Szwedzkie bestie w Ukrainie. Jeden element sprawia, że są "niewidoczne"
W sieci pojawiają się kolejne zdjęcia przedstawiające szwedzkie wozy CV9040C. Umieszczony na nich kamuflaż maskujący sprawia, że wrogie systemy mają trudności z ich wykrywaniem.
Pierwsze CV9040C ze Szwecji zostały zauważone w regionie Bachmutu w ostatnich tygodniach czerwca br. Choć od tego czasu Ukraińcy nie publikują wielu nagrań i zdjęć z udziałem tych maszyn, to niekiedy możemy zobaczyć na materiałach, że CV90 są aktywnie wykorzystywane na froncie.
Jedne z ostatnich obrazów z Ukrainy i prezentują przekazane przez Szwecję maszyny pochodzą z ostatnich dni października i publikuje je profil @praisethesteph na platformie X, powołując się na film użytkownika @kipikipi40 na TikToku. Widać na nich charakterystyczny dla CV90 kamuflaż Barracuda MCS, który sprawia, że wozy bojowe stają się trudnym celem dla wrogich broni.
Podkreślić warto, że niektóre z pojazdów zostały przygotowane do walki na pustyni. Kolorystyka kamuflażu nie jest przypadkowa, bowiem część z wysłanych do Kijowa CV90 brała wcześniej udział w konflikcie w Afganistanie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kamuflaż Barracuda MCS to natomiast zaawansowana siatka maskująca, za której opracowanie odpowiada Saab. Producent zadbał o wykorzystanie technologii, która gwarantuje zmniejszoną wykrywalność przez wrogie sensory. Barracuda obniża sygnaturę cieplną wozu, który kamufluje, a w efekcie wrogie czujniki naprowadzania mają utrudnione zadanie, by zlokalizować cel ataku. Dzięki temu nawet naprowadzane laserowo pociski nie mogą zidentyfikować ukrytej jednostki.
Saab wyjaśnia też, że kamuflaż Barracuda zapewnia bezpieczeństwo nawet w ruchu i niweluje wszelkie połyski na powierzchni kamuflowanych maszyn przy jednoczesnym ukrywaniu nagrzanych powierzchni. Kolorystyka kamuflażu może być dowolna i zależy od miejsca, w której ma być wykorzystywany pojazd.
Szwedzkie CV90
Oznaczona jako CV9040C maszyna to wariant, którego produkcję rozpoczęto w latach 90. ubiegłego wieku. Charakteryzuje się wzmocnionym pancerzem, który gwarantuje bezpieczeństwo podczas ataku prowadzonego z wykorzystaniem pocisków kal. 20 mm. Nie brakuje też ceramiczno-kevlarowego opancerzenia kadłuba i wieży MEXAS oraz ulepszonej względem podstawowej wersji optyki.
Aby zrekompensować większą masę pojazdu na skutek ulepszeń pancerza, producent zastosował jednostkę napędową generująca moc na poziomie 680 KM. Z kolei podstawowym elementem uzbrojenia CV90 jest działko Boforsa kal. 40 mm lub armatki automatyczne Bushmaster kal. 30 lub 35 mm w zależności od wersji.
Norbert Garbarek, dziennikarz Wirtualnej Polski