Nowy niemiecki samolot rozpoznania elektronicznego. Uzupełni możliwości Luftwaffe
Z przyzakładowego lotniska firmy Bombardier w mieście Wichita w stanie Kansas swój pierwszy lot wykonał samolot PEGASUS. Po zakończeniu wszystkich prac zostanie on dostarczony niemieckim siłom powietrznym, które będą go wykorzystywały w roli maszyny rozpoznania elektronicznego (SIGINT). Jest to pierwsza z trzech maszyn tego typu zamówionych przez Niemcy w ramach programu Persistent German Airborne Surveillance System (PEGASUS).
05.11.2024 09:57
Program PEGASUS ma załatać lukę w zdolnościach rozpoznawczych Luftwaffe, jaka powstała po wycofaniu w 2010 r. samolotów rozpoznawczych Breguet BR.1150 Atlantic. Przedsięwzięcie jest realizowane wspólnie przez firmy Bombardier, Lufthansa Technik i Hensoldt. Ta pierwsza jest odpowiedzialna za wyprodukowanie trzech samolotów Bombardier Global 6000. Hensoldt dostarczy system rozpoznania elektronicznego Kalætron Integral. Natomiast Lufthansa Technik zajmie się modyfikacją płatowców standardowych samolotów biznesowych, instalacją wyposażenia specjalistycznego i integracją całości w jeden funkcjonujący system rozpoznawczy.
Niemcy stawiają na dodatkowe możliwości
Sam Bombardier Global 6000 ma 30 m długości, i 29 m rozpiętości skrzydeł. Prędkość maksymalna wynosi Mach 0,89, a prędkość przelotowa Mach 0.85. Zasięg maksymalny sięga 11100 km, a pułap operacyjny wynosi 15500 m. Napęd stanowią dwa silniki turbowentylatorowe Rolls-Royce BR710A2-20 o ciągu 65,6 kN. W kabinie pilotów zainstalowano cztery duże ekrany wielofunkcyjne, wyświetlacze przezierne oraz system syntetycznego widzenia, polegający na tworzeniu komputerowego obrazu terenu przed samolotem. Ułatwia to loty w złej pogodnie. Ponadto samolot jest wyposażony w najnowsze wymagane prawem lotniczym systemy nawigacji i łączności pozwalające na loty w cywilnej kontrolowanej przestrzeni powietrznej.
Już pierwszy oblatany egzemplarz wyróżnia się osłonami anten i systemów rozpoznawczych wystającymi po obu stronach kadłuba, jak również od spodu. Na razie są to puste skorupy, a wyposażenie specjalistyczne zostanie zainstalowane już w Niemczech. Stanie się to po zakończeniu cyklu prób w locie. Wtedy samolot przeleci z USA do Hamburga, gdzie znajdują się zakłady Lufthansy Technik. Do tej pory niemieckie przedsiębiorstwo zakończyło prace projektowe związane z integracją systemu misyjnego, cywilnych i wojskowych systemów awionicznych i układu kabiny. Równolegle toczy się już produkcja pewnych elementów wyposażenia, które powinny być gotowe do zainstalowania, jak tylko samolot pojawi się w Niemczech.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz także: Bo zdrowie jest najważniejsze! Biohacking w służbie ludzkości - Historie Jutra napędza PLAY #2
Kluczowym elementem wyposażenia PEGASUS-a będzie system rozpoznania elektronicznego Kalætron Integral. Sensory systemu zbierają sygnały pochodzące z systemów łączności oraz sygnały emitowane przez stacje radiolokacyjne. System pokrywa bardzo szeroki wachlarz częstotliwości rozciągających się od 30 MHz do 40 GHz. Oprogramowanie wykorzystuje rozwiązania z zakresu sztucznej inteligencji, które usprawniają podejmowanie decyzji i zmniejszają obciążenie pracą załogi.
Odbieranie i analizowanie sygnałów pochodzących z wszelkiego rodzaju nadajników wykorzystywanych przez potencjalnego przeciwnika pozwala na stworzenie w czasie rzeczywistym pełnego obrazu pola bitwy lub schematu organizacyjnego wojsk. Systemy tego typu potrafią określić typ radaru czy radiostacji emitującej sygnał oraz dokonać jej geolokalizacji. W zależności od wysokości lotu Kalætron Integral może wykrywać sygnały z odległości 400 km.
W tej chwili Niemcy mają zamówione trzy samoloty rozpoznania elektronicznego PEGASUS. Jednak przedstawiciel firmy dostarczającej system rozpoznawczy Kalætron Integral uważa, że liczba ta jest zbyt mała, aby zapewnić realizację wszystkich zadań, które mogą się pojawić w przyszłości.
– Jesteśmy dumni mogąc dostarczyć system Kalætron Integral dla trzech pierwszych samolotów. Jednak jeśli spojrzymy na sytuację geopolityczną, na świcie jest coraz więcej punktów zapalnych. Nawet biorąc pod uwagę, że pojedynczy samolot może monitorować ogromny obszar będzie ich zbyt mało. Dlatego spodziewamy się, że za jakiś czas zostaną zamówione kolejne samoloty tego typu – powiedział Jürgen Halder z Hensoldta.
Halder opiera swoje przekonanie również na liczbie planowanych do pozyskania dronów rozpoznawczych RQ-4E Euro Hawk. Anulowany w 2013 r. program zakładał pozyskanie co najmniej pięciu samolotów tego typu.
Jeśli program będzie nadal realizowany zgodnie z harmonogramem pierwszy PEGASUS zostanie dostarczony Luftwaffe w 2026 r. Pozostałe dwa samoloty mają wejść do służby dwa lata później.