Słowenia ukarana. Szansa dla Rosomaka?

Ponad dwa lata musieliśmy czekać na to aż Słowenia ogłosi formalne odstąpienie od zakupu kołowych transporterów opancerzonych Boxer. Decyzję faktycznie podjęto już 15 września 2022 r. i od tamtej pory nieuchronnie zbliżano się do tego momentu, który nastąpił przed kilkoma dniami. Lublana może już spokojnie patrzeć w kierunku nowego nabytku. Słoweński rząd zapłacił kary umowne w wysokości 4,34 milionów euro (18,5 milionów złotych).

W 2022 r. Patria AMV XP zwyciężyła w przetargu na następcę używanych w Lądowych Siłach Samoobrony (Rikujō Jieitai) transporterów typu 96
W 2022 r. Patria AMV XP zwyciężyła w przetargu na następcę używanych w Lądowych Siłach Samoobrony (Rikujō Jieitai) transporterów typu 96
Źródło zdjęć: © Patria

Kara umowna, której maksymalna wysokość mogła sięgnąć ponad 60 milionów euro (20% wartości umowy), okazała się natomiast względnie niewielka. Zgodnie z rządowym komunikatem z 2022 r. najmniejszą możliwą kwotą miało być 7,2 miliona euro za prace rozwojowe. Po doliczeniu kosztów administracyjnych całość miała sięgnąć 10 milionów.

Transportery opancerzone dla Słowenii

To już za Słoweńcami, ale co teraz? Nie pozostało im nic innego, jak tylko wybrać transporter opancerzony, aby szybko nadrobić stracony czas. Upłynęło go sporo, bowiem Lublana dołączyła do programu Boxera jeszcze w maju 2022 r. Wartość transakcji miała sięgnąć 350 milionów euro (ok. 1,5 miliarda złotych). Polityczna decyzja okazała się jednak na wyrost i spowodowała wiele złego. Po jej podjęciu dopiero wówczas zastanawiano się nad kosztami. Szybko okazało się, że nie dokonano wystarczających analiz i nie wszystkie koszty ujęto w całym zestawieniu.

To nie wszystko. Dość szybko okazało się, że liczba 45 transporterów w czterech odmianach będzie niewystarczająca. Potrzeby wojsk lądowych – zwłaszcza po zwiększeniu wydatków na zbrojenia w związku z konfliktem w Ukrainie – oszacowano na ponad setkę. Warto jednak przypomnieć, że w lutym 2018 r., gdy w ogóle rodził się pomysł pozyskanie niemieckich wozów, słoweńskie wojska lądowe chciał pozyskać tabor dla dwóch zmechanizowanych grup bojowych piechoty. W każdej z nich miało znaleźć się czterdzieści osiem pojazdów tego typu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Sztuka podróżowania - DS7

Kupno pojazdów miało odbywać się za pośrednictwem Organizacji do spraw Współpracy w Zakresie Uzbrojenia (OCCAR). Pozyskanie Boxerów miało być przesądzone, a środki finansowe zagwarantowane w budżecie na lata 2018–2019. Transakcja miała stać się rzeczywistością najdalej w 2020 r. Boxery miały stanowić trzon nowo formowanej batalionowej grupy bojowej i zająć miejsce między czołgami podstawowymi, stanowiąc komponent wsparcia, i transporterami uzbrojonym bezzałogowe moduły z karabinami maszynowymi kalibru 12,7 mm.

Pierwsze 48 pojazdów tego typu dla pierwszej grupy bojowej miało znaleźć się u odbiorcy w latach w latach 2018–2020. Wszystkie maszyny drugiej grupy bojowej będą gotowe do służby liniowej do roku 2025. Wydawało się, że wszystko jest przesądzone i niemieckie wozy staną się następcami 54 gąsienicowych transporterów M-80. Czas płynął i nic więcej się nie działo.

W styczniu 2019 r. resort obrony Słowenii ogłosił, że podejmie ostateczną decyzję o zakupie wozów po opublikowaniu Białej Księgi w zakresie obronności. Wywołało to co najmniej zdziwienie, gdyż już wtedy zakup Boxerów miał być uwzględniony w średnio- i długoterminowych planach obronnych kraju.

Rosomak-L podczas MSPO w 2022 r. Po zastosowaniu nowego pancerza kompozytowego odporność balistyczna wzrasta do poziomu 4 wg NATO-wskiej normy STANAG 4569A
Rosomak-L podczas MSPO w 2022 r. Po zastosowaniu nowego pancerza kompozytowego odporność balistyczna wzrasta do poziomu 4 wg NATO-wskiej normy STANAG 4569A © Licencjodawca | Andrzej Pawłowski

Prawdziwym ciosem okazały się wyniki ministerialnego audytu "Opłacalność zakupu kołowych wozów bojowych 8 × 8 dla słoweńskich sił zbrojnych". W zasadzie twórcy tego dokumentu stwierdzili, że wprawdzie Boxer spełniał minimalne wymagania dotyczące siły ognia, ochrony balistycznej i przeciwminowej, a także manewrowości i właściwości taktyczno-technicznych. Największe zarzuty dotyczyły nie uwzględnienia wszystkich kosztów pozyskania Boxerów. Cena pominęła przede wszystkim system C4I, który miał kosztować 13,5 milionów euro. Nie wzięto pod uwagę potencjalnej rocznej indeksacji wartości umowy.

Podczas procedury wyboru dopuszczono się tak podstawowych błędów jak brak analizy porównawczej cen Boxera i innych pojazdów. Audytorzy nie byli w stanie ustalić, czy zakup jest opłacalny, ponieważ nie podano cen porównywalnych pojazdów ani nie sprawdzono wykonalności alternatywnych zakupów. Procedura zakupu od samego początku była więc marna i skazana na porażkę. Umowę w sprawie pozyskania 45 Boxerów podpisał Matej Tonin, były minister obrony Słowenii, na krótko przed zakończeniem swojej kadencji w maju 2022 r.

Ustępujący rząd centroprawicowy sfinalizował umowę jako jedną ze swoich ostatnich ważnych decyzji w trakcie urzędowania. W komunikacie prasowym obecny rząd w Lublanie określił zakup jako "nieprzemyślany" i nie widział powodów, dla których miałby iść w zgodzie z zobowiązaniami swoich poprzedników.

Nie oznacza to, że Słowenia przestała potrzebować nowych pojazdów. Resort obrony ogłosił nowe postępowanie przetargowe. We wrześniu 2023 r. do złożenia ostatecznej oferty zaproszono przedsiębiorstwa zbrojeniowe z Finlandii, Polski, Rumunii i Włoch . Dopuszczono wiec do rywalizacji AMV XP, Rosomaka-L, VBM Freccia i Piranhe V, odrzucając jednocześnie amerykańskiego Strykera.

Słowenia przegląda dostępne oferty

Do pewnego rozjaśnienia doszło w lipcu 2024 r, gdy podpisano list intencyjny z fińską Patrią w sprawie zakupu AMV XP. Zainicjowano w ten sposób procedurę zakupową 106 pojazdów o wartości 695 mln EUR (2,95 mld PLN). Nie oznacza to jednak formalnego zakupu tych wozów. Głęboko zmodernizowana wersja fińskich transporterów AMV napędzana jest turbodoładowanym silnikiem Scania DC13 o mocy 610 KM.

Zastosowanie mocniejszej jednostki napędowej wiązało się ze wzrostem masy w stosunku do wersji bazowej (do 30 t przy maksymalnej ładowności 13 t). Dzięki temu jednak wzrósł poziom osłony balistycznej przed ostrzałem z armat automatycznych kal. 30 mm z przodu oraz wkm kal. 14,5 mm z boków i tyłu. Z AMV XP można zintegrować różne systemy wieżowe, ale Slovenska vojska nie wybrały jeszcze docelowego modelu.

Czy ich najgroźniejszym rywalem jest polski Rosomak-L? Po raz pierwszy pojazd tego typu zaprezentowano podczas targów zbrojeniowych MSPO 2022. W zmodernizowanym wariancie wymieniono silnik Scania D1 12 56A03PE o mocy 490 KM na nowy power pack z silnikiem Scania DC13 079A o mocy 550 KM ( z możliwością zwiększenia do 612 KM) i nową skrzynią biegów. Rosomak-L ma dłuższy o kilkadziesiąt centymetrów kadłub, co zwiększyło jego nośność z 24 do 28 t. Wydłużenie kadłuba zapewniło wzrost ładowności o 1,5 t i kubatury o 1,5 m³. Pozwoliło to na zabudowę wieży ZSSW-30 i ewentualnego zmieszczenia wyposażenia specjalistycznego z Rosomaka-BMS oraz instalację dodatkowych pakietów opancerzenia.

Jak zawsze w polskich realiach bardzo ciężkie będzie zapewnienie względnie szybkich dostaw do użytkownika. Możliwości zakładów przemysłowych w Siemianowicach Śląskich nie są nieograniczone, a pierwszeństwo zapewne będą mieć potrzeby polskich wojsk lądowych. Dla Słowenii ustawienie się w kolejce zapewne nie będzie komfortowym rozwiązaniem. Podpisana w grudniu 2024 r. umowa zakłada dostawy osiemdziesięciu Rosomaków-L z bezzałogowymi systemami wieżowymi ZSSW-30. Nowe wozy zostaną dostarczone w latach 2027–2028, co sprawia, że do tego czasu możliwości produkcji na eksport będą bardzo ograniczone. Czy Słoweńców stać na to, aby czekać tak długo?

Źródło artykułu:konflikty.pl

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)