Solar Orbiter najbliżej Słońca. Ekspert mówi o zagrożeniach
Sonda Solar Orbiter w czwartek 4 kwietnia osiągnęła najmniejszą odległość od Słońca. Ekspert z Polskiej Akademii Nauk komentuje największe zagrożenia, które czekają na ten obiekt.
04.04.2024 | aktual.: 04.04.2024 19:18
Sonda kosmiczna Solar Orbiter, należąca do Europejskiej Agencji Kosmicznej, osiągnęła odległość 45 milionów kilometrów od Słońca. Ta sonda, wraz z innym urządzeniem, Parker Solar Probe, należącym do NASA, ma za zadanie zbieranie istotnych danych naukowych, takich jak informacje o stanie heliosfery.
Solar Orbiter, po dotarciu do określonej odległości, uruchomiła wszystkie swoje detektory, które mają za zadanie mierzyć stan heliosfery. Wśród nich są detektory mierzące pola magnetyczne i elektryczne, prędkość i gęstość, a także skład chemiczny wiatru słonecznego. Wszystkie teleskopy służące do obserwacji Słońca w zakresie widzialnym, promieniowania ultrafioletowego i rentgenowskiego zostały również włączone. Dzięki nim możliwe jest nie tylko obserwowanie tarczy Słońca, ale także rejestrowanie obrazów korony słonecznej do odległości ponad 15 milionów kilometrów od powierzchni.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Naukowcy z Centrum Badań Kosmicznych PAN mieli okazję pracować przy teleskopie rentgenowskim STIX, który jest jednym z sześciu instrumentów teledetekcyjnych misji Solar Orbiter. Ten teleskop jest odpowiedzialny za obserwacje przyspieszonych elektronów. Dane uzyskane za jego pomocą mają na celu wyjaśnienie mechanizmu przyspieszania elektronów na Słońcu oraz określenie sposobu ich transportowania w przestrzeń międzyplanetarną.
Badacze z Zakładu Fizyki Słońca CBK PAN we Wrocławiu będą zajmować się analizą danych zbieranych przez sondę.
Największe zagrożenia dla sony Solar Orbiter
Dr Tomasz Mrozek z Zakładu Fizyki Słońca Centrum Badań Kosmicznych PAN, w materiale prasowym wysłanym do mediów, wyjaśnił, że głównym problemem podczas zbliżania się sondy do Słońca jest wysoka temperatura i intensywne strumienie cząstek słonecznych. Te drugie stanowią duże zagrożenie dla prawidłowego działania teleskopu STIX, co było widoczne 24 marca 2024, kiedy Solar Orbiter znajdował się w odległości mniejszej niż 60 milionów kilometrów od Słońca. Wtedy doszło do bardzo silnego rozbłysku i związanego z nim koronalnego wyrzutu masy (CME), a także bardzo silnych strumieni cząstek.
Wysoka temperatura spowodowała, że przesłony, które pełniły ważną funkcję zabezpieczającą pracę urządzenia, nie działały przez 10 godzin. Jak zauważył ekspert, wcześniejsze epizody włączania przesłon trwały najwyżej 10 minut, co pokazuje skalę wyzwań przy dużej bliskości słońca. Dodał, że przesłony to tylko jeden z automatycznych systemów bezpieczeństwa. Podobne systemy działają w przypadku każdego z pozostałych dziewięciu instrumentów na pokładzie Solar Orbitera. Dodatkowo, sam Solar Orbiter ma możliwość działania autonomicznego w sytuacjach kryzysowych, które mogą się zdarzyć w każdym momencie.
Na koniec, naukowiec podsumował, że Solar Orbiter działa bez zarzutu, co oznacza, że zagrożenia zostały dobrze przeanalizowane i wszystkie instrumenty potrafią poradzić sobie w trudnych warunkach.