Ślad po nim zaginął. Stworzył go sam da Vinci dla Francuzów
Leonardo da Vinci zbudował automatycznego lwa, który sam chodził i otwierał pierś, by odsłonić lilie. Ten pokaz dla dworu francuskiego był manifestem sztuki i techniki.
Nie sposób stwierdzić, które z setek maszyn opisanych w ponad 6000 zachowanych rękopisach da Vinci zostały faktycznie zbudowane przez Leonarda. W rzeczywistości, po wielu z nich nie ma śladu w historii, poza notatkami mistrza.
Najsłynniejszym projektem, o którym mamy niezbite świadectwa, jest Mechaniczny Lew. Ten przypominający zwierzę automat został zbudowany na początku XVI wieku na zlecenie papieża Leona X dla króla Francji Franciszka I. Lew miał umilać czas francuskiemu władcy, spacerując i składając kwiaty u jego stóp.
Mechaniczny lew Leonarda. Symbol i technologia
Lew wykonany był z drewna i metalu. Dodatkowo poruszał się samodzielnie, unosząc głowę i otwierając pierś, odsłaniając bukiet lilii - symbol monarchii francuskiej. Jak ocenia magazyn History, był "był potężnym gestem dyplomacji i innowacyjności w czasach, gdy sztuka, nauka i polityka były ze sobą ściśle powiązane".
– Sztuka i nauka u Leonarda nigdy nie były całkowicie od siebie oddzielone – mówi Edoardo Zanon, dyrektor naukowy Muzeum Leonardo3 w Mediolanie. – Mechaniczny lew to złożony projekt, zarówno pod względem mechanicznym, jak i symbolicznym, ale być może odważne jest umieszczenie go w obrębie twórczości Leonarda i porównanie z jego wielkimi arcydziełami – ocenił dyrektor.
Ślady projektu w kodeksach i relacjach
Chociaż nie zachowały się żadne oryginalne plany, fragmenty projektu lwa można odnaleźć w Kodeksie Madryckim da Vinci i innych zachowanych notatnikach. Większość materiału pochodzi jednak z późniejszych opisów, zwłaszcza Giorgio Vasariego, którego biografie renesansowych artystów opisują lwa z niezwykłą szczegółowością.
Podczas gdy inne relacje wyolbrzymiają zdolności lwa, sugerując, że mógł on ryczeć lub poruszać się autonomicznie na duże odległości, współczesne rekonstrukcje dowodzą, że jego podstawowy ruch był w pełni możliwy do wykonania przy użyciu technologii XVI wieku.
W czasach, gdy większość maszyn opierała się na brutalnej sile lub przepływie wody, da Vinci stworzył maszynę o niesamowitym realizmie. Jego mechaniczny lew odzwierciedla lata wnikliwych obserwacji i badań. Przeprowadzał sekcje zwierząt, szkicował lwy w ruchu i badał, jak stawy przenoszą ciężar.
Uważa się, że mechaniczne zdolności lwa wynikały z wcześniejszych eksperymentów da Vinci z automatami, w tym z projektu robota-rycerza z lat 90. XV wieku.
Dlaczego lew? Dyplomatyczna gra znaczeń
Jak ocenia magazyn History, Da Vinci wybrał lwa ze względu na jego potężną symbolikę. W heraldyce lwy symbolizują odwagę, władzę i szlachetność – cechy, z którymi władcy renesansu chcieli się utożsamiać. Symbolika jest jednak znacznie szersza, jak sugeruje Francesca Fiorani, profesorka historii sztuki na Uniwersytecie w Wirginii.
– Lew nawiązywał do imienia papieża Leona X, który zlecił wykonanie dzieła, a także do imienia artysty. "Leo" oznacza lew po łacinie i jest również rdzeniem imienia "Leonardo". A do tego odnosił się również do Lyonu we Francji, gdzie przebywał król Francji i gdzie dostarczono dar – wyjaśniła historyczka.
W 1516 r. Franciszek I zaprosił Leonarda do Francji, nadając mu tytuł „Pierwszego malarza, inżyniera i architekta króla”. François Saint Bris z Château du Clos Lucé przypomina, że artysta pracował tam nad projektami urbanistycznymi i hydraulicznymi oraz efektami scenicznymi dworu.