Sekrety Korei Północnej: polskie samoloty, rakiety balistyczne i wielka flota. Ta armia to potęga
Koreańska Republika Ludowo-Demokratyczna, czyli Korea Północna, to najbardziej zmilitaryzowane państwo świata. W armii, liczącej 690 tys. żołnierzy, służy około 20 proc. północnokoreańskich mężczyzn. Obowiązkowa służba wojskowa trwa od 3 do 5 lat, a po jej zakończeniu konieczne jest odsłużenie kolejnych lat pracując na rzecz armii, przez co łączny okres służby może sięgać nawet dekady.
Totalitarne państwo, rządzone przez dynastię Kimów (Kim Ir Sen, Kim Dzong Il, obecnie 33-letni Kim Dzong Un) , powszechnie kojarzy się z biedą, komunizmem i zacofaniem, ma jednak liczne i – według ocen ekspertów – nieźle wyposażone i wyszkolone siły specjalne, liczące około 180 tys. żołnierzy. Dysponuje również liczną (według różnych szacunków pierwszą lub drugą na świecie) flotą podwodną, choć jej część stanowią zabytkowe okręty, których geneza sięga lat 50. ubiegłego wieku.
Siłą Korei Północnej są również rozbudowane odziały do walki w cyberprzestrzeni, siły przeznaczone do walki radioelektronicznej, prawdopodobne posiadanie co najmniej kilku głowic jądrowych, a także wojska chemiczne i biologiczne.
Intensywnie rozbudowywane są także siły rakietowe, które stawiają to obiektywnie biedne państwo wśród krajów, dysponujących najbardziej zaawansowaną technologią rakietową na świecie. To właśnie kolejne próby północnokoreańskiej rakiety podgrzały konflikt, tlący się na Półwyspie Koreańskim od końca wojny, która podzieliła go wzdłuż 38 równoleżnika na Północ i Południe.
Warto przy tym zauważyć, że wojna koreańska formalnie się nie zakończyła. W 1953 walczące strony nie zawarły pokoju, ale podpisały rozejm, skutkiem czego zamiast granicy Koreę Południową od Północnej oddziela jedynie linia demarkacyjna, tzw. linia Kansas-Wyoming.
Rakieta Hwasong-14
Międzykontynentalna rakieta balistyczna Hwasong-14, o zasięgu szacowanym na nawet 10 tys. kilometrów, to obecnie najgroźniejsza broń Północnej Korei. Test tej broni, przeprowadzony 28 lipca 2017 roku dowodzi, że w zasięgu Kima znalazły się nie tylko sąsiednie państwa, ale również terytorium Stanów Zjednoczonych, Rosji i Japonii.
Dwie zakończone sukcesem próby tej broni to zarazem demonstracja ze strony władz Północnej Korei: trajektoria rakiet została celowo ustawiona w sposób nieoptymalny, tak, aby rakiety leciały wysoko, ale spadły stosunkowo blisko.
W ten sposób – bez faktycznego ostrzeliwania terytorium np. Stanów Zjednoczonych – Korea przekazała komunikat, że jest w stanie swoją bronią dosięgnąć ich terytorium. Szacunkowa masa głowicy, którą mogą przenieść rakiety tego typu, wynosi do 1200 kilogramów.
Czołg P'okp'ung-ho
P'okp'ung-ho to obecnie najnowocześniejszy czołg Północnej Korei, zbudowany jako odpowiedź na masakrę irackich T-72 w czasie "Pustynnej Burzy", gdy zaprojektowane w Związku Radzieckim czołgi nie były w stanie nawiązać walki z maszynami międzynarodowej koalicji, głównie Abramsami.
Konstrukcja bazuje na czołgach radzieckich i jest próbą zasypania przepaści, dzielącej sprzęt Północy od sił pancernych Południa. Potencjalny przeciwnik używa nowocześniejszych o generację czołgów K1 Rokit i wprowadza właśnie na uzbrojenie jeden z najnowocześniejszych czołgów świata - K2 Black Panther.
P'okp'ung-ho jest prawdopodobnie uzbrojony w działo kalibru 115 lub 125 milimetrów, a kadłub czołgu to połączenie rozwiązań, znanych z T-62 i T-72. Stosunkowo nowoczesny jest zastosowany w czołgu system kierowania ognia, skopiowany z brytyjskiego czołgu Chieftan (konstrukcja z lat 60.), dostarczonego do Północnej Korei prawdopodobnie przez Iran.
Obok czołgu, wojska pancerne użytkują szereg starszych modeli, w tym Ch'ŏnma-ho, będący modernizowanym odpowiednikiem T-62.
Samolot Ił-28 (Harbin H-5)
Podstawę sił bombowych Korei Północnej stanowią archaiczne maszyny Ił-28. To konstrukcja, zaprojektowana w latach 40. ubiegłego wieku – pierwszy samolot tego typu wzniósł się w powietrze w 1948 roku. Jednym z pierwszych – po Związku Radzieckim – państw, użytkujących te maszyny, była Polska, gdzie Ił-y 28 pozostawały w służbie do 1977 roku.
Korea Północna jest prawdopodobnie jedynym i ostatnim państwem, w którym Ił-y 28 (a właściwie ich chińska wersja - Harbin H-5) są nadal użytkowane przez lotnictwo wojskowe. Maszyny są w stanie zabrać do 3 ton bomb, a charakterystyczną – i wskazującą na długa historię – cechą jest uzbrojenie strzeleckie, składające się z dwóch działek z przodu kadłuba i dwóch umieszczonych w wieżyczce ogonowej.
Samolot Chengdu J-7
Chińska wersja MiG-a 21 to najliczniejszy model w północnokoreańskich siłach powietrznych. Jest to samolot, zaprojektowany w Związku Radzieckim w latach 50. ubiegłego wieku. Na początku lat 60. Rosjanie zdecydowali się na przekazanie licencji Chinom, jednak ochłodzenie stosunków między tymi państwami sprawiło, że do oficjalnego przekazania technologii nigdy nie doszło.
Chińczycy poradzili sobie z problemem, stosując – dzięki pozyskanym wcześniej maszynom – inżynierię odwrotną i w 1966 roku uruchomili produkcję własnej wersji MiG-a 21, czyli Chengdu J-7. Stale modernizowany samolot był produkowany do 2013 roku. Korea Północna dysponuje około 120 maszynami tego typu, a także mniejszą liczbą samolotów MiG-23 i MiG-29.
Działo samobieżne M-1978 Koksan
Zaprojektowane w Korei Północnej działo samobieżne to prawdopodobnie najnowocześniejszy sprzęt tego typu, używany przez armię Północy. Według fragmentarycznych informacji, działo powstało w latach 70., a po raz pierwszy ujawniono jego istnienie podczas parady wojskowej w 1985 roku.
Działo wykorzystuje zmodyfikowane podwozie czołgu T-59 i strzela pociskami kalibru 170 milimetrów, których maksymalny zasięg jest szacowany na 60 km. M-1978 Koksan są rozmieszczone w rejonie linii demarkacyjnej, dzięki czemu w ich zasięgu znajduje się m.in. stolica Korei Południowej, Seul.
Działo samobieżne SU-100
Zaprojektowane w czasie II wojny światowej w Związku Radzieckim działo samobieżne bazuje na podwoziu SU-85, wywodzącym się z czołgu T-34. Dzięki armacie kalibru 100 milimetrów, dobremu opancerzeniu i mobilności, maszyny tego typu okazały się w czasie II wojny bardzo skuteczne, a w kolejnych dziesięcioleciach brały udział w licznych konfliktach na całym świecie.
Choć od zaprojektowania tej broni minęło już ponad 70 lat, działa tego typu nadal biorą udział w walkach – bojowo użyty SU-100 został zaobserwowany m.in. w 2016 roku w Jemenie, a sprzęt pozostaje w służbie m.in. w Wietnamie i Korei Północnej, która dysponuje około 100 egzemplarzami SU-100.
Dron Beechcraft MQM-107 Streaker
Co amerykański dron robi w arsenale Korei Północnej? Opracowana w latach 70. w Stanach Zjednoczonych maszyna powstała jako latający cel, służący do testów broni przeciwlotniczej i szkolenia żołnierzy. Drony tego typu trafiły do wielu krajów, m.in. do Egiptu, Arabii Saudyjskiej i kilku innych państw Bliskiego Wschodu.
Prawdopodobnie to właśnie stamtąd Korea Północna pozyskała kilka egzemplarzy amerykańskiego drona. Streaker został następnie przerobiony i – jak podaje południowokoreańska agencja "Yonhap" - wykorzystany do budowy rodzimych konstrukcji, wyposażonych w głowice bojowe.
Samolot Antonow An-2
Choć sama konstrukcja liczy sobie 80 lat, to – paradoksalnie – wynikająca z wieku charakterystyka samolotu stanowi atut w przypadku niektórych działań sił specjalnych. An-2 może utrzymywać się w powietrzu lecąc z bardzo małą prędkością (prędkość przeciągnięcia to około 50 km/h), a do tego jest – w porównaniu do współczesnych maszyn – niezwykle cichy. Ponadto do startu i lądowania wystarczy mu zaledwie około 200 metrów pasa startowego – również przygodnego - jak np. fragment równej łąki.
Samoloty tego typu były produkowane w Związku Radzieckim i – w Mielcu – również w Polsce. Zbudowano około 18 tys. egzemplarzy, szeroko wykorzystywanych na całym świecie. Warto zauważyć, że ostatni lot w barwach polskiego lotnictwa wojskowego An-2 wykonał całkiem niedawno, bo w 2012 roku, a produkowany nieprzerwanie przez 45 lat samolot trafił do "Księgi Rekordów Guinessa".
Pocisk Fateh-110
Współpraca z Iranem zaowocowała pozyskaniem przez Północną Koreę stosunkowo nowoczesnych pocisków ziemia – ziemia i przeciwokrętowych. Te pierwsze – Fateh-110 – są rozwijane przez Iran od początku wieku i dysponują zasięgiem co najmniej 200 kilometrów.
Na bazie modelu Fateh-100 Iran opracował również – sprzedane następnie również do Korei Północnej – pociski przeciwokrętowe. Przy zasięgu, wynoszącym 300 kilometrów, przenoszą one głowicę o wadze 650 kilogramów i zostały wyposażony w nowoczesną awionikę, pozwalającą na samodzielne poszukiwanie i wykrywanie celów, bez potrzeby naprowadzania.
Okręt podwodny typu Sang-O
Korea Północna dysponuje jedną z największych flot podwodnych na świecie, równoważną – pod względem liczby jednostek – z flotą amerykańską. Koreańskie okręty podwodne są jednak znacznie mniejsze i dostosowane głównie do działania w wodach przybrzeżnych. Najpopularniejszym typem północnokoreańskiego okrętu podwodnego jest Sang-O – w służbie znajduje się prawdopodobnie około 40 egzemplarzy tych okrętów.
Wprowadzone do służby – prawdopodobnie – na początku lat 90. okręty mierzą 34 metry i w zanurzeniu mają wyporność 370 ton (dla porównania: amerykański typ Virginia wypiera 7800 ton, a największy, rosyjski Tajfun – 48000 ton). Są napędzane silnikiem diesla, a ich uzbrojenie stanowią dwie wyrzutnie torpedowe kalibru 533 mm.
Poza możliwością wystrzeliwania torped, okręty tego typu mają możliwość stawiania min., a część z nich została wyposażona w sprzęt przeznaczony do transportu i wspierania działań sił specjalnych. Jeden okręt tego typu został przechwycony przez Koreę Południową, gdy w 1996 roku w pobliżu południowokoreańskiego miasta Gangneung wspierał działania grupy rozpoznawczej szpiegującej lokalne instalacje portowe.
Ponieważ okręt został unieruchomiony, załoga porzuciła go i próbowała przedrzeć się do Korei Północnej. W trwające 49 dni poszukiwania sabotażystów zaangażowano wówczas 43 tysiące południowokoreańskich żołnierzy, a w potyczkach zginęło w sumie 25 żołnierzy i cywilów.