Holendrzy odbudowują wojska lądowe. Chcą Boxerów z większą siłą ognia
Królewskie Holenderskie Wojska Lądowe (Koninklijke Landmacht) zamierzają zwiększyć siłę ognia transporterów opancerzonych Gepanzertes Transport Kraftfahrzeug (GTK) Boxer. Serwis Janes poinformował, że podczas konferencji Defense iQ 2023 International Dismounted Soldier w Londynie otrzymał informacje, zgodnie z którymi komponent lądowy wziął na siebie formalny obowiązek dozbrojenia tych pojazdów, co ma po części zmniejszyć braki w zakresie niszczenia celów mocniej opancerzonych. Indolencja ta jest znaczna, gdyż w przeszłości Holendrzy – podobnie jak Belgowie – zrezygnowali z utrzymywania czołgów podstawowych, a teraz mają duże problemy z przeforsowaniem powrotu do ich używania.
W maju Partia Ludowa na rzecz Wolności i Demokracji (VVD), Apel Chrześcijańsko-Demokratyczny (CDA) i Unia Chrześcijańska (CU) uznały, że czołgi są kluczowe dla obrony narodowej i należy postarać się o odbudowę batalionu pancernego. Łatwiej powiedzieć, trudniej zrobić. Holendrzy nie mają czołgów w służbie liniowej od 2011 roku. Namiastkę tej siły tworzy holendersko-niemiecki 414. Batalion Pancerny 43. Brygady Zmechanizowanej, organizacyjnie połączonej z niemiecką 1. Dywizją Pancerną. I to by było na tyle. Wojska lądowe bez czołgów są bardzo okrojone. Jakie są więc plany dowództwa w zakresie poprawy siły ognia?
Holenderskie Boxery są w uzbrojeniu 13. Lekkiej Brygady. W czasie gdy je pozyskiwano nie myślano długofalowo i nie zakładano, że będą kiedyś potrzebne do mierzenia się z przeciwnikiem lepiej opancerzonym. Dywidenda pokoju działała w najlepsze. W związku z tym uzbrojono je w zdalnie sterowane moduły uzbrojenia Kongsberg M151 (ROWS) z ciężkim karabinem maszynowym HMG kalibru 12,7 milimetra. Obecnie uznano je za niewystarczające i postawiono przed sobą formalny wymóg, aby Boxery były wyposażone w armatę automatyczną kalibru co najmniej 30 milimetrów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Według nieoficjalnych informacji preferowane jest rozwiązanie z wieżą bezzałogową, aby nie pomniejszać liczby przewożonych w pojeździe piechurów. Możliwość wyposażenia pojazdu w uzbrojenie do zwalczania bezzałogowych statków latających (C-UAS) uznano za "fajną rzecz", ale na tym etapie nie jest to podstawowy wymóg (znów widać brak dalekowzroczności). Być może na późniejszym etapie wyklaruje się bardziej zdecydowane podejście. Nie sprecyzowano też typu pożądanej wieży. Na co mogą liczyć Holendrzy?
Zmodernizowane bojowe wozy piechoty CV9035NL otrzymały nowy system wieżowy serii D. W porównaniu z wieżą E35 serii Hägglunds E ma mieć większy potencjał bojowy i zapewniać poprawioną ochronę balistyczną i ergonomię pracy załogi. Zmieniono położenie armaty, aby zapewnić lepsze wyważenie pojazdu. Uzbrojeniem podstawowym CV9035NL jest armata automatyczna Bushmaster III kalibru 35 milimetrów, ale możliwa jest też integracja innych typów armat różnego kalibru, w tym 50-milimetrowych, Dodatkowym atutem – choć to obecnie standard – jest możliwość montażu wyrzutni przeciwpancernych pocisków kierowanych Spike LR/LR2. Jeśli jednak holenderski resort obrony nie zmieni wymagań, zastosowanie załogowej wieży serii D na Boxerze pozostanie w sferze teoretycznych rozważań.
Prawdopodobnym kryterium wiodącym przy wyborze uzbrojenia dla Boxerów będzie zapewnienie interoperacyjności z niemiecką Bundeswehrą. W marcu Berlin zamówił 128 Boxerów w wersji wsparcia ogniowego "schwerer Waffenträger Infanterie" (ciężki nosiciel uzbrojenia piechoty). Wozy popularnie nazywane Kampfboxerami zastąpią w batalionach piechoty zmotoryzowanej (Jägerbataillon) lekkie pojazdy opancerzone Wiesel. Będą wyposażone w systemy wieżowe Lance uzbrojone w działko kalibru 30 milimetrów i wyrzutnię pocisków przeciwpancernych MELLS (lokalna nazwa dla Spike’ów‑LR). W przypadku montażu ich na holenderskich Boxerach pozostaje jeden zasadniczy problem. Będzie nim tak jak w przypadku opisanym wyżej sprzeczność z podstawowymi wymogami, gdyż Rheinmetall Lance 2 Block II – stosowana także w australijskich wozach rozpoznawczych Boxer CRV – jest wieżą załogową.
Istnieje jeszcze jedno wyjście. Holenderska 13. Lekka Brygada zakończyła niedawno integrację z niemiecką 10. Dywizją Pancerną, która posiada bwp Puma uzbrojone w armatę automatyczną Rheinmetall Mauser MK30-2/ABM kalibru 30 milimetrów i donośności skutecznej przekraczającej 2000 metrów. Zasilana jest nabojami 30×173 milimetry DM33 z przeciwpancernym pociskiem podkalibrowym APFSDS-T i DM21 KE-TF z pociskiem z programowalnym rozcaleniem. Poza tym trzema rozwiązaniami warto wspomnieć, że dwa lata temu niderlandzcy żołnierze wspomnianej brygady przeprowadzili próby zdalnie sterowanego modułu uzbrojenia EOS R400S Mk2 w dwóch wersjach. Jeden z nich uzbrojony był w armatę automatyczną Orbital ATK M230LF kalibru 30 milimetrów, drugi zaś – w granatnik automatyczny kalibru 40 milimetrów.
Testy te potwierdzają, że Haga już od kilku lat zainteresowana jest podniesieniem siły ognia swoich Boxerów, co wiąże się z zakupem i integracją całkiem nowego modułu uzbrojenia, a to z kolei wymaga alokacji dodatkowych środków pieniężnych. Obecnie nie podjęto wiążących decyzji w zakresie wyboru konkretnego uzbrojenia.
Historia służby Boxerów w Koninklijke Landmacht nie jest przesadnie długa, ale okres starań o ten wóz już tak. Pomysł jego skotruowania wykrystalizował się jeszcze w pod koniec ubiegłego wieku. Pierwotnymi uczestnikami programu miały być Niemcy, Wielka Brytania i Francja. Jednak w 1999 roku Francja wycofała się na rzecz opracowania własnego Véhicule blindé de Combat d'infanterie (VBCI). W 2001 roku wolne miejsce zajęła Holandia (dwa lata później wycofali się także Brytyjczycy, mimo że ostatecznie pojazd kupili).
Boxer stał się więc efektem współpracy niemiecko-holenderskiej. Produkowany jest przez niemiecką spółkę ARTEC GmbH z siedzibą w Monachium, joint venture niemieckich firm Krauss-Maffei Wegmann i Rheinmetall oraz Rheinmetall Nederland. W 2003 roku Holandia otrzymała egzemplarz testowy, ale produkcja seryjna ruszyła dopiero w 2008 roku. Pierwszego holenderskiego Boxera przekazano rok później. Od 2016 roku zastępował w służbie pojazdy opancerzone YPR-765 i opancerzone gąsienicowe wozy dowodzenia M-577. Natomiast rolę opancerzonego pojazdu bojowego YPR-765 przejął CV90. Łącznie dostarczono 203 pojazdy, w tym 36 pojazdów dowodzenia, 55 opancerzonych ambulansów, 92 pojazdy inżynieryjne i 8 pojazdów do szkolenia kierowców.