Stare panele słoneczne trafiają na wysypiska śmieci. Zatruwają środowisko toksycznymi odpadami
Panele fotowoltaiczne to źródło tzw. czystej energii. Ale tylko teoretycznie. Ich żywotność nie jest wieczna, a po jej zakończeniu, panel zamienia się ze źródła zielonej energii w toksyczny odpad.
Nie da się zaprzeczyć, że fotowoltaika to jedno z najlepszych rozwiązań proekologicznych. Panele kumulują energię słoneczną, nie tworząc przy tym żadnych szkód. Cieszą się coraz większą popularnością zarówno w gospodarstwach domowych, jak i jako gigantyczne elektrownie w Indiach czy Arabii Saudyjskiej. Podobna konstrukcja powstała niedawno również na terenie Czarnobyla.
Panele słoneczne składają się z ogniw fotowoltaicznych które przekształcają światło słoneczne w energię elektryczną. Zawierają one toksyczne materiały, chociażby takie, jak ołów. Jeśli panel trafi na wysypisko śmieci, może dojść do skażenia środowiska. I takie sytuacje już się zdarzają.
Większość producentów fotowoltaiki twierdzi, że ich panele będą działać przez około 25 lat. Część z paneli słonecznych wchodziła na rynek już w latach 90', co oznacza, że od kilku lat mamy do czynienia z odpadami z ogniw. Na świecie istnieje aktualnie niewiele odpowiednich przepisów, które regulują sposób pozbywania się zużytej fotowoltaiki.
Istnieją jednak organizacje non-profit, takie jak PV Cycle, które zajmują się recyklingiem ogniw słonecznych. Każdego roku zbierają kilka tysięcy ton elektrośmieci w samej Unii Europejskiej. Jak informują, panele słoneczne trafiają "na śmietnik" nie tylko ze względu zużycia. Część użytkowników wymienia je na ogniwa nowej generacji, a niektórzy są zmuszeni wyrzucić je ze względu na uszkodzenia spowodowane np. burzą.
Aktualnie rozwijana jest trzecia generacja ogniw fotowoltaicznych. Wraz z jej nadejściem, z pewnością wielu marketerów będzie namawiać użytkowników do wymiany "na lepsze". Co stanie się z niepotrzebnymi panelami? Część z nich zostanie wyrzucona i istnieje ryzyko, że trafią na wysypisko śmieci, zamiast do odpowiedniego miejsca, gdzie mogłyby przejść recykling.
Polska jako państwo członkowskie Unii Europejskiej nie jest winna za tworzenie szkodliwych odpadów. Zgodnie z prawem UE, producenci są zobowiązani do zapewnienia prawidłowego recyklingu swoich paneli słonecznych. Natomiast w Japonii, Indiach i Australii trwa opracowywanie odpowiednich zasad. Amerykanie świecą anty-przykładem, ponieważ w Stanach Zjednoczonych panuje całkowita samowolka.
Jedynie prawo stanowe w Waszyngtonie reguluje recykling fotowoltaiki.
O szczegółach mówi w rozmowie z Wired Sam Vanderhoof, CEO Recycle PV Solar, jednej z nielicznych firm zajmujących się recyklingiem paneli słonecznych w USA. Według ich informacji, zaledwie 10proc. ogniw fotowoltaicznych trafia do recyklingu. Reszta znajduje miejsce na wysypiskach, lub jest eksportowana za granicę do krajów o niższym poziomie ochrony środowiska.