Tajny pocisk Kremla. Użyli go w Ukrainie

Rosjanie mogli po raz pierwszy użyć pocisku Ch-69 – podaje portal Bulgarian Military. Broń, której możliwości przypominamy, miała być wykorzystana do ataku przeprowadzonego w kierunku Ukrainy 7 lutego.

Samolot Su-57
Samolot Su-57
Źródło zdjęć: © Anna Zvereva, Lic. CC BY-SA 2.0, Sukhoi Design Bureau
Norbert Garbarek

Od początku nie było jasne, jakiego rodzaju pocisku użyła armia Federacji Rosyjskiej. Wstępne oględziny wraku rakiety znalezionej w Ukrainie sugerowały, że jest to Ch-59. Błąd w identyfikacji wynikał natomiast z tego, że nowszy Ch-69 jest w istocie głęboką modernizacją wspomnianej "pięćdziesiątki dziewiątki".

Różnica pomiędzy nimi dotyczy m.in. platformy, z której oba pociski mogą być wystrzelone. Ch-59 można odpalić z samolotów Su-35S, natomiast Ch-69 opracowano z myślą o przenoszenia w wewnętrznej komorze samolotu Su-57. To zaś budzi podejrzenia, że Rosjanie rozpoczęli testy nowych myśliwców piątej generacji Su-57.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Rosyjskie pociski Ch-69

Przypomnijmy, że pocisk Ch-69 jest uznawany za rosyjski odpowiednik amerykańskich rakiet AGM-158 JASSM, czyli tych samych, które zgodnie z ostatnimi doniesieniami mają trafić do Ukrainy razem z myśliwcami F-16. Generalnie rzecz ujmując Ch-69 wyróżnia się na tle swojego protoplasty, Ch-59, zmienionym płatowcem. Ponadto nowa konstrukcja ma zredukowaną masę i może atakować cele naziemne bez względu na pogodę oraz porę dnia (również w nocy).

Ch-69 mierzy 4,2 m długości i 0,4 m średnicy przy 2,5-metrowej rozpiętości skrzydeł. Waży dokładnie 770 kg, z czego ok. 300 kg przypada na głowicę bojową. Za jego napęd odpowiada jeden silnik turboodrzutowy dwuprzepływowy NPO Saturn TRDD-50 MT.

Ważną cechą charakterystyczną tej nowoczesnej i jednocześnie tajnej, bo od kilku lat trzymanej w tajemnicy, broni jest system naprowadzania typu wystrzel i zapomnij. Zbudowany jest on w oparciu o nawigację bezwładnościową i satelitarną GLONASS połączonych z systemem kontroli ognia. Ch-69 pozwala dzięki temu atakować cele z dużą dokładnością, bowiem jego celność szacuje się na 3 m.

Odpalony z pułapu minimum 200 m i maksymalnie 11 km pocisk rozpędza się do prędkości poddźwiękowej i dociera do celów oddalonych nawet o 550 km. Producent może wyposażyć Ch-69 w głowicę odłamkową lub kasetową.

Norbert Garbarek, dziennikarz Wirtualnej Polski

Wybrane dla Ciebie