Marines modernizują swoje myśliwce. Prace na półmetku
Amerykański korpus piechoty morskiej jest na półmetku modernizacji swoich wielozadaniowych samolotów bojowych F/A-18C/D Hornet. Unowocześnienie tych już dosyć starych samolotów było konieczne z powodu poważnych opóźnień w dostawach myśliwców piątej generacji F-35B Lightning II.
Kilkanaście lat temu gdy marynarka wojenna USA podejmowała decyzję o zamówieniu F/A-18E/F Super Hornetów piechota morska zrezygnowała z nich argumentując, że niedługo do służby wejdą znacznie nowocześniejsze F-35B i szkoda przeznaczać pieniądze na samolot przejściowy. Zwłaszcza, że USA prowadziły wtedy głównie operacje antypartyzanckie i asymetryczne, a na horyzoncie nie było widma wojny z Rosją czy Chinami.
US Navy F/A-18 Super Hornet koniem roboczy armii USA
Lata mijały, ale dostawy F-35B nie następowały tak szybko jak zapowiadano, a samoloty tego typu są ciągle trapione poważnymi problemami. Okazało się, że w US Navy F/A-18 Super Hornet stał się koniem roboczym stopniowo uzupełnianym przez F-35C. Tymczasem piechota morska została ze swoimi starymi, klasycznymi Hornetami, których parametry nie przystają do wymogów współczesnego pola walki.
W związku z tym w 2019 r. rozpoczęto program modernizacji trzydziestoletnich F/A-18C/D. Potrwa on do 2029 r. i będzie rozwiązaniem pomostowym do czasu rozwiązania przynajmniej części problemów z dostawami F-35B/C. W tej chwili piechota morska posiada 179 F/A-18C/D, ale modernizacji zostanie poddawana mniej niż jedna trzecia samolotów. Zostaną zmodernizowane te z najdłuższym resursem. Równolegle prowadzony jest osobny program inspekcji tych samolotów. Tym znajdującym się w najlepszym stanie technicznym resurs zostanie zwiększonych z 8000 do 10000 godzin. Pozwoli to na zachowanie ich w służbie do 2030 r.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz także: AI w oprogramowaniu Bitrix24
Najważniejszym elementem modernizacji jest wymiana stacji radiolokacyjnej na AN/APG-79 z anteną z elektronicznym skanowaniem fazowym (AESA). Te same radary są stosowane w Super Hornetach i samolotach walki elektronicznej EA-18G Growler. Ponadto samoloty zyskują nowy system samoobrony Integrated Defensive Electronic Countermeasures, nowy system nawigacji satelitarnej odporny na zagłuszenia oraz kilka innych modyfikacji oprogramowania i płatowca. Jak do tej pory zamówiono 51 radarów AN/APG-79 i prawdopodobnie tyle samolotów zostanie zmodernizowanych.
Ta liczba może się zmienić, ponieważ wraz z planowym wycofywaniem kolejnych samolotów ze służby planowane jest przekładanie nowoczesnych radarów do egzemplarzy, które pozostaną w linii dłużej. Piloci, którzy zasiadają za sterami zmodernizowanych myśliwców natychmiast dostrzegają różnice. Najczęściej pojawiającym się zwrotem jest "game changer". Wyposażenie kokpitu pozostaje takie samo, ale osiągi radaru są nieporównywalnie lepsze od tych stosowanych wcześniej w klasycznych F/A-18C/D.
Opracowany przez Raytheon AN/APG-79 to radar typu AESA, co oznacza, że wykorzystuje antenę emitującą elektronicznie sterowane wiązki fal radarowych. W przeciwieństwie do tradycyjnych radarów ze skanowaniem mechanicznym, gdzie antena jest fizycznie obracana, radar AESA może szybko zmieniać kierunek swojej wiązki poprzez elektroniczne sterowanie bez ruchomych części. To zapewnia znacznie szybszą reakcję i większą niezawodność, a także redukuje potrzeby konserwacyjne.
Radar AN/APG-79 charakteryzuje się zaawansowanymi funkcjami, które znacząco zwiększają jego możliwości bojowe. Przede wszystkim radar ten oferuje jednoczesne śledzenie wielu celów oraz prowadzenie ataku na kilka z nich naraz. Dzięki dużej liczbie niezależnych modułów nadawczo-odbiorczych radar może dynamicznie przełączać się pomiędzy różnymi trybami pracy, co umożliwia jednoczesne wykonywanie zadań, takich jak śledzenie celów powietrznych, mapowanie terenu oraz wykrywanie celów morskich i lądowych.
Radar AN/APG-79 wyposażony jest w funkcję SAR, która pozwala na tworzenie wysokiej jakości obrazów terenu, co jest niezwykle przydatne podczas misji rozpoznawczych i bombardowań precyzyjnych. SAR umożliwia wykrywanie i identyfikację celów na ziemi z dużą dokładnością, nawet w trudnych warunkach pogodowych lub przy ograniczonej widoczności. Jest to funkcja szczególnie ważna dla piechoty morskiej, ponieważ głównym zadaniem jej myśliwców jest udzielanie bezpośredniego wsparcia oddziałom lądowym.
Ponadto radar AN/APG-79 ma zdolność do automatycznego rozpoznawania i klasyfikowania wykrytych celów, co znacznie ułatwia pracę operatorom i pilotom. Dzięki zaawansowanym algorytmom przetwarzania sygnału, radar może szybko określić typ zagrożenia i dostarczyć precyzyjne dane do systemów uzbrojenia, umożliwiając skuteczniejsze przeprowadzanie ataków.
Jak wspomniano zmodernizowane samoloty mają służyć do 2030 r., gdy zostaną ostatecznie zastąpione F-35B/C. Jednak ten termin pozostaje niepewny i być może stare samoloty będą musiały służyć jeszcze dłużej. Wszystko za sprawą nierozwiązanych problemów F-35. Najnowsze myśliwce ciągle mają kłopoty z niestabilnością oprogramowania wprowadzonego w ramach zmodyfikowanej wersji oznaczonej Technical Refresh-3 (TR-3). Dopiero jej dopracowanie otworzy drogę do rozpoczęcia seryjnej produkcji wariantu F-35 Block 4, który ma dysponować pełnią możliwości bojowych, w tym zdolnością do wykorzystania wszystkich sensorów i pełnego pakietu uzbrojenia.
W związku z problemami F-35 ich dostawy do amerykańskich sił zbrojnych są wstrzymane od niemal roku, a nie wiadomo kiedy zostaną wznowione. To powoduje, że przekazanie piechocie morskiej wszystkich zamówionych myśliwców do 2030 r. jest zagrożone. W najgorszym wypadku F/A-18C/D będą musiały latać jeszcze dłużej. Przedstawiciele piechoty morskiej uspokajają argumentując, że w obowiązującym harmonogramie dostaw jest zawarty pewien margines na ewentualne opóźnienia, ale na tą chwilę nie wydaje się by kłopoty F-35 miały się szybko zakończyć. Piechota morska pozostaje przywiązana do swojego planu zakupienia łącznie 420 F-35B/C.