Rośnie liczba Leopardów 2A7HU. Węgry zbroją wojska pancerne

Węgierskie siły zbrojne odebrały trzy czołgi podstawowe Leopard 2A7HU. Minister obrony Kristóf Szalay Bobrovniczky podkreślił, że jest to pozytywny start roku i dobry prognostyk dla tamtejszej pancerki, ale prawda jest nieco inna. To dopiero początek dość ciężkiej drogi, która ma zaprowadzić Madziarów do osiągnięcia gotowości operacyjnej ciężkiej brygady zgodnie z wymaganiami Organizacji Paktu Północnoatlantyckiego.

Wozy trafiły do 1. Brygady Pancernej György Klapka stacjonującej w miejscowości Tata w północnej części kraju, zwiększając ich ogólną liczbę do ośmiu. Pierwsze pięć Węgrzy odebrali do końca 2023 roku. Wszystkie pojazdy pancerne pozwolą na uzbrojenie 11. batalionu czołgów (11. Harckocsi Zászlóalj) podporządkowanego 1. Brygadzie i zarazem jedynego batalionu pancernego w tym kraju. Komplet pojazdów trafi do rąk węgierskich żołnierzy do końca 2025 r.

W 2018 r. Budapeszt zamówił 44 Leopardy 2A7HU, 3 mosty towarzyszące Leguan i 5 wozów zabezpieczenia technicznego WiSENT 2. Kontrakt zakładał również pozyskanie 24 armatohaubic samobieżnych PzH 2000 kal. 155 mm. Zakupy kosztowały tamtejszego podatnika około 1,5 mld EUR.

Dla Madziarów czołgi w wersji 2A7HU są znacznym skokiem jakościowym. Są to wozy pancerne o długości 7,7 m (całkowita z armatą skierowaną do przodu wynosi 10,97 m). Szerokość bez dodatkowego opancerzenia wynosi 3,76 m, a wysokość 3,03 m. O sile ognia stanowi działo czołgowe Rheinmetall L55A1 kalibru 120 milimetrów, które umożliwia prowadzenie celnego ognia z odległości do 5000 m. Z armatą sprzężony jest karabin maszynowy kalibru 7,62 mm, zdalnie sterowany moduł uzbrojenia z karabinem maszynowym kalibru 12,7 mm oraz 16 wyrzutni granatów dymnych kal. 76 mm.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Leopardy zastępują używane przez Węgrów przestarzałe czołgi T-72M1. Nie dość że nieliczne (30 szt.), to dodatkowo są niezmodernizowane i przedstawiają nijaką wartość bojową. Odnowa węgierskich wojsk pancernych ma dość krótką historię i odbywa się przy udziale niemieckiego przemysłu zbrojeniowego. Od 2020 r. Budapeszt użytkuje 12 Leopardów 2A4, które służą jako pomost pomiędzy T-72 a bardziej zaawansowanym Leopardem 2A7HU. Wykorzystywane są na potrzeby szkoleniowe i robią dobrą robotę jeżeli chodzi o podnoszenie gotowości bojowej węgierskich pancerniaków.

Pierwsze zasadnicze wnioski z eksploatacji pojazdów pancernych niemieckiej proweniencji przekazał generał brygady Gábor Lőrincz, dowódca sił lądowych Węgierskich Sił Obronnych podczas konferencji SAE Media Future Armored Vehicles Central and Eastern Europe 2023 w Pradze. Tamtejsze wojska pancerne przeszły od stosowania techniki z końca zimnej wojny do nowoczesnych systemów, co stworzyło ogromne wyzwania w zakresie szkolenia załóg i konserwacji. Węgrzy zamawiają także pojazdy wsparcia, takie jak opancerzone wozy zabezpieczenia technicznego i platformy mostowe, wszystkie oparte na Leopardzie 2.

Kolejnym wyzwaniem jest krajowa infrastruktura drogowa – drogi na niektórych odcinkach i mosty wymagają modernizacji, aby utrzymać ciężar nowych pojazdów podczas transportu. Poligony używane wcześniej przez T-72 będą musiały zostać zmodernizowane, aby zapewnić adekwatne warunki szkoleniowe. Niemniej oczywiste jest gromadzenie pożądanego zapasu amunicji kalibru 120 mm. Dla Węgrów bardzo istotne jest, aby w przypadku wojny nie być uzależnionym od zewnętrznego łańcucha dostaw i polegać na krajowych przedsiębiorstwach. Utworzony w Várpalota zakład produkujący pociski artyleryjskie dołączył do procesu produkcyjnego, współpracując niemiecką spółką Rheinmetall Waffe Munition GmbH.

Warto jednak zauważyć, że dostawy Leopardów 2A7HU są tylko pewnym elementem współpracy niemiecko-węgierskiej w zakresie spraw obronnych. Jest ona znacznie szersza. 15 grudnia koncern Rheinmetall AG i rząd węgierski podpisały umowę w sprawie lokalnej produkcji czołgu podstawowego Panther KF51. Niemcy i Węgrzy opracują i certyfikują prototyp, który później będzie dopracowywany i trafi do produkcji seryjnej. Dowództwo wojsk lądowych i ministerstwo obrony stoją na stanowisku, że Panther KF51 EVO zostanie następcą Leopardów 2A7HU. Masa bojowa węgierskiego czołgu nie będzie przekraczać 59 t.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Uzbrojeniem stanie się 120-milimetrowa armata gładkolufowaRh-120 L55A1 (z możliwością wymiany na 130-milimetrową Rh-130 L52). W niszy wieży znajdzie się automat ładowania. Na wieży zamontowana będzie wyrzutnia izraelskiej amunicji krążącej UVision Hero-120. Dzięki temu czołg będzie mógł zwalczać cele na dystansie 60 km (poza linią widoczności). Na papierze wszystko wygląda w porządku, ale da Węgrów liczy się to, co jest tu i teraz. Pozyskanie Leopardów 2A7HU jest elementem składowym tworzenia ciężkiej brygady, aby sprostać NATO-wskim wymaganiom.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Dołączają one do zakupionych 24 armatohaubic samobieżnych PzH 2000 i 218 bojowych wozów piechoty Lynx KF41 (zastępować będą posowieckie BTR-y-80). Na części z nich zabudowane zostaną zestawy Skyranger 30, które również trafią do ciężkiej brygady i stanowić będą o ochronie bliskiego zasięgu dla zgrupowań wojsk albo pododdziałów w marszu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Do 2028 r. Węgrzy muszą ogłosić gotowość operacyjną tego związku operacyjnego. Dla Magyar Honvédség dostawy czołgów niemieckiej proweniencji są kamieniem milowym w Programie Rozwoju Obrony Narodowej i Sił Zbrojnych Zrínyi 2026. Odtwarzanie węgierskich wojska pancernych jest procesem, który nabrał rozpędu po wybuchu wojny w Ukrainie, ale zapoczątkowany został na długo przed tym konfliktem. Budapeszt postrzega wyposażenie w nowoczesne czołgi i wyszkolenie profesjonalnych załóg jako znaczne podbudowanie krajowych zdolności do odparcia agresji na wschodniej flance sojuszu. Za użyciem tego typu uzbrojenia w konflikcie i spodziewaną skutecznością w walce przemawia ukształtowanie terenu. Obszar Węgier jest w większości nizinny i sprzyja prowadzeniu batalii pancernych.

Twórz treści i zarabiaj na ich publikacji. Dołącz do WP Kreatora