Szalony plan Korei Północnej. Przekształca sowieckie MiGi w drony kamikadze

MiG-17, zdjęcie ilustracyjne
MiG-17, zdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © wikipedia
oprac. MT

25.08.2023 09:00, aktual.: 25.08.2023 10:25

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Korea Północna rozpoczęła modernizację swojej armii, przekształcając setki przestarzałych sowieckich myśliwców w drony kamikadze. Poinformował o tym południowokoreański dziennik "The Korean Times", cytując byłego agenta służb wywiadowczych Seulu.

- Północ próbuje przekształcić radzieckie myśliwce w drony kamikadze z ładunkami wybuchowymi – powiedział Choe Su-ryong, były agent Narodowej Służby Wywiadowczej (NIS), powołując się na swoje źródła z Korei Północnej.

Korea Północna ma plan na sowieckie MiGi

Korea Północna jest w posiadaniu przeszło 400 takich maszyn, począwszy od MiG-17, a skończywszy na MiG-29.

MiG-17 to myśliwiec, który był produkowany w latach 50. Ma prawie 11,5m długości i w pełni sprawny jest w stanie osiągać prędkość do ok. 1100 km/h. W standardzie miał montowane dwa działka (kal. 37 mm i kal. 23 mm), dodatkowe 500 kg uzbrojenia można umieścić pod skrzydłami.

MiG-29 to nowsza jednostka, została wprowadzona do służby w latach 80. Mierzy 17,32 m długości i rozpędza się do znacznie wyższej prędkości 2445 km/h. Może też przenosić znacznie cięższe ładunki podwieszane - od 2 tys. kg do nawet 5 tys. kg (w zależności od wariantu tego myśliwca). MiGi-29 są wykorzystywane podczas wojny w Ukrainie, armii obrońców przekazała je m.in. Polska.

Zmiany wiekowych myśliwców w drony kamikadze jest prowadzona w konkretnym celu. - W razie wojny te bezzałogowe samobójcze drony zostaną wykorzystane do ataku na główne obiekty przemysłowe i infrastrukturalne Korei Południowej – twierdzi Choe, który w 2011 r. przeszedł na emeryturę po 20 latach służby w NIS.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Plan Korei Północnej brzmi przekonująco

Emerytowany pułkownik sił powietrznych Hong Sung-pyo powiedział dziennikowi, że jego zdaniem te doniesienia brzmią "całkiem przekonująco". Przypomniał, że Pjongjang wykorzystywał zdalnie sterowane systemy lotnicze, w związku z czym reżim Kima ma technologię umożliwiającą takie modyfikacje.

- W rzeczywistości południowokoreańskie wojsko od dawna przygotowuje się na tego rodzaju zagrożenie militarne – stwierdził Hong, przypominając, że Seul w czerwcu powołał dowództwo operacji dronowych. Jego celem jest wzmocnienie zdolności do "agresywnego" reagowania na zagrożenia stwarzane przez infiltrację z powietrza za pomocą statków bezzałogowych i rosnące wykorzystanie systemów tego typu broni w siłach powietrznych.

Źródło artykułu:PAP
militariasamolotymyśliwce
Komentarze (32)