Steve Wozniak: Facebook za bardzo urósł. Potrzebne są regulacje

Steve Woźniak używał Facebooka przez trzy miesiące. W tym czasie zorientował się, że portal społecznościowy wciąga i uzależnia niczym narkotyk. Teraz uważa, że twór Marka Zuckerberga jest po prostu zbyt potężny i trzeba go ograniczyć. Ma na to całkiem niezły pomysł.

Steve Wozniak:  Facebook za bardzo urósł. Potrzebne są regulacje
Źródło zdjęć: © WP.PL
Bolesław Breczko

- Złapałem się na tym, że przeglądanie Facebooka odciąga mnie od innych rzeczy – mówił współtwórca sukcesu Apple na spotkaniu w Warszawie ramach akcji 100x100 zorganizowanym przez Polską Fundację Narodową z okazji 100-lecia odzyskania niepodległości. – Portal zniewalał mnie, bo pochłaniał większość mojego czasu, w którym nie mogłem robić tego, czego chciałem.

Podczas spotkania w Warszawie Steve Wozniak dość często wspominał Facebooka. Zdecydowanie najczęściej ze wszystkich technologicznych firm, oczywiście poza samym Apple. Tylko raz jego wypowiedź była pozytywna.

Wozniak: Facebook, to świetny, ale wypaczony pomysł

- Za Facebookiem, zwłaszcza w jego początkowych latach, stała piękna idea: połączyć ze sobą ludzi – opowiadał "Woz". – Ale po pewnym czasie jego twórcy zorientowali się, że muszą znaleźć sposób na zarabianie na swoim portalu. Wtedy zaczęli wyciągać dane o użytkownikach, umieszczać ich w coraz węższych kategoriach i na tej podstawie sprzedawać reklamy.

- Gdy klikałem "like it" pod czyimś zdjęciem lub postem, to byłem przekonany, że wysyłam swojego lajka do tej właśnie osoby – tłumaczył Wozniak. – Nie wiedziałem, że wysyłam informacje do reklamodawców o swoich upodobaniach.

Steve Wozniak, który uważa, że rządowe regulacje powinny w jak najmniejszym stopniu ograniczać przedsiębiorców, wynalazców i startupowców stwierdził, że w przypadku takich gigantów jak Facebook potrzebne są odgórne ograniczenia. Jego pomysł na to, jak to zrobić ma sporo sensu.

Wozniak: Facebook wymaga regulacji

- Wyobrażam sobie, że rząd w Stanach mógłby narzucić Facebookowi wprowadzenie następującego rozwiązania: każdy użytkownik, jednym przyciskiem, może pobrać cały swój profil, razem z historią rozmów, postów i listą znajomych. Następnie taka paczka może być zaimportowana do innego, konkurencyjnego serwisu, w którym pojawi się od razu cała historia rozmów, cały "wall", interakcje i znajomi. W ten sposób w końcu mogłaby powstać konkurencja dla Facebooka.

Pomysł ten jest niezwykle ciekawy. Obecnie, nawet jeśli ktoś narzeka, że Facebook wie o nim za dużo, to często pozostaje na portalu, bo nie chce tracić kontaktu ze znajomymi. Przez to Facebook nie ma konkurencji, a skoro nie ma konkurencji, to ludzie nie chcą odchodzić i koło się zamyka. Możliwość łatwego przeniesienia całego swojego profilu właśnie razem ze znajomymi mogłaby stworzyć grunt pod powstanie konkurencji dla portalu Zuckerberga. Co ciekawe zalążek takiej funkcjonalności już istnieje na Facebooku. Każdy może pobrać swoją historię aktywności na portalu.

Innym pomysłem Wozniaka jest wprowadzenie płatnej wersji Facebooka, bez reklam i przede wszystkim z wyłączonymi opcjami śledzenia i profilowania użytkowników. Jednak patrząc na wyczyny Facebooka, jego liczne wpadki i powiedzmy delikatnie, niechęć do dzielenia się wewnętrznymi informacjami, to ciężko byłoby zaufać, że nawet płacąc nie będziemy śledzeni.

Na spotkaniu w Warszawie Steve Wozniak podzielił się jeszcze kilkoma ciekawostkami:

- Budując Apple II (komputer, który zapoczątkował sukces Apple) zależało mu na tym, aby można było na nim grać w gry. Steve wierzył, że bez tego nie odniósłby sukcesu.
- Najlepszym i najbardziej przyszłościowym kierunkiem studiów jest dziś robotyka.
- Pierwszy raz pocałował dziewczynę na 3. roku studiów. Była to Polka.
- Gdy był już sławny wrócił na studia, aby je ukończyć. W celu ukrycia swojej tożsamości używał imienia Rocky Raccoon Clark.
- Cały czas jest na liście płac Apple'a. Jest tym samym pracownikiem firmy o najdłuższym stażu.

wiadomościsteve wozniakapple
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (8)