Silne trzęsienia ziemi w Japonii. Mają jedno źródło, głęboko pod powierzchnią

W ciągu ostatniego półwiecza w Japonii doszło do kilku bardzo silnych trzęsień ziemi – najlepiej zapamiętane zostały te z 2008 i 2011 r., kiedy magnituda mieściła się między siedem a osiem w skali Richtera. Źródło tych problemów jest najpewniej ukryte głęboką pod powierzchnią. Tak wskazuje najnowsze badanie naukowców z University of Memphis.

Trzęsienie ziemiTrzęsienie ziemi
Źródło zdjęć: © Adobe Stock
Wojciech Kulik

Zdaniem naukowców odpowiedzialny za te (i poprzednie) trzęsienia ziemi jest podwodny wulkan Daiichi-Kashima, znajdujący się na głębokości ok. 50 km i ok. 40 km od wschodniego wybrzeża Japonii. W tym miejscu przecinają się ze sobą trzy płyty tektoniczne: filipińska (na południu), pacyficzna (na wschodzie) i ochocka (na północy).

Podwodny wulkan znajduje się na odcinku płytowym, który zaczął opadać w płaszcz Ziemi ok. 200 tys. lat temu. To właśnie jego działaniu naukowcom udało się przypisać trzęsienia z 1982, 2008 i 2011 r., których źródła wcześniej stanowiły dla badaczy zagadkę (same interakcje płyt tektonicznych były bowiem zbyt słabe).

Jak podwodny wulkan powoduje trzęsienia ziemi w Japonii?

Podwodne wulkany i góry napotykają ogromny opór, gdy przechodzą przez płytę subdukcyjną. Czasem kończy się to utknięciem. Wbicie w płytę sprawia, że na krawędzi wulkanu lub góry narasta naprężenie, które następnie przesuwa się do wewnątrz. Wreszcie wulkan lub góra uwalnia się od płyty i szarpie do przodu. To szarpnięcie powoduje, że płyty drgają w przeciwnych kierunkach – prowadzi do do trzęsienia ziemi. Taką teorię, podpartą badaniami, wysnuli naukowcy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Naukowcy nie byli w stanie odpowiedzieć na pytanie o to, czy w najbliższym czasie należy spodziewać się kolejnych trzęsień ziemi wywołanych przez Daiichi-Kashima. Zdecydowanie jednak nie można tego wykluczyć. Inne podwodne wulkany i góry na japońskim wybrzeżu powinny za to być "nieszkodliwe" jeszcze co najmniej przez dwa miliony lat.

Wybrane dla Ciebie
Sekret rosyjskiego Su-57 poznany. Oto co pomieści w swoim wnętrzu
Sekret rosyjskiego Su-57 poznany. Oto co pomieści w swoim wnętrzu
Fascynujące odkrycie na Tytanie. To prawdziwe wyzwanie dla chemików
Fascynujące odkrycie na Tytanie. To prawdziwe wyzwanie dla chemików
Pocisk manewrujący Ragnarök pokazany. To długie ramię dla "Walkirii"
Pocisk manewrujący Ragnarök pokazany. To długie ramię dla "Walkirii"
Już kupowali z Zachodu. Nagle zwrot akcji. Wybrali myśliwiec z Chin
Już kupowali z Zachodu. Nagle zwrot akcji. Wybrali myśliwiec z Chin
Wysłał żonie zdjęcie. Niedługo później spadła na niego bomba
Wysłał żonie zdjęcie. Niedługo później spadła na niego bomba
Najstarsza "chłodnia" świata. Ma ponad 1400 lat
Najstarsza "chłodnia" świata. Ma ponad 1400 lat
Gigant opuszcza Polskę. Miał u nas ważną misję
Gigant opuszcza Polskę. Miał u nas ważną misję
Polacy przyjrzeli się wojnie. Kopiują rozwiązanie z Ukrainy
Polacy przyjrzeli się wojnie. Kopiują rozwiązanie z Ukrainy
"Klucz do sukcesu". Według Ukraińca znajduje się w powietrzu
"Klucz do sukcesu". Według Ukraińca znajduje się w powietrzu
Ta planeta nie ma sensu. Astronomowie mają pewne podejrzenia
Ta planeta nie ma sensu. Astronomowie mają pewne podejrzenia
Transformacja Luftwaffe. Tylko dwa typy samolotów bojowych
Transformacja Luftwaffe. Tylko dwa typy samolotów bojowych
Ukraiński pilot: Apache to "najdroższa zabawka". Jest jedno "ale"
Ukraiński pilot: Apache to "najdroższa zabawka". Jest jedno "ale"