Straty USA na Bliskim Wchodzie. 30 mln dolarów runęło na ziemię
01.10.2024 16:51
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Bojownicy szyickiego ruchu Huti opublikowali zdjęcia mające prezentować wrak amerykańskiego drona MQ-9 Reaper. Krótko po tym Agencja Associated Press wydała komunikat, z którego wynika, że amerykańskie wojsko faktycznie straciło taką maszynę. Przedstawiamy jej najważniejsze cechy i możliwości.
Odpowiadając na pytania dziennikarzy amerykańskie wojsko przyznało, że "MQ-9 Reaper został zestrzelony, ale nie mamy nic więcej do dodania". Bezzałogowiec został strącony w poniedziałek 30 września.
MQ-9 Reaper strącony przez Huti
W mediach społecznościowych pojawiło się krótkie nagranie z tego zdarzenia, do którego doszło na północy Jemenu. Publikowane są również nagrania i zdjęcia pokazujące, że rebelianci Huti zgromadzili ocalałą elektronikę ze strąconego drona, prawdopodobnie po to, aby sprawdzić, czy cokolwiek mogą ją jeszcze wykorzystać o swoich celów.
Uwagę zwraca zdjęcie, na którym widoczny jest fragment bomby przenoszonej przez MQ-9 Reaper. Możliwe, że była to bomba MK-82, w którą można uzbroić tego amerykańskiego bezzałgowca.
Dron kosztujący 30 mln dolarów
MQ-9 Reaper to drony, których Amerykanie używają na Bliskim Wschodzie od dłuższego czasu. Zostały opracowane przez General Atomics Aeronautical Systems i cechują się bardzo dużymi możliwościami, które mają przełożenie na cenę. Jeden egzemplarz MQ-9 Reaper kosztuje ok. 30 mln dolarów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nie pierwsza taka starta USA
MQ-9 Reaper jest zauważalnie większy i cięższy od MQ-1 Predator, na bazie którego powstał. Posiada silnik turbośmigłowy, dzięki któremu jest w stanie osiągać prędkość ponad 400 km/h.
Maksymalny pułap, na jaki może wznieść się MQ-9 Reaper to ok. 15 tys. m. Może on przenosić wyposażenie rozpoznawcze lub uzbrojenie o łącznej masie 1750 kg. Arsenał MQ-9 Reaper stanowią nie tylko bomby, ale również pociski powietrze-ziemia, np. AGM-114 Hellfire.
Nie jest to pierwszy MQ-9 Reaper strącony na Bliskim Wschodzie. Sami rebelianci Huti dokonali podobnego zestrzelenia już wcześniej. Ten jemeński ruch o charakterze polityczno-militarnym mocno daje się we znaki nie tylko Izraelowi, ale również wielu innym krajom, ponieważ systematycznie atakuje morskie szlaki handlowe na Morzu Czerwonym. Huti jest ruchem wspieranym przez Iran, który opowiada się po stronie Hamasu i Hezbollahu walczących z Izraelem.
Zobacz także
Mateusz Tomczak, dziennikarz Wirtualnej Polski