Rusza ćwiczenie Swift Response 24. Polacy doskonalą swoje umiejętności
We wtorek 7 maja rozpocznie się ćwiczenie Swift Response 24, informuje Sztab Generalny WP w mediach społecznościowych. Jak zaznaczono, to "największe tegoroczne manewry wojsk aeromobilnych, które odbędą się na terenie Polski i jednocześnie w Estonii". Swift Response 24 są częścią manewrów NATO Steadfast Defender 24. Te z kolei są największymi ćwiczeniami armii amerykańskiej w Europie.
06.05.2024 | aktual.: 06.05.2024 21:18
Swift Response, razem z Sabre Strike i Immediate Response, są częścią większych manewrów NATO Steadfast Defender 24, będących największymi ćwiczeniami armii amerykańskiej w Europie. W tym roku weźmie w nich udział ponad 17 tys. żołnierzy z USA i 23 tys. żołnierzy z ponad 20 krajów sojuszniczych i partnerskich, w tym właśnie Polski czy Estonii.
Rusza ćwiczenie Sabre Strike
Jak wyjaśnia Sztab Generalny WP, ćwiczenie Swift Response 24 "ma na celu doskonalenie zdolności do szybkiego przemieszczenia sił na dużą odległość, desantowania metodą spadochronową, prowadzenia działań bojowych po wylądowaniu oraz zwiększania interoperacyjności". Wezmą w nim udział żołnierze z 6. Brygady Powietrznodesantowej im. gen. bryg. Stanisława Sosabowskiego. Jest to jednostka będąca związkiem taktycznym, która może realizować zadania jako desant spadochronowy lub prowadzić działania desantowo-szturmowe przy wykorzystaniu śmigłowców. Nie dysponuje ona jednak własnymi śmigłowcami, ale może z nimi współdziałać po ich przydzieleniu.
Niewykluczone, że w przyszłości będa to np. ciężkie śmigłowce AW101, które są uzupełnieniem dla śmigłowców wsparcia pola walki AW149. W 2019 r. MON podpisał w zakładzie PZL-Świdnik umowę na dostawę czterech śmigłowców AW101 dla Marynarki Wojennej RP. Z kolei w sierpniu 2023 r. ówczesny minister obrony narodowej - Mariusz Błaszczak informował wysłaniu zaproszenia do negocjacji na dostawę 22 wielozadaniowych śmigłowców AW101 dla Wojsk Aeromobilnych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
AgustaWestland AW101 to wielozadaniowe śmigłowce światowej klasy, które powstały w efekcie włosko-brytyjskiej współpracy. Maszyny cieszą się sporym zainteresowaniem wśród nabywców na całym świecie ze względu na duży zasięg, wytrzymałość oraz wszechstronność. AW101 można dostosować do pełnienia różnych ról np. transportu wojsk, ewakuacji medycznej poszkodowanych czy misji poszukiwawczo-ratowniczych.
Śmigłowce tego typu mają długość blisko 23 m, wysokość ponad 6 m i masę startową 14,6 t. Wykorzystano w nich trzy silniki General Electric CT7-8E. Takie rozwiązanie daje nie tylko dodatkową moc, ale sprawdza się w przypadku awarii jednego z silników. AW101 może lecieć z prędkością przelotową ok. 277 km/h, a jego maksymalny zasięg szacowany jest na 1 500 km. Na pokładzie śmigłowca zmieści się załoga składająca się z 2-4 osób, oraz w zależności od wersji nawet 38 pasażerów.
Karolina Modzelewska, dziennikarka Wirtualnej Polski