Spadł niczym jesienny liść. Ukraińcy znaleźli go w lesie

Żołnierze ukraińskiej 80.Samodzielnej Brygady Desantowo-Szturmowej zestrzelili z działa przeciwlotniczego rosyjski myśliwiec Su-30. Szczątki maszyny zostały potem zauważone w pobliskim lesie.

Fragmenty zestrzelonego Su-30 spadły do lasu
Fragmenty zestrzelonego Su-30 spadły do lasu
Źródło zdjęć: © Facebook | 80 Samodzielna Brygada Desantowo-Szturmowa
Adam Gaafar

15.09.2022 18:03

Informacja o zestrzeleniu rosyjskiego samolotu została zamieszczona wraz z nagraniem wideo na oficjalnym profilu jednostki w mediach społecznościowych. "Pilot nie spodziewał się, że lwowscy spadochroniarze będą w stanie zestrzelić go (myśliwiec Su-30 –red.) z podwójnego działa przeciwlotniczego ZU-23 23 mm" – czytamy w komunikacie ukraińskiej brygady. Wyjaśniamy, jakie są możliwości zestrzelonego myśliwca oraz broni, za pomocą której go zniszczono.

Su-30 – rosyjski samolot wielozadaniowy

Biorąc pod uwagę cenę jednostkową Su-30, jest to jeden z najdroższych rosyjskich samolotów bojowych – jego koszt oscyluje średnio w okolicach 50 mln dolarów. Jest to jednocześnie jeden z najnowocześniejszych myśliwców Putina. Konstrukcja została opracowana przez biuro konstrukcyjne Suchoja u kresu istnienia ZSRR.

Jednym z wariantów tej maszyny jest wersja SM – dwumiejscowy samolot wielozadaniowy zaliczany do generacji 4++. Jak pisała Karolina Modzelewska, niedawno jeden z egzemplarzy SM został zestrzelony pod Izjum. Maszyna może być wykorzystywana do niszczenia celów na lądzie, morzu i w powietrzu, a do tego nadaje się do misji związanych z walką elektroniczną oraz ze zwiadem lotniczym.

Masa własna Su-30 sięga 18 t. Samolot jest napędzany przed dwa siniki turbowentylatorowe Saturn Liulka AŁ-31F, które pozwalają osiągać mu maksymalną prędkość ponad 2,1 tys. km/h. Maszyna osiąga pułap do 17,5 km, a jej zasięg wynosi 3 tys. km. Su-30 jest uzbrojony w działko lotnicze 30 mm GSz-30-1.

Poradziecka armata kontra rosyjski samolot

Strata kolejnego Su-30 to bolesny cios dla Rosji – im mniej takich maszyn na ukraińskim niebie, tym trudniej utrzymać nieprzyjacielowi przewagę powietrzną. Według informacji przekazanych przez stronę ukraińską, do zniszczenia tej maszyny nie użyto zaawansowanego sprzętu, lecz poradzieckiej broni przeciwlotniczej ZU-23-2 kal. 23 mm.

Mowa o podwójnie sprzężonej, holowanej armacie, która była produkowana seryjnie od lat 60. XX w. Produkowano ją również i rozwijano na licencji w Polsce. Na podstawie ZU-23-2 powstały nasze rodzime zestawy rakietowo-artyleryjskie ZUR-23-2 Jodek. Należy nadmienić, że broń użyta przez Ukraińców do zniszczenia Su-30 uchodzi za jedną z najpopularniejszych armat przeciwlotniczych na świecie.

Jak informuje serwis Defense Express, działo automatyczne można przygotować do strzału z pozycji marszowej w ciągu 30 sekund. W broni wykorzystywane są naboje 23 × 152B mm. Zasięg skuteczny przeciwko celom powietrznym wynosi 2,5 km (przeciwko lądowym jest o pół kilometra mniejszy). Armata waży 950 kg i jest obsługiwana przez pięć osób. Prędkość początkowa pocisku wynosi 970 m/s. Szybkostrzelność teoretyczna ZU-23-2 wynosi 2 tys. strz./min., zaś praktyczna 400 strz./min.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Adam Gaafar, dziennikarz Wirtualnej Polski