Starlink nad Polską. "Kosmiczny pociąg" znów przeleci nad naszymi głowami

W poniedziałek 16 października będziemy mieli kolejną okazję do podziwiania "kosmicznego pociągu" Elona Muska. Satelity Starlink przelecą nad naszymi głowami dwa razy. Są już mocno od siebie odseparowane, ale wciąż są widoczne. Podpowiadamy, kiedy ich wypatrywać.

Satelity Starlink przelecą dwa razy
Satelity Starlink przelecą dwa razy
Źródło zdjęć: © aplikacja Star Walk
oprac. KMO

16.10.2023 | aktual.: 16.10.2023 18:17

Starlinki od blisko tygodnia zapewniają nam wieczorami wyjątkowe, kosmiczne spektakle. Ich przeloty w większości lokalizacji były dobrze widoczne, a pogoda sprzyjała obserwacjom zjawisk astronomicznych. Nocne Niebo donosi, że to nie koniec atrakcji. W poniedziałek 16 października będziemy mieli kolejną okazję do zobaczenia "kosmicznego pociągu" Elona Muska.

Starlink nad Polską - godziny przelotów

Serwis zapowiada dwa przeloty Starlinków. Pierwszy z nich rozpocznie się o godz. 19:01. Satelitów stworzonych przez SpaceX należy wypatrywać na zachodnim niebie. Urządzenia będą poruszać się z zachodu na wschód. Nocne Niebo zaznacza "ostatni satelita schowa się za wschodni horyzont o godzinie 19:12, co wskazuje, że cały przelot potrwa 12 minut". Drugi z przelotów zacznie się o godz. 20:35. Będzie jednak trudny do zaobserwowania z terytorium naszego kraju. Można skorzystać z lornetki lub aparatu fotograficznego, ale Starlinki gołym okiem będą widoczne tylko z terytorium Europy Zachodniej.

Starlink - satelitarna konstelacja od SpaceX

SpaceX regularnie wysyła satelity Starlink na orbitę. W ten sposób firma realizuje swój plan stworzenia satelitarnej konstelacji, która ma zapewnić szybki i niezawodny internet w każdym miejscu na świecie. Pierwsza partia Starlinków trafiła na niską orbitę okołoziemską w maju 2019 r. Od tego czasu ich liczba znacznie wzrosła. Według danych prezentowanych przez serwis satellitemap. space na orbicie znajduje się obecnie ponad 5 tys. satelitów Starlink i ok. 4,2 tys. z nich pozostaje aktywnych.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Elon Musk ma ambicje, aby jego konstelacja docelowo liczyła ok. 12 tys. satelitów. Wyniesienie tak dużej liczby urządzeń budzi obawy astronomów. Już teraz eksperci alarmują, że ich światło może utrudniać prowadzenie dokładnych obserwacji astronomicznych. Dobrym przykładem jest tutaj prototypowy satelita BlueWalker 3, który naukowcy z Międzynarodowej Unii Astronomicznej uznają za jeden z najjaśniejszych obiektów widocznych na nocnym niebie. Jego jasność porównują z Procjonem i Achernarem. Są one odpowiednią ósmą i dziewiątą co do jasności gwiazdą nocnego nieba.

Komentarze (1)