Test zakończony powodzeniem. Legendarny pocisk w nowej wersji
Francuska marynarka wojenna przeprowadziła udane próbne strzelanie najnowszej wersji legendarnego pocisku przeciwokrętowego Exocet. Pociski tego typu są w służbie wielu państw od kilku dekad. Jako jedne z nielicznych miały okazję dowieść swoich możliwości nie tylko na ćwiczeniach, ale również w kilku konfliktach zbrojnych, kiedy zapisały na swoje konto kilka zatopionych okrętów.
02.11.2023 12:32
Testowana, najnowsza wersja pocisku nosi oznaczenie Exocet MM40 B3c (Mer-Mer 40 Block 3c). Próbne odpalenie zrealizowano na poligonie morskim Generalnej Dyrekcji Uzbrojenia u wybrzeży wyspy Ile du Levant na Morzu Śródziemnym. Pocisk odpalono z fregaty Alsace typu FREMM.
– Jestem bardzo dumny z tego udanego testowego odpalenia pocisku Exocet MM40 B3c w warunkach zbliżonych do operacyjnych. Potwierdziło ono nowe zdolności pocisku, który znajduje się w światowej czołówce i jest przygotowany do wykorzystania w konfliktach wysokiej intensywności. Exocet jest prawdziwym symbolem MBDA, a przeprowadzony test jest kolejnym dowodem kompetencji pracowników MBDA – powiedział prezes MBDA Eric Béranger.
Exocet MM40 B3c - następca legendarnego pocisku
Od początku produkcji pociski Exocet są stopniowo udoskonalane aby sprostać wymogom zmieniającego się pola walki. W momencie wchodzenia do służby pod koniec lat siedemdziesiątych pocisk miał 42 km zasięgu. W wersji AM39 B2 Mod 2 wzrósł on do około 70 km. Zasięg najnowszej wersji sięga ponad 200 km.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pocisk jest napędzany silnikiem turboodrzutowym, do którego powietrze jest doprowadzane czterema wlotami powietrza. Zapewnia to nieprzerwaną i niezakłóconą pracę silnika nawet gdy pocisk wykonuje ostre manewry. Ponadto pociski serii Block 3 zyskały odbiorniki nawigacji satelitarnej dzięki czemu można im zaplanować trasę dolotu do celu z kilkoma punktami pośrednimi. Dzięki temu można zaatakować cel kilkoma pociskami nadlatującymi z różnych kierunków. Dodatkowo umożliwia to atakowanie celów lądowych, chociaż głowica bojowa nie jest zbyt wielka.
Jeśli GPS nie jest wykorzystywany, pocisk w czasie dolotu do celu jest naprowadzany przez nawigację bezwładnościową, a w końcowej fazie ataku naprowadza się poprzez zainstalowany w nosie pocisku radar. To właśnie wymiana radaru jest największą zmianą wprowadzoną w pocisku MM40 B3c. Nowe, w pełni cyfrowe urządzenie, jest bardziej odporne na zakłócenia i może lepiej rozpoznawać cele morskie dzięki bardziej zaawansowanym metodom kształtowania wiązki fal radarowych i nadajnikowi koherentnemu. W efekcie ma to pozwolić na rozróżnianie przez pocisk nawet niewielkich różnic w sylwetkach wykrywanych okrętów i trafienie we właściwy cel nawet gdy w pobliżu znajduje się wiele innych jednostek pływających.
Pociski Exocet porusza się do celu z wysoką prędkością poddźwiękową na wysokości około 2 m nad powierzchnią morza. Tak mała wysokość lotu znacznie utrudnia wykrycie pocisku przez okręt będący celem. Biorąc pod uwagę horyzont radarowy pocisk lecący na takiej wysokości jest wykrywany przeważnie w odległości około 6 km, co daje bardzo mało czasu na reakcję systemom samoobrony. Te cechy stoją za sukcesami bojowymi i eksportowymi pocisków Exocet. W różnych wersjach są one w uzbrojeniu 29 państw świata.
Bojowe użycie Exocetów
Exocety największe sukcesy odniosły w czasie wojny o Falklandy w 1982 r. Były wtedy wykorzystywane przez stronę argentyńską i odpalane z samolotów Super Etendard. 4 maja pociskiem tego typu został trafiony brytyjski niszczyciel HMS Sheffield. Chociaż głowica bojowa pocisku nie eksplodowała, palące się paliwo silnika odrzutowego wywołało pożary, które w efekcie doprowadziły do zatonięcia niszczyciela. Dwa pociski trafiły również w statek transportowy Atlantic Conveyor przewożący śmigłowce, zaopatrzenie i amunicję. Oba pociski eksplodowały prawidłowo i doprowadziły do pożarów i utraty cennej jednostki przez Brytyjczyków. Trafiony został również niszczyciel HMS Glamorgan, który dostał w tylną nadbudówkę i odniósł poważne uszkodzenia, ale nie zatonął.
Natomiast w czasie wojny iracko-irańskiej, w 17 maja 1987 r. należący do Iraku myśliwiec Mirage F1 odpalił dwa pociski Exocet w kierunku amerykańskiej fregaty USS Stark. Oba pociski trafiły w lewą burtę w rejonie mostka. W wyniku ataku 13 marynarzy zginęło, a 21 zostało rannych. Mimo ciężkich uszkodzeń wzorowo przeprowadzona akcja ratunkowa pozwoliła utrzymać okręt na wodzie. W kolejnych latach USS Stark został naprawiony.