Sprawdzili, kto nosi maseczki. To pewne. Chodzi o kulture
Naukowcy udowodnili, że kultura to jeden z głównych czynników decydujących o tym, ile osób w społeczeństwie nosi maseczkę w czasie pandemii. Wnioski z nowego badania mogą pomóc w lepszym przygotowaniu się do kolejnych potencjalnych pandemii.
28.05.2021 19:06
Naukowcy z MIT przyjrzeli się, jaki stosunek do maseczek i ich noszenia mają mieszkańcy wszystkich 3141 hrabstw USA oraz 67 krajów świata. Okazuje się, że duże różnice widać nawet w obrębie jednego kraju.
- Ważne jest, by zrozumieć, jak czynniki kulturowe kształtują reakcję ludzie nie tylko na tę pandemię, ale również na przyszłe kryzysy - wskazuje główny autor badań, profesor Jackson G. Lu ze Sloan School of Management na Massachusetts Institute of Technology.
Naukowcy wskazują jednak, że w miejscach, gdzie panuje kultura kolektywistyczna, ludzie częściej noszą maseczki, ponieważ nacisk na potrzeby i interes grupy jest ważniejszy niż indywidualne preferencje.
W USA przedstawicielami kultury kolektywistycznej są Hawaje, Kalifornia i Maryland - najnowsze badania potwierdziły, że to właśnie tam najwięcej osób nosi maseczki. Najrzadziej maseczki noszą mieszkańcy stanów Montana, Dakota Północna i Oklahoma i to właśnie w tych miejscach mamy do czynienia z kulturą indywidualistyczną.
Zdaniem naukowców różnice wynikają przede wszystkim z historii i uwarunkowań geograficznych. Tam, gdzie zaludnienie jest mniejsze - ludzie muszą częściej liczyć na siebie, więc naturalnie stają się większymi indywidualistami. To przekłada się również na inne podejście w czasie kryzysu tak jak w przypadku pandemii.
Ten sam trend widać na całym świecie - w kolektywistycznych krajach w Azji odsetek osób noszących maseczkę jest znacznie wyższy niż np. w Niemczech czy Wielkiej Brytanii. Schemat widoczny jest wszędzie i nie ma związku z liczbą zachorowań w danym regionie.
Na Hawajach, w Korei Południowej czy w Tajlandii noszenie maseczek ma pokazać, że jesteśmy częścią społeczeństwa, solidaryzujemy się i razem walczymy z pandemią. W krajach, gdzie przeważa kultura indywidualistyczna, odmowa założenia maseczki jest wyrazem wolności osobistej i możliwości wyboru.
Naukowcy wskazują, że kultura to nie jedyny czynnik wpływający na to, jak wiele osób w społeczeństwie nosi maseczki. Zauważono, że w krajach, gdzie przepisy są ściślej egzekwowane, więcej osób stosuje się do nakazu zasłaniania ust i nosa.
Mimo to nawet w przypadku luzowania przepisów, w regionach z kulturą kolektywistyczną częściej nosi się maseczki. To z kolei wskazuje, że czynnik kulturowy może być w tym przypadku decydujący.