Start Rocket Lab zakończony niepowodzeniem. Cały ładunek stracony [Wideo]
13. start Rocket Lab, który miał miejsce w sobotę (4 lipca), zakończył się niepowodzeniem. Pojazd zaczął tracić prędkość i spadł, a cały niesiony ładunek - w tym komplet satelitów - uległ zniszczeniu.
05.07.2020 14:36
Rakieta Electron Rocket Lab wystartowała o godz. 23.19 czasu polskiego z głównego ośrodka startowego na półwyspie Mahia w Nowej Zelandii. Start przebiegał dobrze przez pierwsze minuty, ale ok. 6 min później rakieta zaczęła tracić prędkość, a pojazd spadł na ziemię. Początek zdarzenia obserwowali widzowie relacji na żywo, ale Rocket Lab przerwał transmisję. Pierwsze minuty startu możecie zobaczyć na poniższym wideo:
Dyrektor generalny Rocket Lab, Peter Beck przeprosił za niepowodzenie na Twitterze i zapewnił jednocześnie, że firma stara się zidentyfikować problem i naprawi go tak szybko, jak to jest możliwe.
Rakieta Electron miała na celu ważną misję. Po raz pierwszy na orbitę miały zostać dostarczone satelity CE-SAT-IB firmy Canon Electronics, które miały zademonstrować technologię obrazowania Ziemi za pomocą kamer o wysokiej rozdzielczości i szerokokątnych.
Poza tym na pokładzie znajdowało się 5 satelitów SuperDove firmy Planet, również zaprojektowanych do obrazowania Ziemi oraz mały satelita Faraday-1, stworzony przez start-upy i inne mniejsze organizacje.
Dyrektor generalny Planet, Will Marshall przyznał na Twitterze, że ich satelita został stracony, ale firma liczy się z takimi stratami. Zapewnił również, że latem tego roku ma nadzieję umieścić na orbicie znacznie więcej satelitów - w sierpniu na niebo ma trafić 26 SuperDove w ramach dwóch kolejnych misji organizowanych przez inne firmy.
12 poprzednich startów Rocket Lab zakończyło się umieszczeniem 52 obiektów na niskiej orbicie ziemskiej. Do tego weekendu firma miała na koncie niemal same sukcesy - jedyny lot, który zakończył się niepowodzeniem, miał miejsce w 2017 i był to lot testowy (o nazwie "It’s Test"). Sobotni lot jest pierwszą poważną porażką firmy.