Szwedzki czerwony domek trafi na Księżyc. Już zmierza w jego kierunku

Z Florydy wystrzelono rakietę z modelem czerwonego szwedzkiego domku, który wkrótce trafi na Księżyc. Niecodzienna misja to realizacja pomysłu artysty Mikaela Genberga. Co o niej wiadomo?

Czerwony domek stanie na KsiężycuCzerwony domek stanie na Księżycu
Źródło zdjęć: © The Moonhouse
oprac.  KMO

W środę rano, 15 stycznia z Florydy wystrzelono rakietę Falcon 9 firmy SpaceX, która na pokładzie jednego z łazików przewoziła miniaturę czerwonego szwedzkiego domku. Obiekt ten, będący artystyczną wizją Mikaela Genberga, jest częścią większej misji eksploracyjnej na Księżycu.

Czerwony domek na Księżycu

Pomysł wysłania na Srebrny Glob charakterystycznego szwedzkiego domku zrodził się w głowie Genberga już w 1999 r. Pierwotnie zamierzano wysłać obiekt w rozmiarze domku dla dzieci, jednak ze względu na wysokie koszty projekt został on zredukowany do miniatury. Domek o nazwie Moonhouse został wykonany z aluminium. Pomalowano go specjalną, certyfikowaną do użytku w kosmosie farbą. Ma 12 centymetrów długości, 8 cm szerokości i 10 cm wysokości.

Domek, który wkrótce ma wylądować na Księżycu, symbolizuje, jak stwierdził Genberg, "odwieczną walkę życia o przetrwanie i rozwój" oraz zachęca do refleksji nad ludzką egzystencją. Projekt sfinansowano dzięki wsparciu stu prywatnych inwestorów z różnych dziedzin, takich jak sztuka czy przemysł kosmiczny, pochłonął on 576 mln koron (ok. 50 mln euro).

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Bo zdrowie jest najważniejsze! Biohacking w służbie ludzkości - Historie Jutra napędza PLAY #2

Realizacja projektu napotkała wiele trudności, nie tylko finansowych. Poważne wyzwanie stanowiło stworzenie modelu domku, który wytrzymałby wstrząsy i wibracje towarzyszące startowi rakiety. Wystrzelenie rakiety stało się powodem do świętowania w mieście Vaesteras, z którego pochodzi artysta.

Księżyc to nie pierwsze, "niestandardowe" miejsce, gdzie dotarł Moonhouse. Już wcześniej był umieszczany na drzewach, pod wodą, został zabrany na Wielki Mur Chiński, a nawet na Międzynarodową Stację Kosmiczną jako towarzysz pierwszego szwedzkiego astronauty, Christera Fuglesanga.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Cygnus X-1 jak nigdy dotąd. Fenomenalne dane z nietypowego teleskopu
Cygnus X-1 jak nigdy dotąd. Fenomenalne dane z nietypowego teleskopu
Blue Origin zwiększa tempo. Kolejny lot New Glenna może być wyjątkowo ważny
Blue Origin zwiększa tempo. Kolejny lot New Glenna może być wyjątkowo ważny
ATACMS-y powróciły na front. Ukraińcy zaatakowali nimi cele w Rosji
ATACMS-y powróciły na front. Ukraińcy zaatakowali nimi cele w Rosji
Symulacja 100 mld gwiazd Drogi Mlecznej. Dzięki AI i superkomputerom
Symulacja 100 mld gwiazd Drogi Mlecznej. Dzięki AI i superkomputerom
Perseverance wypatrzył na Marsie skałę. Ona nie pochodzi z Marsa
Perseverance wypatrzył na Marsie skałę. Ona nie pochodzi z Marsa
Starship nie poleci na Księżyc w 2027 roku. Artemis 3 musi poczekać
Starship nie poleci na Księżyc w 2027 roku. Artemis 3 musi poczekać
Antydronowe rakiety z Estonii. PGZ chce ich współprodukować 10 tys. rocznie
Antydronowe rakiety z Estonii. PGZ chce ich współprodukować 10 tys. rocznie
Transport francuskiego uranu do Rosji. Współpraca pomimo ataku na Ukrainę
Transport francuskiego uranu do Rosji. Współpraca pomimo ataku na Ukrainę
Deepfake na koncercie Maty. Wszyscy wyglądali tak samo
Deepfake na koncercie Maty. Wszyscy wyglądali tak samo
Trump uśmiecha się do Saudów. Liczy na sprzedaż potężnej machiny
Trump uśmiecha się do Saudów. Liczy na sprzedaż potężnej machiny
NASA zapowiada konferencję. Pokaże nowe zdjęcia komety 3I/ATLAS
NASA zapowiada konferencję. Pokaże nowe zdjęcia komety 3I/ATLAS
"Zabójca dronów". Dotrze do Ukrainy jeszcze w listopadzie
"Zabójca dronów". Dotrze do Ukrainy jeszcze w listopadzie