To nie miało prawa się wydarzyć. Trafili po raz pierwszy w wyrzutnię Żelaznej Kopuły
Wszystko wskazuje na to, że Hezbollah po raz pierwszy trafił w wyrzutnię Żelaznej Kopuły. To wielki sukces tej organizacji, ponieważ izraelski system uchodzi za jeden z najlepszych na świecie, a jego uszkodzenie określano mianem misji niemożliwej do zrealizowania. Przypominamy, jak działa Żelazna Kopuła.
Na nagranie pokazujące uszkodzenie jednej z wyrzutni Żelaznej Kopuły zwrócił uwagę m.in. Joe Truzman, analityk badań w Long War Journal FDD i ekspert ds. organizacji militarnych oraz terrorystycznych działających na Bliskich Wschodzie. "Palestyńskie grupy terrorystyczne próbowały tego dokonać od lat, ale do tej pory nigdy nie widziałem dowodów na to, że im się udało" - napisał w poście opublikowanym na swoim profilu w serwisie X.
Hezbollah po raz pierwszy trafił w wyrzutnię Żelaznej Kopuły
Warto przypomnieć, że Żelazna Kopuła (ang. Iron Dome) to tylko część izraelskiej, bardzo rozbudowanej tarczy antyrakietowej. Jest najniższym piętrem obrony powietrznej tego kraju. W jej ramach wykorzystywane są pociski Tamir. Każdy z nich waży ok. 90 kg i ma długość 3 m. Do niszczenia celu wykorzystuje głowicę odłamkową. Co ważne, nie jest ona detonowana w momencie bezpośredniego trafienia, ale chwilę przed celem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Każda wyrzutnia wchodząca w skład tego systemu mieści 20 pocisków Tamir. Są one w stanie zwalczać cele znajdujące się na dystansie od 4 do maksymalnie 70 km. Po wystrzeleniu osiągają prędkość do 2,2 Ma. Nad Żelazną Kopułą znajdują się jeszcze trzy inne rozwiązania współtworzące izraelską tarczę antyrakietową, której schemat przedstawia poniższa infografika.
Brakuje informacji, jaką bronią Hezbollah trafił w wyrzutnię Żelaznej Kopuły. Trzeba jednak zaznaczyć, że uszkodzenie jednej z nich nie sprawia, że izraelski system przestanie działać. W jego skład wchodzi wiele baterii, z których każda składa się z kilku wyrzutni, a także radary i centrum kontroli.
Skuteczność Żelaznej Kopuły wynosi ok. 90 proc. W 2023 r. szacowano, że od momentu wdrożenia tego systemu przechwycił on ponad 2500 tys. celów. Aktualnie liczba jest znacznie większa, bo od kilku miesięcy sytuacja na linii Izrael-Hezbollah jest wyjątkowo napięta.
Mateusz Tomczak, dziennikarz Wirtualnej Polski