Śnięte ryby w Wiśle. Tym razem to nie złota alga
11.09.2024 18:03, aktual.: 11.09.2024 18:31
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Martwe ryby zostały odnalezione w Wiśle. Jak informuje Polska Agencja Prasowa, za prawdopodobną przyczynę śmierci zwierząt uważa się zrzut ścieków w Niepołomicach.
W Wiśle znaleziono martwe ryby z poparzonymi skrzelami. Zwierzęta najprawdopodobniej były zatruwane ściekami z oczyszczalni w Niepołomicach. Zgłoszenie o niepokojącej liczbie martwych ryb na terenie powiatu proszowickiego wpłynęło we wtorek wieczorem.
Martwe ryby zostały zauważone między innymi na odcinku od mostu w Nowym Brzesku do klasztoru w Hebdowie. Wojewoda małopolski, Krzysztof Jan Klęczar, wypowiedział się na temat sytuacji po posiedzeniu sztabu kryzysowego, które odbyło się w środę 11 września.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wstępna analiza sytuacji wskazuje na to, że przyczyną śnięcia ryb mogły być ścieki o charakterze głównie bytowym. Miały one dostać się do Wisły przez rów odprowadzający zanieczyszczenia z oczyszczalni w Niepołomicach. "Wylotem tym do rowu odprowadzane są ścieki o barwie szarobrunatnej i silnym odorze zbliżonym do surowych ścieków bytowych/komunalnych. Jak podano, wypływ ścieków 'był intensywny'" – jak donosi Polska Agencja Prasowa, powołując się na wypowiedź wojewody.
Na chwilę obecną, według informacji udzielonych przez służby wojewódzkie, zanieczyszczenia wody zostały usunięte. Cała sprawa jest wyjaśniona i prowadzone są dalsze badania stanu wody. Skontrolowana zostanie też oczyszczalnia ścieków w Niepołomicach, choć ubiegłoroczne weryfikacje nie wykazały nieprawidłowości. Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska rozważa różne środki reakcji, w tym możliwość ograniczenia działalności oczyszczalni czy nałożenie grzywny na sprawcę zaistniałego zanieczyszczenia.
- Obecnie nie stwierdzamy niepokojących zjawisk w rejonie zrzutu w Niepołomicach – zaznacza wojewoda. Dodał przy tym, że równoczesne zjawiska takie jak niskie stany rzek i wzrost temperatury, które obniżają poziom natlenienia wód, również mogły mieć wpływ na śnięcie ryb. Sytuacja ma szansę na poprawę, m.in. dzięki zapowiadanym opadom deszczu, co pozwoli na dalsze unormowanie się stanu wód.
W związku z zaistniałym problemem, lokalne służby oraz związki wędkarskie mają za zadanie usunąć i zutylizować martwe ryby z odcinków rzecznych. Wojewoda wyraził gotowość służb do wspierania tych działań. Wcześniej w 2024 r. informowano o śniętych rybach w Odrze i w zbiorniku Dzierżno Duże.