą opcją będzie zbudowanie systemu przesyłania przesyłek kurierskich w ciągu kilku godzin. Ma to być system rewolucyjny, być może wpięty również w system poczty lotniczej - powiedział Wild.
Centralny Port Komunikacyjny (CPK) to lotnisko, które ma powstać w okolicy Warszawy, zgodnie z planami maksymalnie za 9 lat