Tajemniczy samolot kosmiczny Chin. Trzeci raz trafił na orbitę
Chiny po raz trzeci wysłały na orbitę swój tajemniczy samolot kosmiczny wielokrotnego użytku. Podobnie jak i możliwości samej maszyny, tak i szczegóły misji nie są jawne. Zachodni eksperci uważają jednak, że chiński wahadłowiec może przypominać amerykański samolot X-37B.
15.12.2023 | aktual.: 16.12.2023 10:49
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Serwis Space.com, powołując się na chińską agencję informacyjną Xinhua, donosi, że Pekin po raz trzeci wysłał na orbitę swój tajemniczy samolot kosmiczny. Jego start odbył się w czwartek, 14 grudnia. Statek wyniesiono na pokładzie rakiety Long March 2F. Według Xinhua podczas misji "zostanie przeprowadzona weryfikacja technologii wielokrotnego użytku oraz eksperymenty z zakresu nauk o kosmosie, aby zapewnić wsparcie techniczne na rzecz pokojowego wykorzystania przestrzeni kosmicznej".
Chiny zaznaczają swoją obecność w kosmosie
Wcześniejsze misje Chiny zrealizowały w 2020 i 2022 r. Ostatnia z nich trwała 276 dni. Według Space News krótszy czas pomiędzy realizacją drugiej i trzeciej misji może świadczyć o tym, że China Aerospace Science and Technology Corporation (CASC), poczyniła postępy w zakresie rozwoju możliwości wielokrotnego wykorzystania statku o nazwie Shenlong, co można przetłumaczyć jako "Boski Smok".
Co ciekawe, start chińskiego samolotu obył się w czasie, w którym Amerykanie planowali po raz siódmy wysłać na orbitę swój wahadłowiec X-37B. Start został jednak kilkukrotnie przełożony. Szef operacji kosmicznych Sił Kosmicznych Stanów Zjednoczonych Chance Saltzman uważa, że nie jest to przypadek. Podczas konferencji Spacepower Association organizowanej przez amerykańskie Stowarzyszenie Sił Kosmicznych zaznaczył, że Chiny najprawdopodobniej próbują dorównać Stanom Zjednoczonym w zakresie umieszczania obiektów na orbicie, ich monitorowania czy analizy zdobytych w taki sposób danych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Chiński statek kosmiczny, podobnie jak i amerykański wahadłowiec X-37B wciąż jest owiany tajemnicą i niewiele wiadomo o jego możliwościach. Zachodni eksperci uważają, że może on być podobny do samolotu USA, który ma blisko 9 metrów długości, wysokość ok. 3 metrów i rozpiętość skrzydeł 4,5 m. Jego masa startowa to z kolei blisko 5 ton. Samolot może działać na wysokości do 177 do 805 km i jest zasilany energią słoneczną. Oficjalnie Siły Powietrzne USA mówią, że służy on dwóm podstawowym celom - rozwoju technologii wielokrotnego użytku statków kosmicznych dla przyszłości Ameryki w kosmosie i eksperymentom, które można z powrotem przywieźć na Ziemię i zbadać.
Karolina Modzelewska, dziennikarka Wirtualnej Polski