Największe zamówienie Bundesheer od 20 lat. Austria zamawia 225 Pandurów Evo

Austriackie siły zbrojne zamówiły nową transzę transporterów opancerzonych Pandur Evo w wersji sześciokołowej, łącznie 225 sztuk za około 1,8 miliarda euro (około 7,77 miliarda złotych). Umowę podpisano 19 lutego 2024 w obecności kanclerza Karla Nehammera i minister obrony Klaudii Tanner. Tak duże zamówienie może wywoływać lekkie zdziwienie swoim rozmachem, gdyż do tej pory od 2016 zamówiono "jedynie" 100 Pandurów Evo w ramach trzech transz, wraz ze wsparciem logistycznym, częściami zamiennymi i pakietem szkoleniowym, co kosztowało tamtejszego podatnika około 356 milionów dolarów. Umowa sprzed kilku dni, opiewając na kwotę 1,8 miliarda euro jest – jak podkreśla Tanner – największym zamówieniem Bundesheer w ciągu 20 lat.

Tandem pojazdów składający się na wersję SHORAD (Short-Range Air Defense) ma wzmocnić obronę przeciwlotniczą dolnego piętra austriackich wojsk lądowych
Tandem pojazdów składający się na wersję SHORAD (Short-Range Air Defense) ma wzmocnić obronę przeciwlotniczą dolnego piętra austriackich wojsk lądowych
Źródło zdjęć: © GDELS-Steyr

Ministerstwo obrony podkreśla, że 70% wartości nowego zamówienia trafi do lokalnego przemysłu zbrojeniowego. Zakup pozwoli utrzymać miejsca w pracy w ponad 220 przedsiębiorstwach, a sam Pandur Evo wyrośnie na konia roboczego tamtejszych wojsk lądowych. Ponadto rozwój wojsk zmechanizowanych to jeden z elementów podniesienia wartości bojowej sił zbrojnych realizowany w ramach szerokiego programu Aufbauplans 2032+.

W porównaniu do poprzednich kontraktów tym razem Wiedeń postawił na wielozadaniowość. GDELS dostarczy Bundesheer moduły do konwersji pojazdów, które pozwolą na utworzenie wersji specjalistycznych. W ten sposób powstaną wozy ewakuacji medycznej, wozy dowodzenia, niszczyciele czołgów (wozy wsparcia ogniowego) z armatą kalibru 105 milimetrów, moździerze samobieżne kalibru 120 milimetrów, pojazdy jako nosiciele systemów przeciwlotniczych krótkiego zasięgu SHORAD (Short-Range Air Defense) i mobilne pojazdy walki elektronicznej. Będzie to osiem wersji specjalistycznych wykonujących ściśle określone zadania na polu walki.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Przedostatni z wymienionych pojawił się jako propozycja we wrześniu 2022 roku podczas pokazów lotniczych AirPower22 w austriackim Zeltweg. Pandur Evo SHORAD (Short-Range Air Defense) to w zasadzie tandem wozów. Na jednym zabudowano trójwspółrzędną stację radiolokacyjną Giraffe 1X, na drugim zaś – wyrzutnię czterech pocisków przeciwlotniczych krótkiego zasięgu Mistral Atlas RC.

Tak jak wspomniano wcześniej, pierwszy kontrakt – podpisany w grudniu 2016 roku – zakładał rozwój i produkcję nowej wersji pojazdu, a następnie dostawę 34 Pandurów EVO, w tym jednego prototypu i 33 pojazdów seryjnych. Postanowienia umowy wypełniono w latach 2019–2020, przekazując pojazdy dwóm batalionom strzelców zmotoryzowanych: 17. Jägerbataillon i 19. Jägerbataillon. Kolejne 30 wozów zamówiono w październiku i dostarczono do końca 2023. Obecnie trwają produkcja i dostawy 36 Pandurów EVO, które mają się zakończyć w 2025.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Pojazd powstały w ramach programu Pandur Evolution ma masę około 18,6 t, napędzany jest 8,9-litrowym 6-cylindrowym silnikiem wysokoprężnym Cummins ISLe 450 o mocy 455 KM sprzężonym z 6-biegową automatyczną skrzynią biegów ZF Ecomat 6 HO 902 S. Dzięki temu jest w stanie osiągnąć prędkość maksymalną 82 km/h w terenie i 118 km/h na drodze. Powyższe parametry wpływają na względnie dobry stosunek mocy do masy wynoszący 17,6 kW/t, co podkreśla fakt, że zwiększona przeżywalność załogi na polu bitwy nie odbyła się kosztem mobilności. Kadłub i dodatkowe panele pancerza pasywnego zapewniają osłonność balistyczną na poziomu 3 według NATO-wskiej normy STANAG 4569. Jest w stanie wytrzymać ostrzał broni lekkiej i odłamki pocisków artyleryjskich kalibru 155 milimetrów. Ochrona przeciwminowa może sięgać poziomu 3a.

Wóz przeszedł testy na poligonie wojskowym Allentsteig w Dolnej Austrii pod koniec grudnia 2017 roku, otrzymując certyfikat w zakresie odporności przeciwminowej. Wytrzymał siłę rażenia trzech ładunków wybuchowych. Austriacy bazowali na doświadczeniach walk z Afganistanu i Bośni, które pokazały, że filozofia projektowania transporterów opancerzonych ma słabe strony, zwłaszcza jeśli chodzi o ochronę przed minami lub improwizowanymi przydrożnymi materiałami wybuchowymi. Detonacja z boku lub pod takim pojazdem często powodowała poważne uszkodzenia samego pojazdu, ale często była śmiertelna dla załogi. Koncepcja poprawy ochrony załogi polegała na zwiększeniu poziomu opancerzenia przy jednoczesnym odwróceniu fali uderzeniowej od pojazdu. Dlatego w Pandurze Evo wzmocniono dno kadłuba i zainstalowano siedzenia pochłaniające energię wybuchu, które są zawieszone na bokach kadłuba i nie mają kontaktu z podłożem.

Obsadzony jest przez załogę składającą się z dowódcy, kierowcy i strzelca. W odmianie transportera opancerzonego może zawierać ośmiu piechurów z pełnym wyposażeniem indywidualnym. Przed Bundesheer stoją jednak nie tylko ogólne problemy kadrowe związane z brakiem chętnych do służby, ale też wyzwanie związane z koniecznością uruchomienia dodatkowych kursów specjalistycznych, które pozwolą wyszkolić obsługi tych konkretnych pojazdów.

Austriackie Pandury II Evo są w uzbrojeniu dwóch batalionów strzelców zmotoryzowanych: 17. Jägerbataillon i 19. Jägerbataillon
Austriackie Pandury II Evo są w uzbrojeniu dwóch batalionów strzelców zmotoryzowanych: 17. Jägerbataillon i 19. Jägerbataillon© GDELS | Mario Traar

Pandura Evo w wersji transportera opancerzonego służącego w austriackich wojskach lądowych wyposażono w zdalnie sterowany moduł uzbrojenia ESL Advanced Information Technology WS4 Panther z wielkokalibrowym karabinem maszynowym M2HB kalibru 12,7 milimetra. Równie dobrze zsmu może znaleźć się karabin maszynowy MG74 kalibru 7,62 mm lub 40-milimetrowy granatnik automatyczny. W wersjach specjalistycznych uzbrojenie będzie dostosowane do wymagań stawianych przed konkretnym pojazdem.

Wersja dowódcza KOVVŠ (kolové bojové vozidlo velitelsko-štábnífot) KBVP Pandur II CZ służącego w czeskich wojskach lądowych
Wersja dowódcza KOVVŠ (kolové bojové vozidlo velitelsko-štábnífot) KBVP Pandur II CZ służącego w czeskich wojskach lądowych© Creative Commons Attribution-Share Alike 4.0 International | Karel Šubrt

Wóz o szerokości 2,6 metra i wysokości 2,2 metra może być transportowany samolotem C-130 Hercules pod warunkiem usunięcia stanowiska uzbrojenia. Pandur Evo, produkowany przez GDELS-Steyr (General Dynamics European Land Systems – Steyr-Daimler-Puch Spezialfahrzeug GmbH) w wiedeńskiej dzielnicy Simmering, podobnie jak jego poprzednicy Pandur I i II jest austriackim projektem. Nie oznacza to jednak, że Pandur jest używany tylko w tym kraju. Wozy te trafiły nawet za ocean, gdyż nieokreśloną ich liczbę zamówiła US Army w 2022 roku w ramach kontraktu o wartości 55,85 miliona dolarów. Zmodyfikowany wariant austriackiego pojazdu jest używany przez Dowództwo Operacji Specjalnych Stanów Zjednoczonych (USSOCOM). Wariant ten wyposażony jest m.in. w dodatkowe urządzenia, które unieszkodliwiają miny-pułapki poprzez zakłócanie sygnałów radiowych używanych do ich detonacji.

Do tej pory wyprodukowano około 850 Pandurów w odmianach 8x8 i 6x6. Czeskie wojska lądowe wykorzystują Pandury II w układzie 8 × 8. W ubiegłym roku nasi południowi sąsiedzi rozpoczęli prace rozwojowe nad nową generacją kołowego bojowego wozu piechoty Pandur II EVO w układzie 8 × 8 uzbrojonym w zdalnie sterowanym modułem wieżowym UT-30 Mk.2 z działkiem automatycznym Mk.44 Bushmaster II kalibru 30 milimetrów, karabinem maszynowym kalibru 7,62 milimetra i zdwojoną wyrzutnią ppk Spike-LR/LR2. Pozostałymi użytkownikami pojazdów tej rodziny są Słowenia, Portugalia, Belgia i Kuwejt.

Twórz treści i zarabiaj na ich publikacji. Dołącz do WP Kreatora

Źródło artykułu:konflikty.pl
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)