Niemiecka fregata dołącza do walki z dronami Huti. Jeden z najnowszych okrętów wojennych
W związku z nieustającym zagrożeniem dla światowego handlu morskiego ze strony dronów, pocisków przeciwokrętowych i rakiet balistycznych wystrzeliwanych przez milicję Huti z Jemenu w kierunku Morza Czerwonego, Unia Europejska rozpoczęła operację Aspides mającą wspierać ochronę szlaków żeglugowych prowadzoną w tej chwili głównie przez US Navy wspieraną okrętami z kilku innych państw. Jednym z okrętów wytypowanych do tej operacji jest niemiecka fregata Hessen, jeden z najnowocześniejszych okrętów wojennych naszego zachodniego sąsiada.
Fregata wyszła z portu Wilhelmshaven w pierwszej połowie lutego i skierowała się na Morze Śródziemne. Wraz z oficjalnym rozpoczęciem operacji Aspides, co nastąpiło 19 lutego, fregata przejdzie w docelowy rejon operacji obejmujących Morze Czerwone i zatokę Adeńską. Tam będzie brała udział w ochronie żeglugi cywilnej przed atakami powietrznymi ze strony Hutich wspieranych przez Iran. Ataki na żeglugę w tym rejonie świata rozpoczęły się pod koniec 2023 r. Huti utrzymują, że jest to odpowiedź na izraelską operację w Strefie Gazy i atakują jedynie statki z państw wspierających Izrael, ale nie jest to prawda. Pomimo amerykańskich i brytyjskich ataków na cele lądowe, ataki na statki nie ustają, co sprawia, że fregata Hessen ma duże szanse wziąć udział w działaniach bojowych.
Misja niemieckiego okrętu ma trwać kilka miesięcy. Nie wiadomo jeszcze, czy w drugiej połowie roku Niemcy wyślą w ten rejon kolejny okręt wojenny. Po pierwsze nie wiadomo czy będzie jeszcze taka potrzeba czy ataki ustaną. A po drugie dowódca niemieckiej marynarki wojennej wiceadmirał Jan Christian Kaack stwierdził, że Bundesmarine jest zbyt mała był móc sobie pozwolić na stałe utrzymywanie okrętu na Bliskim Wschodzie. Tym bardziej, że jej okręty są stale zaangażowane również w inne operacje, szczególnie na Morzu Północnym i Bałtyku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
O ile udział w stałych zespołach okrętowych NATO polega głównie na prezentowaniu bandery i zadaniach patrolowych, o tyle misja na Morzu Czerwonym oznacza właściwie pewność, że użycie uzbrojenia będzie niezbędne. Dowódca działającego w tym rejonie brytyjskiego niszczyciela HMS Diamond powiedział, że okręt strzela do celów powietrznych właściwie codziennie. Będzie to więc nietypowe zadanie dla niemieckiej jednostki. Ze względu na swoją historię Niemcy bardzo ostrożnie podchodzą do angażowania własnych sił zbrojnych w misje zagraniczne, a jeśli już to robią często odgraniczają się do zadań pomocniczych i nakładają na swoje oddziały bardzo rygorystyczne zasady otwarcia ognia. W przypadku operacji Aspide sytuacja będzie o tyle łatwiejsza, że celami będą drony i pociski przeciwokrętowe, a ryzyko starcia z żywym przeciwnikiem jest minimalne.
Fregaty typu F124
Hessen jest jedną z trzech fregat typu F124 Sachsen. Są to okręty wyspecjalizowane w prowadzeniu obrony przeciwlotniczej. Zostały opracowane i zbudowane przez konsorcjum przemysłowe ARGE F124 składające się ze stoczni Blohm + Voss, Howaldtwerke-Deutsche Werft i Thyssen Nordseewerke. Pierwszy okręt serii (Sachsen) wszedł do służby w listopadzie 2004 r., drugi (Hamburg) w grudniu 2004 r., a trzeci (Hessen) w kwietniu 2006 r.
Podstawowe uzbrojenie przeciwlotnicze jest przenoszone w 32-komorowej pionowej wyrzutni rakiet Mk 41 VLS. Są z niej odpalane pociski Evolved Sea Sparrow (ESSM) i SM-2. Jednostka ognia składa się z 24 pocisków SM-2MR i 32 pocisków ESSM. Te ostatnie są ładowane po cztery do jednej wyrzutni. SM-2MR ma zasięg ponad 100 km i może zwalczać cele lecące na wysokości do 25 km. Jest naprowadzany półaktywnie radarowo. Natomiast pocisk ESSM wywodzi się z rakiety powietrze-powietrze AIM-7 Sparrow. Również jest naprowadzany półaktywnie radarowo i może zwalczać cele na dystansie do około 50 km.
Ponadto do zwalczania celów latających może być wykorzystana armata uniwersalna Oto-Melara 76/62 Super Rapid kal. 76 mm o szybkostrzelności 85 strzałów na minutę. Do zwalczania celów latających może użyć klasycznej amunicji odłamkowo-burzącej, odłamkowej PFF (pre-formed fragmentation) tworzącej obłok odłamków mających za zadanie uszkodzić nadlatujący pocisk oraz amunicji DART (Driven Ammunition Reduced Time of flight), która jest kierowana radiokomendowo, ma głowicę rozpryskową i zapalnik zbliżeniowy. W zależności od typu amunicji armata może zwalczać cele w odległości około 8 km.
Okręt jest również uzbrojony w dwa systemy obrony bezpośredniej RIM-116 RAM wykorzystujący zmodyfikowane pociski rodziny Sidewinder. Wyrzutnia mieści 21 pocisków w pierwszej fazie kierowanych radarem, a w fazie końcowej naprowadzanych na podczerwień. Pocisk jest uzbrojony w głowicę odłamkową. Zasięg sięga 10 km. Broń tego rodzaju powinna być używana w ostateczności, ponieważ służy jako ostatnia linia obrony okrętu, ale Brytyjczycy niedawno ujawnili, że w czasie operacji na M. Czerwonym musieli używać systemu podobnego zastosowania Mk15 Phalanx.
Dodatkowo fregata jest uzbrojona w 8 pocisków przeciwokrętowych Harpoon, dwie potrójne wyrzutnie torped kal. 324 mm i dwa działka kal. 27 mm. Ponadto na pokładzie stacjonują dwa śmigłowce Sea Lynx lub NH90.
Wyposażenie rozpoznawcze obejmuje radar dalekiego zasięgu Thales Nederland SMART-L pracujący w pasmie L, radar kierowania ogniem Thales Nederland APAR pracujący w pasmie X, dwa radary wielofunkcyjne STN Atlas 9600-M, elektrooptyczny system kierowania ogniem STN Atlas MSP 500, sonar podkilowy STN Atlas DSQS-24B i system walki elektronicznej FL 1800S II ECM. Radary SMART-L i APAR uzupełniają się wzajemnie. Pierwszy charakteryzuje się dużym zasięgiem i możliwościami wykrywania samolotów i pocisków o obniżonej wykrywalności przez radar, ale bez możliwości naprowadzania nań uzbrojenia. APAR pracuje na falach krótkich i może naprowadzać pociski na 32 cele równocześnie.
Twórz treści i zarabiaj na ich publikacji. Dołącz do WP Kreatora