Tajemnica Grenlandii. Czekała na odkrycie od czasów Zimnej Wojny
Próbki pobrane w czasie Zimnej Wojny na Grenlandii spoczęły na wiele lat w tajnej bazie wojskowej Camp Century. Przypomniano sobie o nich w 2017 roku i niedawno okazało się, że kryją w sobie zaskakującą tajemnicę.
23.07.2023 11:25
Jeszcze do niedawna uważano, że Grenlandia była pokryta lodem od milionów lat. Jednak najnowsze badania przeprowadzone na próbkach pobranych w Camp Century w czasie Zimnej Wojny dały zaskakujące wyniki. Próbki te zawierały mchy i liście z czasów, gdy Grenlandia była jeszcze zieloną krainą, a zebrane zostały na głębokości 1390 metrów. Naukowcy z University of Vermont opublikowali wyniki badań w lipcu tego roku.
Zaskakujące wyniki badań na Grenlandii
Badając próbki z Camp Century naukowcy wykorzystali zaawansowane techniki luminescencji oraz analizy rzadkich izotopów. Wyniki wskazały, że najprawdopodobniej lodowce na Grenlandii topniały masowo mniej więcej pomiędzy 424 a 374 tysiące lat temu. To podważa wcześniejsze teorie o tym, aby od 1,1 mln lat Grenlandia była cały czas skuta lodem. Co więcej, nowe wyniki badań wskazały, że poziom wód oceanicznych znacząc podniósł się z powodu topnienia grenlandzkich lodowców.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"To pierwszy niezaprzeczalny dowód, że większa część pokrywy lodowej Grenlandii zniknęła, gdy zrobiło się cieplej", mówi współautor badań Paul Bierman. "Przeszłość Grenlandii, zachowana w 3,6-metrowym rdzeniu sugeruje, że Ziemię czeka gorąca, wilgotna i w dużej mierze wolna od lodu przyszłość, chyba że znacząco zmniejszymy stężenie dwutlenku węgla w atmosferze", dodaje uczony.
Najważniejsze wnioski z badań jednak wskazują na to, że Grenlandia jest bardziej wrażliwa na zmiany klimatu niż dotychczas sądzono. Potwierdzają to również najnowsze zdjęcia satelitarne. A to z kolei może stanowić zagrożenie dla reszty świata, ponieważ jest tam wystarczająco dużo lodu, by po jego roztopieniu poziom oceanów wzrósł o 7 metrów. O podobnym zagrożeniu naukowcy alarmują w przypadku topnienia lodowców Antarktydy.
Klaudia Stawska, współpracownik WP Tech