F‑35, Eurofightery i Rafale’e. Supermyśliwce chronią państwa bałtyckie
Przestrzeń powietrzna nad trzema krajami położonymi przy Morzu Bałtyckim będzie ochraniana przez najnowocześniejsze myśliwce NATO: F-35, Eurofightery i Rafale’e.
12.12.2024 21:12
Na początku grudnia cztery myśliwce F-35A Lightning II holenderskich sił powietrznych wylądowały w estońskiej bazie lotniczej Ämari. Będą tam stacjonowały przez kilka najbliższych miesięcy chroniąc, wspólnie z myśliwcami z Włoch i Francji, przestrzeń powietrzną Litwy, Łotwy i Estonii. Tym samym będą ochraniane przez trzy najnowocześniejsze myśliwce NATO: F-35, Eurofightery i Rafale’e.
Rotacyjne myśliwce NATO chronią przestrzeń powietrzną nad Bałtykiem
Misja Baltic Air Policing jest realizowana od początku obecności trzech republik bałtyckich w NATO. Te niewielkie państwa nie posiadają własnych sił powietrznych wyposażonych w samoloty bojowe. Dysponują jedynie śmigłowcami i samolotami transportowymi. Dlatego pozostali członkowie NATO zobowiązali się rotacyjnie wystawiać kontyngenty składające się z czterech myśliwców i odpowiedniego personelu naziemnego.
W momencie gdy Litwa, Łotwa i Estonia wstępowały do NATO, a było to w 2004 roku, w Europie panowało odprężenie i do wypełniania zadań patrolowych wystarczały cztery myśliwce. Wraz z kolejnymi agresywnymi posunięciami Rosji w kolejnych latach ich liczbę zwiększano do obecnego poziomu dwunastu samolotów wysyłanych przez trzy państwa sojusznicze, po cztery z każdego. Głównymi bazami są litewskie Szawle i estońskie Ämari, a bazami wspierającymi są polski Malbork i łotewskie Lielvārde.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dyslokowanie myśliwców nie tylko wzmacnia wschodnią flankę NATO przed zagrożeniem ze strony Rosji, ale również przyczynia się do poniesienia poziomu gotowości sił powietrznych państw wysyłających kontyngenty myśliwskie. Rotacje na misji Baltic Air Policing są dla pilotów doskonałą okazją do odbywania ćwiczeń z samolotami i w środowisku odmiennymi niż mają do czynienia na co dzień. Poza myśliwcami stacjonującymi w republikach bałtyckich w ćwiczeniach biorą zawsze udział także samoloty NATO z pobliskich państw: Polski, Szwecji czy Finlandii. Tym samym jest to również okazja do zwiększenia interoperacyjności w ramach sojuszu.
Do misji wykorzystywane są samoloty piątej generacji - F-35A
Ta rotacja misji Baltic Air Policing jest dopiero drugą, w której biorą udział myśliwce piątej generacji F-35A. Poza czterema samolotami do Estonii przebazowano około 150 żołnierzy personelu naziemnego oraz specjalną komórkę łączności holenderskich sił zbrojnych National Datalink Management Cell zapewniającą bezpieczny transfer danych pomiędzy samolotami, innymi siłami NATO i stanowiskami dowodzenia. W czasie misji myśliwce znajdują się pod dowództwem NATO-wskiego centrum kierowania operacjami powietrznymi w Uedem w Niemczech. To tam spływają dane ze wszystkich radarów dozoru powietrznego i tam podejmuje się decyzje o starcie alarmowym i przechwyceniu podejrzanego samolotu. Wcześniej w misji wzięły udział włoskie F-35A.
– Zaledwie trzy tygodnie temu, tu w Ämari, podkreślałem znaczenie nowoczesnej infrastruktury dla pozytywnego przebiegu naszej misji ochrony sojuszników. Fakt, że z tego nowego, wyremontowanego pasa startowego jako pierwsze będą korzystały myśliwce piątej generacji jest dobrym zbiegiem okoliczności, który unaocznia inwestowanie sojuszu w najnowocześniejsze technologie, aby stawiać czoła obecnym i przyszłym zagrożeniom – powiedział gen. Thorsten Poschwatta, dowódca połączonego centrum operacji powietrznych w Uedem
Baza w Estonii z nowym pasem startowym i lepszą infrastrukturą
W ostatnich miesiącach baza w Ämari przeszła modernizację. Jej głównym punktem była naprawa pasa startowego. Ponadto lotnisko przystosowano do stacjonowania myśliwców piątej generacji, które wymagają specjalnego zaplecza hangarowego oraz lepszych zabezpieczeń. Inwestycje pochłonęły 18 mln euro pozyskane z budżetów Estonii, Luksemburga i samego NATO.
– Estonia jest szczęśliwa mogąc gościć w bazie Ämari wszystkich sojuszników z NATO. Wraz z poprawionymi warunkami bytowymi i nowym pasem startowym baza na nowo może pełnić swoją rolę w ramach misji Baltic Air Policing, tym razem z F-35 – najbardziej zaawansowanymi myśliwcami na świcie – dodał estoński minister obrony Hanno Pevkur.
Holenderskie F-35 nie musiały długo czekać na swoje pierwsze misje bojowe nazywane w żargonie Alpha Scramble. Holenderskie ministerstwo obrony poinformowało, że 9 grudnia myśliwce dwukrotnie startowały na przechwycenie rosyjskich samolotów zbliżających się do przestrzeni powietrznej NATO. Za pierwszym razem przechwycono samolot transportowy An-72 lecący w towarzystwie samolotu rozpoznawczego Su-24MR. Natomiast za drugim razem doszło do przechwycenia samolotu rozpoznania elektronicznego Ił-20.
W obu przypadkach do przechwycenia doszło nad Bałtykiem nad wodami międzynarodowymi. Rosyjskie samoloty były eskortowane do granicy odpowiedzialności NATO. Myśliwce sojuszu eskortują rosyjskie samoloty nie tylko aby bronić republik bałtyckich, ale również w celu zwiększenia bezpieczeństwa cywilnego ruchu lotniczego. Rosyjskie samoloty najczęściej latają z wyłączonymi transponderami co powoduje, że są niewidoczne dla cywilnych kontrolerów lotu. W takim wypadku, towarzyszący im NATO-wski myśliwiec włącza transponder informując kontrolerów ruchu lotniczego o obecności samolotów w danym miejscu.
Twórz treści i zarabiaj na ich publikacji. Dołącz do WP Kreatora